Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Ayumi

Nasz husky ma dopiero 5 miesięcy. Rośnie jak na drożdżach i potrzebuje coraz wiecej ruchu. Od początku ma do dyspozycji ogromny ogród i podwórko, ale mimo tego od tygodnia zaczął interesować się światem 'za płotem'. Wiem, że większość husky ucieka, ale ja boję się o niego, bo mieszkamy przy dość ruchliwej drodze.

Jak narazie nie mam innych pomysłów poza tym, że dużo z nim teraz chodze po polach, pokazuję mu okolicę, żeby trochę zaspokoić jego ciekawość. Poskutkowało o tyle, że jak raz dziennie przez okolo 1,5 h spacerujemy to nie 'pcha' się tak w kierunku bramy (lubi wymknąć się na drugą stronę jezdni gdy otworzy się bramę by wjechać czy wyjechać samochodem), ale i tak się boję, że któregoś dnia mu coś odbije i wybiegnie........

Wiem, że spacer to za mało, ale boję się go odpiąć, bo juz mi się nie raz wyrywał za sarnami czy bażantami, ale z drugiej strony szkoda mi go że tak ciągle na smyczy wisi. Czy rozwiązaniem bylaby smycz z amortyzatorem?

Poza tym jak nauczyć go, żeby się tak bardzo nie ciągnął na smyczy?

Co moge teraz i w następnych miesiącach zrobić żeby psiak był jednocześnie szczęśliwy oraz bezpieczny??

krakin

Husky zawsze będzie ciągnął bo taka jego natura. Jeśli chcesz mu to trochę ograniczyc to kup mu kantarek. Poczytaj trochę inne posty to dowiesz się czym grozi puszczanie psa luzem.

Ayumi

ok, dzięki. poczytalam troche o kantarkach i wyglada na to, że jest to najmniej 'drastyczny' sposób by nauczyć psiaka posłuszeństwa na spacerach.