|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkel
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wawa
|
Wysłany: Pią 9:52, 01 Sie 2008 Temat postu: agresywne zachowanie |
|
|
mam duży problem. mam suke i kota. wychowują sie razem od małego. nigdy nic sie nie działo. od jakiegoś czasu suka dostaje jakiegoś amoku i rzuca sie na kota z niepochamowaną agresją. jedyną metodą na przerwanie walki jest odciągnęcie jej od kota. najgorsze jest to, ze za kazdym razem rzuca sie z zamiarem zagryzienia kota. ostatnimi czasy ataki bardzo sie nasiliły i są coraz bardziej agresywne. zazwyczaj po takim spięciu po godzinie wszystko wracało do normy. ale wczoraj miało miejsce zdarzenie, z którego kot ledwo uszedl z zyciem. pies wgryżł mu sie(szczęscie w nieszczęsciu) w kanalik koło oka. stałem obok więc udało mi sie złapać psa za nogi i odciągnąc ale trzymała go tak mocno, ze machnęła kotem w powietrzu cały czas gryząc. wizyta u weta z kotem. juz myslelismy, ze sie uspokoi sytuacja ale dzis znowu(prawie) doszło do ataku. akurat na balkonie dziewczyna stała koło psa i zdązyła ją złapać. suka ma 17 miesięcy więc najprawdopodobniej dojrzewa. nie była nigdy bita, hierarchia jest ustalona od małego, jest wybiegana i dobrze karmiona więc nie widze błędów z naszej strony. ostatnimi czasy zaczęła sie agresywnie odnosić do psów i zdażyło jej sie nawarczeć na dzieci.
proszę o jakieś porady bo naprawde nie wiem co robic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkel
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wawa
|
Wysłany: Pią 9:55, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
i jeszcze jedno. matka była uśpiona z powodu boreliozy. czuła, ze jest słaba i zagryzła wiekszość szczeniąt. Figa i jej brat sie ostali. moze całe to zachowanie to wina tego, ze nie miała odpowiedniego wzorca czy cos. naprawde nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:06, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem specjalistą. Nigdy też nie spotkałam się z takim problemem bezpośrednio, ale może Figa poczuła się nagle o kota zazdrosna? Czy w stosunku do was była kiedykolwiek agresywna, reagowała agresją na zabieranie przysmaków, grzebanie w misce, budzenie itd. ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka dnia Pią 12:06, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:41, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wydaje mi się, że suczka próbuje dominować, co zdarza się też w przypadku samic. |
Dominować to próbują bardziej samce aczkolwiek suki też.
Majkel- masz niełatwo i trudno mi tu coś powiedzieć. Suka może być zazdrosna albo coś w tym typie. Najlepiej pogadaj z jakimś zaufanym weterynarzem. Nie wiem czy choroba matki ma tu coś do rzeczy ale nie jestem specjalistą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:00, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Otoshi napisał: | Natalia, właśnie pisząc 'co zdarza się też w przypadku samic' miałam to na myśli. Nie koniecznie weterynarz, jest przecież m.in. Ania. : DD
P.S. Chyba naprawdę coś się forum psuje, w tej chwili widzę tylko Twój i Agi post, a Majkela i swojego nie. Swojego to nawet nie mam w profilu napisanego. oO" Więc napiszę jeszcze raz:
Agresja zdarza się nie tylko u psów. Ja mam kota, który nie znaczył terenu, ale musieliśmy dać go wysterylizować, bo ciągle wdawał się w bójki - a za tym idzie kosztowne leczenie. Nie wiem dokładnie jak jest u psów, ale wydaje mi się, że Twoja suczka próbuje dominować - co zdarza się też w przypadku samic. Radzę oddzielić zwierzęta, a gdy przedtem jeszcze raz będzie próbowała zrobić kotu krzywdę, należy złapać ją za kark, popatrzeć w oczy i powiedzieć ostrym głosem: Nie wolno. |
Mi tez zniknęły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Pią 21:58, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Suki też ustalają hierarchię między sobą. Być może Twoja sunia też tak robi. Mogło się też zdarzyć coś między nimi podczas Waszej nieobecności. Niestety rozwiązanie problemu nie będzie łatwe. Musisz zacząć izolować zwierzeta od siebie. Mogłoby to wyglądać mniej więcej w ten sposób, że każde ma swój teren (np. pokój), który będzie należał do niego. Drugi nie może tam wchodzić. Przez jakiś czas nie mogą się w ogóle widywać. Po ok. 2 tygodniach można zaryzykować spotkanie pod ścisłym nadzorem, ale na gruncie neutralnym, tzn. nie nalezącym do żadnego z nich (np. na podwórku). Psa trzymać na smyczy, a kota można chyba puścić luzem (raczej nie rzuci się z pazurami na psa). Ważne jest, aby cały czas zachowywać się spokojnie i nie zwracać specjalnej uwagi na kota. Jeżeli suka zacznie się do niego wyrywać, zakończyć spotkanie, spokojnie odprowadzając psa do domu. Powtarzać te spotkania parę razy w tygodniu. Powinno się poprawić. Jeżeli spotkania na neutralnym gruncie będą przebiegać spokojnie, to mogą zacząć spotykać się w domu, oczywiście też pod ścisłym nadzorem i najlepiej w takich miejscach, które należą do wszystkich (np. korytarz). Jeszcze raz napisze, że trzeba zachowywać spokój, nie reagować krzykiem lub szturchaniem w przypadku złego zachowania, tylko spokojnie wyprowadzić psa. W miarę postępów spotkania można przedłużać (pierwsze trwają tylko minutę, może dwie). W trakcie spotkań jeśli pies będzie spokojny, trzeba często go chwalić, dawać smakołyki i jak najmniej zwracać uwagę na kota, którego pilnuje druga osoba. Mam nadzieję,że ten sposób pomoże. Napisz jak się rozwija sytuacja, powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:05, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, zniknął wątek Majkela, czy chodzilo o relacje suczki SH i kota?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:09, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Shine Brilliance napisał: | Nie wiem, zniknął wątek Majkela, czy chodzilo o relacje suczki SH i kota? |
Tak. Sunia strasznie rzuca się na kota i go gryzie ( ostatnio chciała nawet zagryźć )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
MOIM ZDANIEM sunia nie jest dominacyjna w stosunku do kota, ale chodzi o instynkt lowiecki. Znaja się od malego?
Nie wiem, czy Ci sie uda. Izolacja na pomieszczenia nie pomoże, bo jeśli sunia chce zagryżć, to to zrobi. A o smakolyki może być zazdrosna, nawet jak dajesz tylko jej moze obawiac sie, że kotka jej zabierze.
Ja tak mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkel
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 16:59, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
na razie sie uspokoiła sytuacja. zeby bylo jasne, ataki na kota są totalnie od czapy. np. bawia się cały dzien i jedno drugie "buziaczkuje". spią razem, piją wode z miski. i np. kot siedzi sobie przy scianie(nie ma zadnej zabawki, smakołyka itp) i pies nagle podchodzi i rzuca sie niespodziewanie. potem, jak uda sie rozdzielic to przez 30 minut są osobno a potem znowu pies podchodzi(kontrolujemy ją wtedy zeby miec czas na reakcje) i znowu kot myje jej lape czy pysk a ona sie kolo niego kladzie jakby nic sie nie dzialo. najdziwniejsze jest to, ze kot, jak wyjde z nią na spacer, miaucze i tęskni za psem.
ataki zaczęły sie nasilac przez ostatnie 3 miesiące. mozliwe, ze to dojrzewanie ale wolalbym któregoś dnia nie zastać kota zagryzionego w domu.
ps. od małego chowaja sie razem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Majkel dnia Sob 17:00, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:06, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Może się bawią? czy warczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:38, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kirima napisał: | Chyba naprawdę coś się forum psuje, w tej chwili widzę tylko Twój i Agi post, a Majkela i swojego nie. |
Ja nie moge się wypowiedzieć bo widzę tylko jedna stronę...nie mogę się cofnąć i pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkel
Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 19:42, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Shine-ona go omal nie zagryzla. fart ze stalem obok i moglem od razu zareagować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Nie 15:04, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kolega miał w domu 2 koty, a potem wziął psa. Robił tak jak Tobie radziłem i w tej chwili pies z kotami żyją zgodnie. Nie sądzę, żeby sunia kota, z którym się wychowała traktowała jako zdobycz.
Shine, izolacja jest konieczna, jakie bowiem zostaje wyjście, chyba tylko takie, że jednego zwierzaka trzebaby się pozbyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pegaz dnia Nie 15:07, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|