Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Vatita

Dlaczego Siberian Husky?
Nie wiem co mnie i moją mamę najbardziej napadło...
1. Czy to, że szczęnięta z miotu RONIego były prawie za darmo.
2. A może naczytałam się za dużo książek typu: "Szara wilczyca"

W sumie to chciałabym drugiego boksera, ale za każdym razem, kiedy bym na niego spojrzała, widziłabym mojego Dexiolka i chciałoby mi się płakać, więc zdecydowałam, że wezmę inną rasę. Moją największą miłością są molosy i terriery typu bull i sama się sobie dziwie, że zdecydowałam się na szpica... Ale Siberian Husky od zawsze należał do mojej ulubionej 10 ras, więc mie jest tak źle Wink

als

Mi zawsze się podobała ta rasa i zawsze chciałem ja mieć. Pewnego dnia podczas pracy gdy robiłem komputer ( pracuje w serwisie komputerowym), szef przyszedł do mnie i opowiada mi ze bym u sióstr zakonnych i chwaliły się ze będą miały mieć dzieci????
Ja z takim zdumieniem jakie dzieci siostry zakonne???? Ale od razu się wydało ze to będą miłe chaszczaki. Jak to usłyszałem to od razu już wtedy wiedziałem ze przyszedł czas żeby mieć nareście psa. Jak przyjechałem do domu to nikt nie chciał słyszeć oprócz mojej siostry. Nie obchodziło mnie ze mam ma piękny, no miała piękny ogród. Teraz to już wykopaliska. I tak zaczęła się prawdziwa przygoda z moją sunią.
Dla sprostowanie to siostry zakonne hodują je dla dzieci, i specjalista się nimi zajmuje od poczęcia.

Rashi

a sa z rodowodem???
Wielki fanie tejze rasy - Haszczaki Kwadratowy

u mnie- kompletny przypadek i chętką mojego brata,ktory skusil sie na niebieskie oczy i wilczy wyglad Kwadratowy

Coz przynajmniej drugi bedzie kupowany z pewnego zrodla no i juz z wiedza na temat rasy Kwadratowy

Meg

Dlaczego Husky? Very Happy

chyba 2 lata temu Karol stracił stoją suńkę. (Rasowa Wieloowocówka;) i od tamtej pory nie było tematu psa. W końcu zaczęliśmy wychodzić na dwór z dziewczyną która miała Rottweilerkę. Cudowny pies! Wychodziliśmy z nią czy deszcz czy słońce czy piątkowy czas na imprezę czy niedzielna nuda i któregoś dnia zmęczyło to nas. Naszlo pytanie: Dlaczego nie mielibysmy mieć psa? Którtka rozmowa i pojechaliśmy na giełde. Nie zależało nam na rodowodzie tylko na pięknej mordce do kochania. Niektórzy może tego nie pojmą. No i kupilismy Wesa (husky). Mieliśmy go 4 dni (W Archiwum jest temat "Mam małego haszczaka ale jest chory" - dla zainteresowanych) parwowiroza. Potem dezynfekcja domux4 jak się wchodzilo do domu to śmierdziało czystością taką...sterylną

Aż w końcu szukaliśmy z ogłoszeń. i znaleźliśmy. 7 małych Huskych. Ludzie dopuścili swoją sukę chyba nieświadomie nawet...Matka kawowa dzeciaki czarne. No mamy takiego Chestera Very Happy

NIe chcialabym innej rasy, a dlaczego Husky? Bo tak Very Happy

latanie częste na dwór piesek oczko w głowie. nigdy nie myślałam że tak będe miała! Very Happy

a jednak...może jest troche rozpuszczony ale ja jestem tą niedobrą panią co krzyczy jak coś źle, Karol - pan jest ostry nie wolno źle sie przy nim zachowywać, mama Karola- rób co chcesz psiaku wszystko wybaczę Very Happy

alniukai

U mnie to byla bardzo przemyslana decyzja. Psa chcielismy miec od zawsze, a husky byl pierwszy na liscie 'duzych' psów. Mama wymyslila zeby mlodszej siostrze kupic psa na urodziny, ale ze nie chciala siostra duzego psa, wiec stanelo na bodajze yorku, lub shitzu.
Jeszcze przed decyzja o kupnie psa, znalem wszystkie zalety i wady husky oraz malamuta... oraz wiedzialem tez, ze pies bedzie bez rodowodu /zbyt duza milosc do psa, zbyt chudy portfel/... na dzien dzisiejszy moja sytuacja finansowa sie zmienila, z powodu 3 miesiecznych wakacji od uczelni robie duzo nadgodzin w pracy i dolozylbym do prezentu dla siostry a psa wybral z porzadnej chodowli.. ale to nie istotne juz. Bedac w pracy, zadzwonila do mnie mama i poinformowala zebym wybral sie po psa - podala mi rasy jakich mam dla siostry szukac, jakie umaszczenie preferuje siostra /gdyby byl wybor/, itd.... a ja sie w duszy gleboko smialem bo wiedzialem ze jade po pieknego malamuta Very Happy

wiedzialem tez, ze chce psa a nie suke. Znalazlem bardzo rozsadnego pseudochodowce...dlugo z nim rozmawialem, ale okazalo sie ze ma dwa piekne jasniutkie malamuty.. ale dwie ostatnie suczki.... wtedy wlasnie padla decyzja ze bede szukal psa SH Smile

udalo sie znalesc hasana... niestety 'chodowca' nie wzbudzal mojego zaufania w tak duzym stopniu jak poprzedni, ale wiedzialem ze hasan wroci juz wtedy ze mna.

Nie musze chyba mowic jakie zdziwienie wywolalem w domu takim prezentem Very Happy

ktory daje popalic 5 razy wiecej od innych psow ale jest tez 5 razy bardziej kochany Very Happy

Nie wyobrazam sobie siebie na spacerze z taka nijaka kulka typu shitzu..... poprostu kobiety w moim domu popelnily blad wysylajac mnie po psa na prezent, dla mnie bylo z gory wiadomo ze wroce z AM badz z SH, zbyt dlugo budowala sie u mnie i u mamy chec posiadania SH... a siostra sobie jakos poradzi, ma juz grubo ponad 16 lat Wink

a i tak ja sie staram ile tylko mam wolnego czasu poswiecic Hasanowi

Natalia

mysia

U mnie wyglądało to tak.
Wszyscy chcieliśmy mieć psa (tu przynajmniej była zgodność Razz

), wiadome było że będzie na bank z hodowli ( decyzja męża), problem był z rasą. Syn chciał Beagla, córka (2 lata wcześniej Yorka) i ja Hasiorka a mąż mówiąc o hasiorku miał na myśli Malamuta ( bo nie szczekają tak mówił, chciał cichego psa )hahaha. Pół roku "wojny" o rasę", o to kiedy weźmiemy itd. W końcu przyszedł dzień kiedy powiedziałam sobie albo dzisiaj albo wcale Razz

mąż w delegacji, ostatni psiak w hodowli co robić? Telefon do męża i ble ble ble, w końcu usłyszałam jedź po niego, telefon do hodowli i słyszę "wie pani jest pies zarezerwowany ale nie dostałam zaliczki" i ja oczywiście powiedziałam że mogę być do pół godziny i biorę od razu i tak zrobiłam:) I w ten sposób Pascal znalazł sie u mnie Smile

Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia hihi, taki mały stworek milusinski:) Miałam wcześniej psy ale były to owczarki niemieckie,więc czemu nagle Husky?? Duzo czytałam o nich. Może to była chęć sprawdzenia samej siebie z tą rasą bo nie powiem bardzo mi się podobała od zawsze. Spodziewałam sie problemów typu demolki itd a tu nic Smile

Ten pies wynagradza wszystko, jest najlepszym psiakiem ze wszystkich jakie miałam, najbardziej usłuchanym, grzecznym a to że czasami zdarza mu sie wykręcić jakiś numer na spacerze no cóż... rzadko mu odbija więc da się przeżyć za 4 miesiące jak jest u nas wykręcił tylko 2 numerki Smile

Nie powiem bo z deka bałam się że nie poradzę sobie z "dominatorem" ale bardzo miło mnie zaskoczył i oby mu tak zostało. Dziś już wiem że to jest właśnie TA rasa, nie żałuję że podjęłam "ryzyko" wzięcia Huskiego. Z informacji jakie mam z hodowli wiem że Pascal jest najbardziej milusny i spokojny ze wszystkich szczeniaków z miotu ( miałam szczęście). Mówią że owczarki są najmądrzejsze, guzik prawda Pascal w porównaniu do tych co miałam przebija je o głowę.

pablo

W naszym przypadku to był przypadek:-P .Chcieliśmy pieska i w pierwszym momencie miał być spaniel ale pod namową mojej mamy że w schronisku jest tyle biednych porzuconych psów pojechałem do schroniska .Szukałem małego pieska ale jak zobaczyłem tą smutną zaszczutą mordkę, która bała się podejść do ogrodzenia to serce mi pękło i zabrałem ją do domu .Bałem się tylko że będzie problem z adaptacją do dzieci ale na szczęście sunia jest super łagodna a ja mam odchudzającą terapię Smile