Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

krakin

Tydzień temu kupiłam dla mojego hasia kantar i stwierdzam że jest super rozwiązanie. Pies nie ciągnie jak szalony, wygląda to jak kaganiec ale nim nie jest bo pies ma pełną swobodę . Oczywiście używam go tylko jak idziemy na krótki spacerek bo na taki dwu godzinny to już Kastor może szaleć do woli

Gość

Sama myślałam o kupnie kantarka. Ale tam gdzie przeważnie kupujemy jedzenie itp. to sprzedawczyni nawet o tym nie słyszała ==''''

krakin

W normalnych sklepach zoologicznych to też robili minę zdziwionego łosia ale ja zamówiłam przez allegro pod hasłem kantarek jest tego bardzo dużo

Gość

Ja nie mam konta na allegro, a najbliższa koleżanka nie wiem czy by mi zamówiła =='

krakin

Ja na allegro wyszukałam ale tam są podane numery telef. do sklepów bo i tak musisz dokładnie wymierzyć psa

ahael

Yy.. ja tam wolę z innych szorki sobie kupić niż z psa robić konia

. A jak w sklepie nie wiedzą co to jest to zwrócić im uwagę! W końcu oni powinni doradzić klientowi i znać się nawet na tak wymyślnych obrożach! :

Pozdr.

agulka i pito

kantarek bardzo fajna sprawa=)tylko ciezko do niego przyzwyczaic psiaka jak nigdy nie chodzil w kagancu...tak jak mowicie ma w nim swobode,spokojne otworzy pysk,napije sie wody itp.a polega to na parciu na prosta kosc nosowa=)
ostrzegam ze sa psiaki na ktore to w ogóle nie dziala =)ale warto spróbowac zamiast na kolczacie go szarpac=)

krakin

ahael

On nie będzie ciągnął jak ty tego nie chcesz tylko jak on zechce Razz

Ale na poważnie: I myślisz, że z tym niby nie będzie ciągnął ? Nie sądze... myślę, że i tak z tym pociągnie... Już widzę mojego.. kolejną uprząż mi zerwał wczoraj... także taki badziew i nieestetyczny do tego jak ten kantarek zwalony napewno też by .. zerwał Razz

tudzież bo zapomniałem dodać - przegryzł. Bo z tego co widzę to bezproblemowy dostęp do przegryzienia :

Także czy napewno to aby "taka fajna sprawa" ?

Gość

Jak dla mnie to to nie jest bezproblemowy dostęp do przegryzienia.

Niby jak?
I nie sądzę, żeby ciągnął. Smycz jest zapinana pod szyją, jeżeli pies zaczyna ciągnąć to odwraca mu głowę prawo, bądź lewo. Pies po pewnym czasie orientuje się, że ciągnięcie nie ma sensu i przestaje. Nie to co na kolczatce, że nawet jak będzie mu sie wrzynała to i tak bedzie ciągnął.
Czytałam, że to jest jak najbardziej polecane u psów, ktore strasznie ciagną.

ahael

Niby tak, że popatrz dokładnie nawet na tą fotkę co dałaś... jest dostęp i tyle. A smycz jak widzę, to nie pod szyją tylko pod pyskiem jest zapinana Twisted Evil

Gość

No tam pod pyskiem. xdd

krakin

Pies jak chodzi w kantarze to zachowuje się kompletnie inaczej niż na szelkach lub obroży. Kantar powoduję, że jeśli szarpnie mocniej to mu wykrzywia pysk i zmusza go by przestał ciągnąć. Różnica w prowadzeniu jest bardzo duża bo nie trzeba się z psem siłować a przegryżć tego nie ma możliwości jak idzie na smyczy bo to się naciąga. Natomiast gdy jest spuszczony to trzeba kantar zdjąć bo sam go ściągnie. (mój kantarek jest ładniejszy niż ten na zdjęciu i przede wszystkim czarny)

agulka i pito

krakin podzielam twoje zdanie!ja jak ide np po chodniku z duzym ruchem ludzkim=)to zakladam mu kantar zeby nie ciagnal i szedl równo...a pozniej na pola i lasy...zostaje w samej obrozy i mmm...zycie jest piekne..i tez mam czarny z trixie=)ale nie twiedze ze pies bedzie od razu w tym pieknie chodzil...do tego tez musi sie przyzwyczajac=)

ahael

Spoko, mój by to przegryzł.. bajecznie szybko złapie każde utrudnienie... Ja tam nie łaże po mieście / chodnikach bo i po co ;

Ma się wybiegać, a nie wyłazić..