|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krakin
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OTWOCK Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:50, 22 Sty 2008 Temat postu: Czy spuszczać psa ze smyczy? |
|
|
Wzięłam hasia ze schroniska. Jest z nami cztery miesiące, przyzwyczaił się do nas ale jak wychodzę z nim na spacer to boję się go spuścić ze smyczy . Tyle słyszę o ucieczkach huskich. a ten mój psiunio jest taki postrzeleniec. Czasmi jest mi go szkoda że nie może sobie pohasać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:00, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To może spuść go na ogrodzonym terenie? Ja tak robie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krakin
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OTWOCK Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:24, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Robiłam tak ale on się bardzo szybko nudzi i podwórze już go nie ciekawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:31, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja spuściłam swoje psy i koleżanki na wałach. Husky koleżanki wyczół jakieś zwierze i zwiał. Było to o 20. Cztery godziny poszukiwań i Cezar się znalazł. Był wytarzany w "bobkach" sarny.
Natomiast suczka husky wujka, Sara uciekła i zagryzła owce sąsiadowi. Na co sąsiad zareagowal bardzo agresywnie i przebił Sare widłami...
Sprawa trafiła do sądu i wujek wygrał.
Za nim spuścisz swojego psiula zastanów się 2 razy. Mój malamut nigdy nie uciekł, ale husky tak. Po 2 dniach wróciła do domu. Teraz częściej spuszczam oboje na ogrodzonym boisku, gdzie mogą się pobawić i zmęczyć, albo zabieram je na trening
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krakin
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: OTWOCK Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:14, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Już na 100% go nie spuszczę. Dzisiaj wywinął mi taki numer, że myślałam że go zamorduję. Na spacerze spotkał dwa alaskany zdjął sobie obrożę bo się zaczął szarpać i zwiał mi w las. Całe szczęście miejscowy pijaczek wiedział gzie mieszka właściciel malamutów i za alpagę mnie tam zaprowadził. Kastuś się odnalazł tylko facet był zdziwiony skąd się wziął ten husky:). Teraz może zapomnieć o bieganiu luzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:58, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz? Ja sobie odmówiłam także, za to ojciec pomimo, ze przy nim zwiał pies spuszcza go na takiej małej polance, gdzie jest przestrzen bez łąk. Ale jak ostatnio poczuł kuropatwy i bażanty to mu zwiał xD I to nie było czy go będzie widać, bo pobiegł dalej, w wysokie łąki i nie było go iwdać xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ahael
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: JaW
|
Wysłany: Pon 9:29, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tia.. skąd ja to znam.. : Też jak puszczałem to było jedno wielkie polowanie i tylko pr zecinał co jakiś czas trasę bo beigał raz w prawo raz w lewo, po krzakach, kicał przez łąki jak sarenka... wypas widok ale niebezpieczeństwo, że nie wróci jest największe. Także ja osobiście podziękuje puszczaniu i nawet jak go do końca wyszkolę to i tak mu w tej kwestii nie zaufam - takie są i jak już wiele razy było pisane ich instynkt jest mocniejszy od wszystkiego - łowcy syberyjscy ;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jachukb
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Bydgoszcz SZWEDEROWO
|
Wysłany: Pią 21:01, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
krakin
ja tez chcialbym na polanie spuscic moja SUNIE ale straszne mam obawy ze cos tam zaq ptakami lata jak oszalal i oczywiscie auta bo polana nie jest tak strasznie duza a niechce mojej malenkiej stracic na zawsze ;( chyba bym sie zaryczal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnUsIa
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Sob 19:22, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja puszczam swoja ale zostawiam jej smycz bo wtedy jak by cos sie dzialo latwiej mi ja zlapac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:27, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
AnUsIa napisał: | ja puszczam swoja ale zostawiam jej smycz bo wtedy jak by cos sie dzialo latwiej mi ja zlapac |
To nie zawsze się sprawdza. Gdby nagle Ci uciekła np. w las mogłaby sobie zrobić krzywde. Mogłaby się zaplątać itd.
Raz na zawodach była taka akcja, zerwały się psy ze stake out i pobiegly w las po 5 godzinnym poszukiwaniu znaleziono ich poplatanych ze sobą w krzakach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kozak7622
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:19, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hejka wszystkim jestem nowym uzytkownikiem i chcialbym wam powiedziec troszke o moim huskym co do spacerkow to np ja ze swoim huskym jezdze codziennie do parku i mimo pies ma 6 miesiecy to spuszcam go ze smyczy ona sobie biega ale jak wolam to wraca jeszcze nie zdazylo mi sie zeby uciekla ( naszczescie ) to mala balaganiara niedajbosche zostanie samam w domu to masakre zrobi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jachukb
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Bydgoszcz SZWEDEROWO
|
Wysłany: Pon 19:25, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kurcze strasznie mnie kusi zeby moja mala spuscic luzem ale obawiam sie ... ile procent ucieka ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AnUsIa
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pon 19:53, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
moze idz z nia na jakis ogrodzony teren i spusc ja mozna poprubowac ale nie radze puszczac w miescie bo raczej ucieknie jak sie tylko nadazy okazja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kozak7622
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:38, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hej wam nie uwierzycie jak ostatnio sie usmialem:) sposcilem moja 6 miesiaczna sunie i po czasie zobaczyla kaczki w rzecce a ta bum do wody ja wolam ja sie wystrachalem podchodze a ta plynie do kaczek ja wolam Tora a ona stop patrzy sie na nie na kaczki namnie na kaczki i wrocila domnie .... Oczywiscie nie puszczajscie psa w terenie zabudowanym gdziejezdza auta itp pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:26, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
najlepiej znaleźć takie miejsce , w którym nie pogna za pokusą , typu sarna , zając . Za ptakami raczej daleko nie pogna , bo to odleci i już po gonitwie . Dobra jest jakaś duża łąka , właśnie z dala od ruchliwych ulic .
Osobiście uważam , że im częściej puszcza się haszczaka ze smyczy - nie koniecznie na długo - tym potem lepiej słucha , gdyż nie jest to dla niego żaden rarytas i nie zwiewa przy każdej okazji ( oczywiście gdy zobaczy lub wyczuje zwierzynę łowną to i tak ma Cię głęboko w ... 4 literach ) ale poza takim przypadkiem mój Szinuk jest grzeczny ( no , może trochę mniej jak zobaczy jakąś sunię ) . Za to z własnego doświadczenia wiem ( mój Szinuk ma 2,5 roku ) , że to działa i teraz nawet zaczełam próby na osiedlu - wieczorem , bo mniej ludzi i psów - ale na razie się spisuje ( tyle , że moje osiedle jest na uboczu , a nie w centrum miasta )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|