Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

bania1992

Witam wszystkich

od miesiąca mam suczkę husky (ma niecałe 3 miesiące)
przez pierwsze 2-3 tyg z wychodzeniem za potrzebą było nieźle
wiadomo zdażyło jej sie czasem załatwic tu gdzie nie wolno ... ale nie było wielkiego problemu.
Ostatnimi dniami wypuszczam ją na dwór samą zaraz po jedzenie piciu spaniu zabawie itp żeby się załatwiła i troche pobiegała
a ona jak na złośc wraca z dworu i robi w domu ... i to bardzo często
nawet kilka razy dziennie.
nie mam pojęcia co robic z tym
pomóżcie prosze
a że to mój pierwszy szczeniak to jakieś rady w uczeniu jej różnych komend i nawyków też by się bardzo przydały ...
z góry dziękuje !!!

bania1992

i powiedzcie mi jeszcze od jakiego wieku mam zacząc męczyc swojego pieska
tj. biegac z nią itp

KORA

Mialam identyczny problem z Korą pomino że miała 6 lat jak się u nas znalazła Rolling Eyes

Po pierwsze to słyszałam że SH często obieraja sobie jedno miejsce na spacerach do zalatwiania się może i Twój piesek tak zrobil.Po pierwsze trzeba porządnie zdezynfekować miejsce w którym sie zalatwia żeby nie został tam zapach bo psina i tak bedzie tam się załatwiać Cool

isunia jest jeszcze młoda więc cierpliwości Rolling Eyes

Shine

Może to jakiś jej bunt? Chce żebyś Ty z nią chodziła na spacerki, może nie chce być sama i wraca do Ciebie, do domu, a że pęcherz ma słaby tam też się zalatwia.

Z bieganiem poczekaj jeszcze do 9 miesiaca suni.

Meg

Joanna_i_Ramzes

[quote="KORA Po pierwsze to słyszałam że SH często obieraja sobie jedno miejsce na spacerach do zalatwiania się może i Twój piesek tak zrobil.[/quote]

Z tym stwierdzeniem bym się zgodziła, bo Ramzes NIGDY nie załatwia się na spacerze, tylko jak wraca na podwórko, takie ma dziwne upodobania Confused

Natalia

uri222

Miałem dokładnie ten sam problem ze swoim łobuzem.. i dośc szybko go nauczyłem..wychodzilismy na smycz,mały spacer,a póżniej stawałem i czekałem aż sie raczy załatwic..kladl sie ze mna,zero zaineresowania...5 min ,10,15,20 az w koncu sie podnosil ,zaczynal krecic,szukac,wachac i zrobił..oczywiście nagroda musi byc,wymiziac go tam od razu,zeby wiedzial jak ci sie pdoba,ze on wlasnie tu sie zalatwil..kilka razy w domu mu sie jeszcze zdarzylo,podniesiony ton wtedy oczywiscie,mala kara w postaci zamkniecia gdzies na chwile,obrazic sie tez nie zaszkodzi..kilka razy tak z nim wyjsc i pokazac ze na dworku kupkanie tez moze byc swietnie..niestety nie moge go oduczyc siusiania w domku...a mam juz go 3 miesiace..

Meg

Spoooko. Chester jak był mały to sikał na środku pokoju na złość. Konkretnie na złość bo stał na srodku wymierzył moment gdy na niego spojrzysz i sikał na środek.. i potem się gapił jak sprzątasz.

Jak zaczął podnosić łape to futryny obsikał i rower

A świąteczną choinkę chcał 4 razy "olać" Razz

ale nie wyszło bo zareagowałam.

Ma rok, teraz to już w domu nie rooobi. Od jakiś...7 miesięcy ?
Razz

(no tylko wybryk z choinką bo sie chyba mu pomyliło.)

Joanna_i_Ramzes

Ayumi

Meg

Joanna_i_Ramzes

alexx001

Moja sunia ma tez jedno jedyne wybrane miejsce do tych rzeczy, ciekawe czy wszystkie husky tak mają czy to od charakteru sztuki zależy Rolling Eyes

Jak była mała to zawsze w tym samym miejscu w domu na panelach sikała aż się "zepsuły" tzn bańki na nich wyszły.
Ale Cie pociesze że im częściej uda się jej załatwić na dworze to tym więcej będzie miała na uwadze to własnie miejsce.