Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Meg

na razie niech nie spi moze z toba. Bo on cie traktuje jako rowna sobie. Wiec nie dziw sie ze cie atakuje czy taka samowolke robi bo nie czuje respektu. To sie da naprawic tylko musisz naprawde sie przylozyc.

a jak go troche udobruchasz to mozesz jak najbardziej z nim spac, tylko wtedy gdy go TY zawolasz a nie jak ci sie wbije. (Oczywiscie u nas tak nie ma bo juz jest nocny rytual ktoremu nie mozna sie oprzec. Gdy Karol usypia Chester nie podchodzi ale jak juz jest w 80% we snie to Chester wbija i gryzie..Karol usypia gryziony a Chester w nocy lezy na nogach, Karol go czasem drapie...no i Chester to najlepszy budzik.. co rano budzi i otwiera sobie sam drzwi)xD i wszelkie zabawy tez wchodza w gre ale rob to tak zeby nie mial szansy pokazania "kto tu rzadzi". Np przy przeciaganiu zabawki lub czegokolwiek innego pies pokazuje domunacje bo w naturze zwierzatka tak robia XD

Joanna_i_Ramzes

pegaz

Można tu jeszcze dodać rytuał przygotowania jedzenia. Pod żadnym warunkiem nie wolno dawać nic psu, kiedy my sami jemy, a po drugie, gdy przygotowujemy dla niego posiłek, udawajmy, że najpierw coś jemy, lub zjedzmy kawłek jakiegoś ciastka, cukierka itp., tak żeby pies to widział, a potem dopiero dajmy mu jego porcję. Szef stada zawsze jada pierwszy i to jemu należą się najlepsze kąski. Jest to jeden z najbardziej czytelnych psich sygnałów, odnośnie psiej hierarchii.

Agnieszka

Apropos kąsków. Każdy może pogrzebać Tii w misce, do tej pory nawet fretka mogła zajrzeć, no może z wyjątkim kotów. Co innego dzieje się w przypadku świńskiego ucha - jej ulubionego przysmaku. Dotychczas nikt jej go nie zabierał gdy ode mnie dostała, bo zajęcie super. Nie ma psa dopóki nie unicestwi gryzaka. Pewnego dnia moja babcia postanowiła się z nią trochę podrażnić i chciała zabrać ucho. Razz

Jak nigdy dotąd Tia na nią zawarczała. Babcia zawołała więc moją siostrę i to samo. Nawet w stosunku do mnie miała taki odruch ale oprzytomniała. Teraz zawsze jej zabieram jak je żeby sprawdzić czy może jeszcze ma ochotę się zbuntować i ewentualnie wyeliminować taki odruch. Na szczęście więcej się to nie powtórzyło. Wobec mojej babci owszem.
I jeszcze co do tego warczenia. Jakby zupełnie inny pies.. Źrenice jak jaja. Wzrok taki dziwny a po chwili zupełnie mija i znów kochany pies

Jakiś pierwotny instynkt Smile

Natalia

Sila jak była malutka to też warczała- to było aż śmieszne

Taka mała 3 kg kulka i warczy an ludzi Very Happy

Joanna_i_Ramzes

Natalia

No właśnie gdzie kupujesz świńskie uszka i za ile?

Bo ja ostatnio w carrefurze widziałam 3 kurz4e łapki za 2,50 Wink

Joanna_i_Ramzes

Jak masz konto na All to możesz tu ==> [link widoczny dla zalogowanych]

AnUsIa

szy ja kupuje w zoologicznym za 2 zlote takie duze

Ayumi

sa w marketach i zoologicznych / z marketow napewno inter/brico i carrefour, czy jak to tam sie pisze/. ale w zoo sa tansze bo u mnie po 1,8 duuze , w marketach po 2,5 chyba

Joanna_i_Ramzes

To u nas straszne zdzierstwo, dzisiaj pytałam i 1 ucho średniej wielkości w zoologicznym kosztuje 4,50 Neutral

Właśnie jestem w trakcjie zamawiania na all, przy większej ilości duzo bardziej się opłaca niż w sklepie.

Agnieszka

Ja kupuję za 2,50/sztuka. Są i białe z wapniem i takie zwykłe. Kupuję białe lub jeśli nie ma te drugie. Oba smakują. Jak była młodsza to zajadała jeszcze żwacze i gryzaki wołowe - znalazłam takie mniejsze gryzaki wołowe w sam raz dla szczeniąt. Zajęcie psa gwarantowane i tak samo dobre jak uszy. Co do tych z marketu to nie kupuję. Najwięcej tam zawsze prasowanych kostek itp. a te akurat mniej chętnie wcina. Uszy lepiej się chrupie. Jak miała kość to pogryzła, pomemłała i zakopała albo wyniosła na podwórze i obtoczyła w piachu Razz

Uszy czy żwacze kupuję w dwóch sprawdzonych zoologicznych gdzie nie przepłacam i żarcie zawsze dobre.

ewellcia1107

Jestem właścicielką pięknego huskiego! Smile

) Jestem nim strasznie zachwycona i uważam, że nie ma lepszych psów na świecie! mój ma dopiero 8 miesięcy i jest po prostu wspaniały! Taki misiaczek, bawi się ze mną i nauczył się siadać, prosić oraz warować Smile

) Jednak sprawia mi nie lada problem..

.. Jest nim to, że dusi kury sąsiada (niestety mojego wujka..

)...

(.. Nie potrafię go tego oduczyć iii szczerze mówiąc nie wiem, czy jest to możliwe, gdyż te rasy mają taki trochę 'instynkt morderczy'.. duszą kury, ale nie jedzą! w ciągu tego miesiąca zadusił mu już 11 kur, a wczoraj zdarzyło się, że aż 3 jednego dnia!! Nie wiem co mam robić... ;(( Wujek krzyczy, denerwuję się i grozi, że mogę psa już nie zobaczyć.. ;((( Wiem, że tego nie zrobi, bo w końcu jesteśmy rodziną i można powiedzieć, że mamy 'wspólne podwórko'.. ale nie chcę, by mu dusił te kury.. Boję się o mojego pupilka.. ;(( i jednocześnie rozumiem wujka gniew.. Sad

.. Proszę o jakąś poradę! To jest dla mnie nadzwyczaj ważne! Myślałam może o kagańcu, ale nie wiem czy zda egzamin..
Czekam na jakąś odpowiedź.

kamil · Gość

A gdzie pies przebywa na podwórku, w kojcu czy w domu?
Jak Ci ucieka?

Joanna_i_Ramzes

Nie chce Cię dołować ale oduczyć się raczej nie da. Jedyne co to jakaś izolacja. Zagroda dla kur i kojec dla hasiora. Tak żeby nie miał styczności z kurami jak jest sam na podwórku.