Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Hoshi

Psiak znaleziony na mojej ulicy nie ma jeszcze roku. jest srebrny. Raczej suczka(mówią tak sąsiedzi).
Jest wesoła, zabawna. Potrzebuje domu.
Sąsiedzi zatrzymali ja u siebie jako DT, ale moga ją zatrzymać na dwa dni, góra tydzień. tym bardziej, ze ich psiak jest agresywny wobec haskiego.
Z moich obserwacji do psów jest łagodNA(CIĄGLE BAWI SIĘ Z MORUSEM PRZEZ BRAMĘ).
Do kotow spokojna, nie wykazuje agresji..... Naszą obwąchała, zapraszała do zabawy i odeszła. (tak samo było z persem sąsiadki). Jednakże nie wiem jakie naprawdę ma zamiary Wink

ma jeszcze swoje szczeniackie zachowania. mnie traktuje jak włascicielkę - idę do sklepu, ona otwiera sobie bramę sąsiadów(która lekko chodzi) i podąża za mną.
Niestety babcia się nie zgadza(bo według babci te psy potzrebują czterogodzinnego biegu dziennie - na raz. nic nie pomaga, babcia nie wierzy, że to mit.) Jeszcze pogadam z rodzami, ale wątpię, aby się zgodzili(niedwano przeprowadzałam z nimi rozmowę na temat adopcji psa).

Psiak będzie u sąsiadów TRZY DNI< A PÓŹNIEJ POWIEDZIELI, ŻE GO WYPUSZCZĄ NA ULICĘ!!!!!!!
później sprawdze na pewniaka co to za płeć9teraz jest burza. Patrzyłam,a le jak była w biegu i w końcu nie wiem..... myślę, że suni - przynajmniej tak z donosów sąsiadów i moich niedopatrzeń)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

SPOTKANIE Z KOTKĄ(niezbyt mile dla suni):
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Liczę na Waszą pomoc. Suńka jest fajniutka i nie chcę skazać ją na niełaskę ludzi....

Natalia

Justyna, macie gdzieś w okolicach dobry schron? Gdzieś gdzie zwierzęta mają przyzwoite warunki?

Btw. masz możliwość wyczesania suczki? Kłęby z niej wychodzą...
Jak przyjdzie upał to byłoby jej przyjemniej bez tej sierści.

Hoshi

My i dobry schron?! U nas w Zamościu to obóz przetrwania Kwasny

nie mamy. Rodzice mówią, a raczej mama, że moglibyśmy wziąć. Jednak to babci dom i to ona tu rządzi... Więc NIE. Zdegustowany

Dzisiaj zaczęłam uprawiać jogging i przebiegłam pół godz. Jutro mam zamiar przebiec godzinkę. Ponadto rano godzinny spacer z psem, a wieczorem dwugodzinny. No, i rodzice na poważniej biorą husky pod uwagę. Ale babcia... Przy okazji, chcę zapytac czy taki plan dnia dla HS wystarczy? Wyczesać mogę, ale już jutro. Boję się tylko tego, że sunia zajdzie w ciążę, bo amstaff gryzie ją nadal, ale jak poczuje zew natury... Mam nadzieję, że ona nie ma jeszcze cieczki...

wiola

Ale jaki Zamość ten koło Łodzi czy jakiś inny? Jeżeli chodzi o cieczkę to nie ma co panikować tylko trzeba będzie później sprawdzić na USG u wet. i wtedy ewentualnie dać zastrzyki, u huskych z tymi dniami płodnymi to różnie od razu to w ciąże nie zajdzie dopiero ok. 10 dnia.

Natalia

Wiola... Justis chyba nie ma takich możliwości. To nie jej pies Wink

Gość

To gdzie w końcu teraz jest pies?

wiola

Hoshi

wczoraj zgłosili sie chętni na adopcję :blink:
napisałam jednak, że to rasa nie dla każdego i tylko dla aktywnych, a oni na to, że poszukuje aktywniaka Very Happy

Tak, więc sunia będzie miała domek Smile

jednakże sąsiedzi jej nie przypilnowali i uciekła przez otwarta bramę
Kwasny

Do sąsiadów klienci wchodzą przez nią i nie zamknęli Zly

Teraz jej szukamy...... Zdegustowany

A jak się znajdzie pójdzie do nowego domku, w którym na nią już czekają :smile2:

Natalia

Justyna, i jak sprawa wygląda?

Hoshi

Niestety, ciągle szukamy Sad

U nas są jacyś złodzieje suk husky, chyba...
Jakaś epidemia!!!
Na co drugim drzewie jest zdjęcie jakiejś suki husky, że zaginęła... I każde ogłoszenie innej suki Zdziwiony

Na forum Tomaszowa, ludzie zakładają coraz to nowsze wątki o zaginięcie suczek haszczaków. Policzyłam i wyliczyłam, że włącznie z moim wychodzi... 27

Sprawa wygląda nieciekawie...
Tym bardziej, że domek suni jest super (opisali co i jak, ile mogą poświęcić dla niej czasu, ile na wybieganie etc.) Sunia miałaby super warunki....
Niestety, cierpliwość się już państwa kończy, bo mają możliwość zaadoptować innego psa. Nie chcą czekać w nieskończoność, tym bardziej że ich pies, którego mają na oku potrzebuje pilnie domu...
Szkoda, bo są doświadczonymi psiarzami, a przede wszystkim aktywnymi...(codziennie biegają trzy godziny plus przemierzają ok. 40 km na rowerze). A przede wszystkim mogą psa zabierać do pracy...

Szukamy nadal.... Zresztą jak wszyscy haskomaniacy
Zdegustowany

Ale to jak kamień w wodę... Parę kobiet pisało, że szuka już parę miesięcy, ale nadal nie ma ich psów, a raczej suczek...
EDIT: A ty co nie w szkole, Natalia???

Natalia