Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Kirima

Pies faktycznie śliczny i bardzo go szkoda...
Gdybym sama mogła, wzięłabym go. Bo w planach mam psa ze schronu, ale na przyszłość... bo teraz finanse nie pozwalają, a poza tym nie każdy hasior nadaje się do domu z kotami.
Masz może więcej jego zdjęć?

Hania

jasne Otoshi, wszystkie by się tu nie zmieściły... Wink

wstawię niebawem

Hania

kilka zdjęć z wczorajszego i dzisiejszego spaceru:

śnieżne zwierzątko:

w ulubionej dolince:

z językiem:

pan i władca:

ostatnie spojżenie przez kratki:

husky112

ale sliczne zdjecia ... on jest super i pomyslec ze musi w tej klatce siedziec ;[

Natalia

Piękne jest zd. nr 3 i To "pan i władca".
Ludzie są bez serca, ten pies jest piękny z zewnątrz, a co dopiero w środku [ tak podejrzewam]

Hania

Ayumi

Nelik107

hehe... no łwasnie sliczne to zdj... jak i reszta:))
a co mu sie stało w łapke?? bo na jednym zdj. mial takie czerwone...

Hania

jojas89

świetne zdjecie to pan i wladca Smile

wyglada na nim jakby ogarniał wzrokiem "swoją" wielką równinę i sprawdzał czy wszystko ok w domu Smile

Hania

dzisiejszy spacer- stopklatka z tarzania się:

lewo...
[link widoczny dla zalogowanych]

...prawo...
[link widoczny dla zalogowanych]

...i otrzepujemy się
[link widoczny dla zalogowanych]

husky112

sliczne

jaki on jest cudowny

a na 3 to cos mu sie w noge stało czy mi sie wydaje ?

Kirima

O ile się nie mylę, to Hania pisała już gdzieś, że to jakiś ślad po świerzbowcu czy coś. Wink

Tym razem prawić komplementów psu nie ma sensu... Very Happy

Te i poprzednie zdjęcia świetne, i nadal nie mogę uwierzyć, że nikt go nie zaadoptował...

corofini

Kochana psina:)

Hania

Tak jak już wyjaśniła Otoshi, to jest niestety świerzbowiec... albo zupełnie inne paskudztwo. Dostał już zastrzyki ale wydaje mi się że poprawy nie ma więc prawdopodobnie Mleko będzie uśpiony, pobierze mu się próbki tego paskudztwa i zastosuje jakieś inne leczenie, wtedy mam nadzieję będzie już dobrze.

Z tym psem to na prawdę sto pociech. Była dzisiaj rano maksymalna ślizgawica, Mlekowi łapy się rozjeżdzały i co chwilę bęc na słodką dupcię.
Podpuściłam też moje cyrkowe zwierzątko, żeby próbowało przeskoczyć dwumetrową zaspę, zamierzał się, zamierzał i za każdym razem lądował cenralnie w środek ale nie chciał się poddać, ambitna sztuka.

Była też chwila grozy i gonienia za paskudą ale tym się lepiej nie będę chwalić. W schronie by mnie zamordowali i przerobili na karmę dla zwierząt jakby mi ten kretyn nawiał Wink