Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

mysia

Nie wiedziałam gdzie zrobić temat więc robie tu.
U koleżanki mojej córki są dwa husky. I wszystko ok gdyby nie podejście właścicieli. Normalnie myślałam wczoraj że mnie szlakk trafi. Już Wam mówię dlaczego.
Chcą pokryć sukę, która wygląda jak sto nieszczęść dlatego, że ona nic nie je Mad

Tłumaczę że muszą najpierw porządnie wziąść się za nią, odżywić itd ale nie dociera. Nawet nie przekonuje ich to,ze ciąża dla osłabionej suni może sie skończyć źle itd.
Wszyscy mówimy że Kora jest chuda ale ta suka o której mówię jest jeszcze chudsza, normalnie skóra i kości, no ale jak ma wyglądać inaczej??
I tak się zastanawiam od wczoraj czy oni są naprawdę tak tępi czy liczy się dla nich tylko zysk. Sunia jest śliczna ale żal serce ściska jak się na nią patrzy a oni chcą ja jeszcze pokryć. Poradźcie coś jak przetłumaczyć że robią źle, bo mi już brakuje argumentów. No chyba że nie mam racji Confused

Shine

Pseudohodowcy... daj mi adres to wyślę do nich TOZ i straż dla zwierząt Laughing

Odechce się im wszystkiego.

pegaz

Żadne argumenty do nich raczej nie trafią, bo chodzi o pieniądze:(

Andzia

ja trzymam z Ania i podpisuje sie pod nia . Naslac na debili TOZ

mysia

Jedyne co jeszcze wiem to to że oni jej nie głodzą tylko sunia ma problem z jedzeniem Sad

wiem że ja leczyli ale od roku wygląda tak samo Sad

ech chyba nie będzie innego wyjścia jak zgłosić fakt w TOZ

Shine

Dla chcącego nic trudnego. Można wyleczyć nawet niejadka. Suka w złej kondycji może nie donosić szczeniąt tzn poronić, nie zajść w ogóle, urodzić chore albo sama paść przy porodzie (z wyczerpania).

Brak słów.

utan77

Ja na innym forum czytałam podobny problem , tylko że tam dziewczyna nie potrafiła przekonać swojej kolezanki , żeby nie pokrywała 12-letniej suki - w każdym wypadku , jak mawiał Einstein :

" Dwie rzeczy nie mają granic : wszechświat i ludzka głupota , lecz co do wszechświata to bym polemizował "

P.S. Mysia , może spróbuj im jeszcze wbić go głowy , że tak wychodzona suka może zdechnąc albo przy porodzie albo wcześniej . Jeżeli nie zależy im na życiu swojego psa , na Twoim miejscu nie miałabym skrupułów z podaniem do TOZ .

mysia

No nic spróbuje jeszcze czyli inaczej mówiąc dam im szanse jak nie dotrze do nich to zostanie tylko TOZ

pegaz

Rady chyba innej nie ma:(

kamil · Gość

Pewnie ze nie ma. Ja bym sie nie zastanawial tylko wezwal ten TOZ i oni juz z nimi poradzą jak nie dociera do sąsiadów twoje slowo.

Natalia

No cóż- Łatwo się mówi NAPISZ DO TOZ ale potem jest gorzej..

Właścieciele będą wiedzieli że to ty napisałaś ( bo przecież próbowałaś ich odwieźć od tego czynu). Można mieć potem problemy...

Ale napisać nie zaszkodzi Kwadratowy

Shine

Jest coś takiego jak anonimowość. Jakby co możecie podać się na mnie.

pegaz

I co Mysia, gadałaś jeszcze z tymi ludżmi?

Natalia

Nawet nie codzi o to Smile

Tylko że sąsiedzi tak będą wiedzieli kto to zrobił- po prostu ta osoba która się o psa martwiła Kwadratowy

mysia

Nie spotkałam ich jeszcze ale wybieram się do nich do domu pod pretekstem kawy:P