Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Powstaniec

No niby tak ale wystarczy żeby znalazło się urządzenie, które emituję duże pole elektromagnetyczne i juz będą zakłÓcenia

ahael

Jezu ale ty byki stawiasz

"zakłocenia". Dokładnie ale przecież np. koło elektrowni tudzież transformatorów nie będzie chodzić :

Powstaniec

skacowany byłem szkoda gadać

jak mnie bania boli to nie myśle

ahael

Hehe... spoko, zapraszam 4l w lodówce

karolina_1987

Te psy mają juz to chyba w genach,wiec trzeba to akceptowac,i kupujac takiego psa liczyc sie z konsekwencjami Very Happy

a jeśli ktos chce miec psa który bedzie chodzic za nami jak cien to trzeba kupic jamnika Razz

dobrym sposobem jest poprostu zapewnieni psu wystarczajacej ilości ruchu,i bedzie po problemie Very Happy

Powstaniec

Jamniki, u większości przedstawicieli tej rasy można zaobserwować odchylenia w psychice. Ogólnie brzydkie i zniechęcające psy.

A teraz troszkę mniej poważnie:

Jamnik jako pies obronny:
1. Podczas niebezpieczeństwa złap jamnika za ogon
2. Zacznij nim kręcić nad głową
3. Rzuć nim w przeciwnika

Przez pewien okres czasu z pewnym jamnikiem prowadziłem taką prywatną wojnę. Wracając ze szkoły (podstawówki) zawsze zachodził mi drogę i nie chciał przepuścić, byłem niestety zmuszony do użycia przemocy wobec niego, najczęściej przemocą był plecak. Jednak gdy tego psiura przejechał samochód było mi go cholernie żal, bo może i walnięty był ten pies, ale miał prawo żyć dalej Sad

ahael

Wiesz, jeśli chodzi o jamniki bo mam prócz dwóch huskich jamniczkę w domu. To bardzo ograniczone umysłowo psy i nie można o nich powiedzieć, że są mądrę. Są bardzo głupie ale z dfrugiej strony okrutnie mocno przywiązane do swojego Pana. Także to psy o bardzo małym rozumku ale dużym sercu w małym i długim ciałku. I naprawdę potrafią to okazywać. Dodatkowo to norniki są i krety na podwórku na długo nie zawitają.. :

No to chyba naważniejsze jeśli chodzi o jamniki..

darek

uciekinierstwo rzeczywiście mają chyba we krwi Very Happy

mam to szczęście że mieszkam na wsi gdzie mam duże podwórko i moja hera ma gdzie się wybiegać , oprócz tego są jeszcze spacery, teraz np na grzyby idziemy razem ona na smyczy ale kiedy jesteśmy w lesie biega luzem w promieniu ok.100m i jeszcze nie uciekła , myślę że nauczyła się tego od maleńkości (stary sposób) na spacerach chowałem się jej i ona mnie pilnowała a nie ja jej i tak jest do teraz
także są wycieczki rowerowe które wręcz uwielbia , chyba nawet bardziej niż te piesze, no ale...... cuż z tego jeśli ma ochotę to poprostu ucieka z podwórza i idzie sama na spacer , nie ucieka daleko ale ucieka jeśli nie da się górą to się podkopuje

ahael

"cuż" :

. To standard. Jak nie mogą przeskoczyć (zwykle odbijają się z czegoś jak np. kosz na śmieci) to robią podkopy. Także sam to przerabiam i teraz psy są pilnowane nawet na podwórku. Taki "urok" uciekinierów Wink

Kwestia zabezpieczenia terenu jak i samych psów. No i najważniejsze ale to każdy powinien wiedzieć - Husky musi być wymęczony. Wybiegać ile możesz i wtedy padają do snu i masz święty spokój przez długi czas..