Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:13, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jak Kitty kiedyś pisała: Deptała Szafirowi do łapach to on skakał tylko w bok żeby sie odsunąć i dalej na nią.
Mój mały tez skakał, teraz przestaje powoli. Najlepszy sposób to powiedzieć że nie wolno i się odwrócić plecami. Jak skoczy to znowu - nie wolno. i odwracać się do psa cały czas plecami. Jak sie uspokoi to sie rozebrać z kurtki i go przywitać.
Pamiętajcie: najpierw się rozbieramy z płaszczy i witamy "ludzkich" domowników dopiero potem witamy psa. To tez działa uspokajająco, bo pies nie kojarzy sobie przyjścia pana/pani z wielka euforią przez co nie skacze. Wypróbowałam sama, działa. Tylko że nie wytrzymuje i psa witam czasem pierwszego Jak mnie nie ma cały dzien to mi się chce do niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|