|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiu
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kątowni :> Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:01, 18 Sie 2008 Temat postu: Niewybiegany husky. |
|
|
Witam ! Jestem (nie)szczesliwym posiadaczem czteroletniego hasiorka.Jesli kogos interesuje - wabi sie Borys.Gdy go kupowalismy 'poszlismy na wyglad'.Nic o tych psach nie wiedzielismy.Zreszta nie bylo za bardzo skad.Rodzice mysleli,ze to bedzie pies tak jak owczarek-powiesz chodz to juz jest przy nodze itp.A gdy byl juz taki,ze potrafil uciec z ogrodu rodzice sie zloscili i mowili,ze ten pies jest 'jakis inny'.Na poczatku gdy byl malym szczeniaczkiem byl zostawiany na ogrodzie,ale gdy zaczal broic (kopanie dolkow,niszczenie roslin) mama powiedziala,ze trzeba go zamknac.Zrobilismy duzy kojec,chociaz tak tego nie mozna nazwac,bo jest na prawde duzo przestrzeni.Ja mialem wtedy okolo 9 lat,wiec rodzice mi nie pozwolili z nim chodzic na spacery z dwoch powodow - 'nie,bo by cie porwal','nie,bo potem znowu bedzie uciekal',a nikt inny z nim nie chodzil,wiec jest niewybiegany.Niedawno,na wiosne mial cos takiego,ze jak chcial uciec to nic nie moglo go powstrzymac.Ktorys z sasiadow zadzwonil po policje,ze duzy pies biega sobie po ulicy.Policja przyjechala i mama musiala placic 200 zl mandatu.Podwyzszylismy ogrodzenie i na razie jest spokoj.Po tym zdarzeniu bylem juz w 100 % pewny,ze mama mi nie pozwoli zabrac go na spacer.Ja jestem tego swiadomy,ze moj pies jest zaniedbany i uwierzcie mi nie czuje sie z tym najlepiej,ale rodzice nie dadza sie przekonac,bo powiedza,ze nie beda znowu wydawac 200 zl i koniec rozmowy.W tej chwili mam 13 lat i mam wielka ochote chodzic z nim na spacery.Kiedys sprobowalem go zapiac w szelki,ale gdy tylko wyszlismy na ogrod (nie wiem jakim sposobem) wydostal sie z tych szelek i mial zamiar uciec.Na szczescie mama byla blisko i zawolala go-wtedy zawrocil.Jak myslicie czy gdybym przeszedl sie z nim porzadnie to nadal mialby ochote na ucieczki ?
Pozdrawiam.Wiem,ze sie rozpisalem,ale mam nadzieje,ze znajdzie sie taki ktos kto poswieci mi czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:18, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nio fakt jest niewybiegany.
1. Niszczenie ogródków to domena tej rasy choć raczej tu powinni sie wypowiedzieć Ci którzy mają hasiorki przy domach, ja mam w bloku ale jak byliśmy na "wyjeździe" to zachowywał się wzorowo.
2. Jak Ci się wypiął z szelek??????? może za luźno mu zapiąłeś? albo poprostu nie jest przyzwyczajony bo z tego co piszesz nikt z nim nie chodzi na spacery. Ale masz rację, psiaki tej rasy MUSZĄ MIEĆ DUŻO RUCHU!!!! Inaczej potrafią zdemolować wszystko!!! Skoro mama nie chce Cie puszczać samego z psem spróbuj ja namówić żeby poszła z Toba albo ktoś z dorosłych, tylko pamiętaj żeby go puszczać z dala od ulicy no i ...lasu, tam ma najwięcej pokus do ucieczek.
Szczerze mówiąc może być ciężko bo pies jest już dorosły ale spróbuj. Może na początek zacznij mu zakładać szelki i chodzić z nim po ogrodzie?Zwieje z szelek, zawołaj go do domu i załóż i tak aż do skutku.Tu może pomóc Ci system nagród dla Borysa. Ewentualnie sprobuj z obrożą pół zaciskową. Nic innego mi nie przychodzi do głowy w tej chwili. Czy jest w domu osoba przed którą pies czuje respekt?Jezeli tak to właśnie ta osoba powinna go przyzwyczajać do chodzenia na smyczy.
Porządny długi spacer z możliwością wybiegania się powinien uspokoić psiaka pod warunkiem że się zmęczy. Jak to mówią "zmęczony husky to szczęśliwy husky". Huskie maja niespożyte pokłady energii ale jak się wybiegają, wyszaleją są do rany przyłóż. Porozmawiaj z mama, przekonaj że jak się wybiega będzie spokojniejszy i nie będzie broił np. w ogródku. Mój syn ma 14 lat i chodzi z psiakiem na spacery, biegają sobie razem ( pies oczywiście luzem, bo inaczej syn pewnie by czyścił chodniki). Kojec ok ale pies musi mieć ruch!!!!! Myślę że ucieka Wam właśnie dlatego że brakuje mu ruchu choć musisz pamiętać o tym że nawet jak się porządnie wybiega też może kombinować . Taka to "skomplikowana" rasa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mysia dnia Pon 15:21, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiu
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kątowni :> Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:22, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mysia napisał: | Czy jest w domu osoba przed którą pies czuje respekt?Jezeli tak to właśnie ta osoba powinna go przyzwyczajać do chodzenia na smyczy.
|
Tak,moj tata,ale to jest raczej niemozliwe,bo wraca po pracy wieczorem i raczej nie bedzie mial sily zeby sie jescze denerwowac jak Borys by uciekl
Dziekuje za rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:27, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No to próbuj sam, tylko pamiętaj musisz być konsekwentny!!!!!!!! To Ty jesteś PANEM a nie pies!!!! Dasz rade Napisz czasami jak tam idą postępy, jakby coś nie tak to będziemy myśleć dalej:smile:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:51, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mamy tutaj 13-latka , który swietnie daje sobie radę ze swoim huskym i zajmuje się nim od samego początku . Biega z nim , jeździ na rowerze itd.
Może na początek trzebaby było aby towarzyszył Ci ktoś dorosły na wszelki wypadek ( może masz starsze rodzeństwo ), a z czasem możesz sam zabierać go na spacery .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam 14 lat ( i jestem dziewczyną ) i choć Sila ma dopiero 6 miesięcy już ciągnie bardzo mocno Aczkolwiek od pewnego czasu daje sobie z tym radę. Jak zaczyna mocno ciągnąć to się zaprę i po kłopocie.
Martwisz się że ci ucieknie? - jak? skoro będzie na smyczy. ? Ja moją puszczam luzem tylko kiedy idę z moim tatą ( wtedy jestem po prostu o nią spokojna) ale wystarczy jeden głupi wróbel i już zapomina o całym świecie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:23, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
husky na wsi wymaga anielskiej cierpliwości. dalej uwazam ze jak ktos ma w bloku ma 50% problemów mniej, bo: pies po częsci przyzwyczaja sie do rytmu : spacer-dom, dlatego mówicie ze macie kanapowce, bo sa przyzwyczajone ze w domu sie odpoczywa, po drugie z mieszkania nie ucieknie.
ja mam ten sam problem co Misiu, ze mam uciekiniera. tylko czeka zeby moc uciec z podworka, wiec nie mam innego wyjscia jak trzymac go w kojcu, bo nie moge mu ufac. raz dziennie idzie na spacer gdzie biega- bez smyczy tak z 1,5h- dwa razy idzie na 20 min zalatwic sie. mimo tego jakbym go puscila na podworko ucieklby. jak mam wolna chwile to biore go na ogrod i sie bawimy, ale i tak zaluje ze nie moge go na podworku puścić zeby sobie chodzil.....jakis trudny wiek przechodzi.
do autora postu- z tego co piszesz Twoj pies nie biega wcale, to moze pierw z nim potrenuj 'na sucho'. wez obroze zamiast szelek i pochodz z nim na smyczy po podworku, zapoznaj go co to znaczy stój, a co idziemy. gdyby ciąglnął za mocno, ze bys nie dawal rady kup kantarek. jak masz czas to spadzaj go z psem, zeby cie kojarzyl z zabawa i spacerem, np. na poczatek rzucaj mu cos .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiu
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z kątowni :> Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:42, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Martwisz się że ci ucieknie? - jak? skoro będzie na smyczy. ? |
Chodzi o to,ze jak wrocimy to bedzie chcial sobie jeszcze pobiegac i przeskoczy siatke
Dziekuje bardzo za rady.Niedlugo napisze cos wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misiu dnia Wto 9:42, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|