Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

akro

Witam, mieszkam w bloku ale mam dużą działkę z domem i tam chciałbym wybudować mojej hasce budę i żeby tam sobie mieszkała. Ja bym ją odwiedzał codziennie. Czy mógłoby tak być? Czy mi nie ucieknie albo nie zdechnie?

kamil · Gość

To zależy.
Chcesz ją podpiąć na łańcuch i tylko odwiedzać czy będziesz ją brał na codzienne długie spacery?
Daleko będziesz miał do psa?
W jakim wieku obecnie jest piesek?
Czy pies dobrze znosi samotność, kiedy np. zostaje na kilka godzin sama w domu?
To suka czy pies? Bo jeśli suka to nie radzę samej zostawiać bo gdy będzie miała cieczkę to wszystkie psy z okolicy się zbiorą i możesz mieć wtedy nie miłą niespodziankę.

Narazie to tyle. Jak możesz to odpowiedz na pytania wyżej Wink

akro

Nie znam jej dobrze, nie wiem ile ma lat ja ją adoptuje. To jest suczka. Wygląda tak.
img2.vpx.pl/up/20090220/6919d37a9c.jpeg
img2.vpx.pl/up/20090220/aed53b74ba.jpeg
img2.vpx.pl/up/20090220/15a944677f.jpeg

Nie myślałem, żeby ją trzymać na łańcuchu, ale może to dobry pomysł jeśli by mi uciekła.
A inne psy sie nie rzucą przeciez brama będzie zamknięta.

kamil · Gość

Natalia

Suńka jest śliczna, ale 1 spacer nie wystarczy.

Jak ja to wszystko widzę? A więc tak :
* ogrodzisz całą działkę wysoką siatką
* suczkę wysterylizujesz by uniknąć niechcianej ciąży
* Na działce postawisz kojec, ale wejście do niego będzie otwarte tak, by jeżeli suka będzie chciała sobie pobiegać to będzie miała taką możliwość
* W/w kojec będzie zadaszony ( tak, by suczka w razie deszczu mogła się schronić), w środku kojca będzie buda oraz miski
* łańcuch to żadne rozwiązanie
* Postaraj się przychodzić do suczki min. 2 razy dziennie ... jeśli nie możesz to spraw jej kolegę ... Najlepiej dużego kundelka ze schroniska ( Małego nie bo suczka go zamęczy

)

akro

czyli raz dziennie i jakiegoś przyjaciela do zabawy, a kiedy musialbym do niej przyjechac rano o 6.00 czy pozniej? o ktorej psy jedzą?

Natalia

Nie potrafię ci powiedzieć bo moje jedzą 2 razy dziennie Smile

Ja bym dawała koło 9-10.00 gdybym karmiła raz dziennie Wink

Ps. Pomysł z kumplem ci się spodobał, czy sobie żartujesz? Wink

akro

czemu zartuje niezly pomysł, razem napewno bedą sie bawić i nie bedzie nudno. duzo jest darmowych ogloszen wiec jakiegos moznaby wziąśc.

Natalia

Cieszę się, że masz takie podejście Smile

) Ale myślisz o kundelku czy o kolejnym huskim? I najlepiej samca, to się lepiej dogadają ( wiadomo, płeć przeciwna

).

Zapytaj się właścicielki ile suka ma lat ( czy ona jest w schronie ? _)

Hania

akro- jestem wolontariuszem w schronisku- zajmuję się tam huskimi i generalnie uważam, że to nie jest chyba za dobry pomysł żeby ją trzymać na działce. nad psem husky ze schroniska trzeba trochę "popracować", poświęcić 100% więcej czasu niż każdemu innemu, on musi stale czuć Twoją obecność. a jeśli nie- to po prostu będzie tolerować Twoje towarzystwo, lubić spacery, przyzwyczai się do nowych warunków ale tak na prawdę... nigdy Cię nie pokocha.
jak pies nie będzie miał z Tobą stałego kontaktu to prawdopodobnie będzie tak jak z moim Mlekiem, on lubi spacery ze mną, cieszy się jak przychodzę ale również- jestem mu w pewnym sensie obojętna. ja się z tym godzę i szanuję jego granice.
to samo miałam z poprzednim husky.
dlatego zdecydowanie nie polecam opcji działka, lepiej już nawet trzymać go w niedużym mieszkaniu. bo jak pies będzie chciał uciec, to zrobi sobie nawet podkop pod ogrodzeniem, husky jest w tym mistrzem.
moi znajomi próbowali hodować psy (ale nawet nie husky) na działce (3 sztuki), bo okazało się że mają uczulenie ale g... z tego wyszło, mimo, ze bardzo sie starali i jezdzili do nich dwa razy dziennie.
niestety!

corofini

Ja zgodze sie z wypowiedzia Hani, a do tego pamietaj ze husky to pies stadny i jezeli zostawisz ja sama to tez bedzie cierpiela i raczej bedzie czula sie tak samo jak w schronie, bo rownie dobrze mozesz do niej jezdzic codziennie do schronu na to samo wyjdzie. Ja tez mam hasiora sunie ze schronu i uwierz mi przez pierwszy tydzien pies chodzil za mna krok w krok, nie znala otoczenia. Na dowod tego wkleje ci zdjecia jej jak spala u mnie w pracy przez pierwsze dni a jak spi teraz,napewno zobaczysz roznice. Wiec jak zamkniesz takiego psa samego to zrobisz mu jeszcze wieksza krzywde.

Spala u mnie w nogach pod biurkiem

a teraz tak spi ksiezniczka

Hania

Natalia

akro

ktoś znalżł tego psa i chce oddac. Rodzice nie bardzo sie na to godzą. Mowią , że nie bede mial czasu dla psa. A tymbardziej nie chcą go w bloku. Nie są uczuleni ale chodzi im o to że pies śmierdzi , brudzi i to dodatkowy obowiązek. Widzę, że nici z tego psa. No cóż.

Natalia

Akro, może lepiej tak niż psiak by miał być nieszczęśliwy. Przykro mi, bo widzę, że miałeś dobre chęci.