|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nologo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:58, 27 Wrz 2008 Temat postu: Problem w stadzie. |
|
|
Witajcie,
od 4 lat jestem posiadaczem 3 cudnych czworonogów. Jednej suczki i dwóch samców. Generalnie jest to mała rodzinka gdyż jeden z samców jest z tej parki. Mają one do swojej dyspozycji 150 m2 kojec, z ogromną budą i zadaszeniem na lato. Dodatkowo ciekawe przechody w formie skałek, bali drewna i kamieni. Generalnie warunki wydają się super. Powstał niedawno problem. Najprawdopodobniej najmłodszy (ale i największy samiec) chce dominować i bywają kłutnie dośc ostre między samcami (ojciec - syn), do tego stopnia ,że za każdym razem któryś obrywa na tyle mocno ,że trzeba go lekko opatrzyć (rany na pysku, szyji ostatnio pod okiem). Sytuacja ta ma miejsce tylko podczas karmienia. Generalnie pierwszy jedzenie dostaje samiec (ojcieć). Później drugi samiec (syn) a na końcu suczka (matka), która generalnie jest można rzec poza stadem bo jest najsprytniejsza i najabardziej przebiegła (taki mózg grupy do ucieczek na kury sąsiadów ) W sytuacji gdy nie ,mkarmienia samce się liżą po pysku, biegają razem i się bawią. Jezęli jednego zabiorę do weterynarza to jest standardowy lament na całą wieś. I tu się zaczynam gubić - jeśli jest tak silna więź między nimi to dlaczego walczą. Czy karmić ich osobno? Pomóxcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Sob 11:02, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem posiadaczem jednego huskiego, mogę więc jedynie teoretyzować. Jednak posiadam 2 psy i jeżeli próbuję karmić je razem to też wybuchają kłótnie. W innych sytuacjach żyją zgodnie. Mój husky to typowy samiec z silną tendencją do dominacji. Ma kolegę (też huskiego), z którym bawi się codziennie, ale gdy chodzi o żarcie, kumpel staje się wrogiem. Twój problem rzeczywiście leży w próbie podporządkowania sobie przez młodszego samca stada (a może to już się stało). Poobserwuj je trochę. Zwróć uwagę jak się witają po rozdzieleniu, ten który podchodzi pierwszy, próbuje lizać pysk drugiego, jest uleglejszy. Na razie proponowałbym Tobie karmienie ich osobno, gdyż szkoda psiaków. Jeżeli hierarchia w stadzie zostanie na dobre ustalona, wtedy ostrożnie można próbować karmić je razem, ale na razie lepiej nie ryzykować. Napisz, jeszcze jak Ci idzie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nologo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:30, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jesłi chodzi o obserwacje to faktycznym dominatorem jest tu ojcieć. Bardzo często tylnymi łapami wskauje na grzbiet 2-go samca, podchodzi bez żadnego warknięcia, i to on jest lizany po pysku. Ale niestety gdy chodzi o jedzenie to po nałożeniu do miski jedzenia jednemu i drugiemu, ojcieć podchodzi do miski syna i zaczyna mu wyjadać. Synek natomiast na początku odchodził i tylko trochę powarkiwał, lecz ostatnio oprócz szczekania i powarkiwania są ostre starcia a ponieważ te psy (przynajmniej moje) nie lubią jak się na nie leję wodą to przy takim starciu konewka jest rewelacyjnym rozjemcą. Problem jest też w tym ,że synaelek z tej parki to naprawdę kawał psiska,i o głowę już przerasta ojca. No i oczywiśce zazdrośniki dwa jeśli chodzi o głaskanie. Nie ma mowy o tym ,żeby tylko jednego drapać za uchem trzeba niestety dwóch naraz . Co mnie jescze zastanawia to to ,że podczas spaceru na długich smyczach oprócz standardowego ciągnięcia nie tu rywalizacji wyrywania o łeb do przodu. Obydwa mogą biec obok siebie, żaden z nich nie chce przodować. Na razie to tyle pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:39, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam dwie suczki. Husky i Malamutke. Rządzi malamutka.
Tak jest zawsze, że psy stadne potrzebują hierarchii, więc zawsze będzie kłótnia o jedzenie i o suczke (w cieczce).
U mnie jest tak, że obie jedza w tym samym czasie ze swoich misek, ale jak Pris zajrzy w miske Negry jest ostrzegawcze wycie (nie warczenie) dopiero potem jak Pris nie reaguje Negra warczy i odpycha mordką Pris od miski i je z szybkością światła byleby Pris nic nie zjadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:11, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę że Grand ma rację. A może najlepiej by było jakbyś najpierw dawał jeść ojcu ( jak ojciec by zjadł to dopiero potem synowi i na końcu matce.
Myślę że hierarchia niedługo zostanie ustalona, ale fakt- masz teraz ( i ty i twoje psy) ciężki okres.
Ps.Poza tym myślę że lepiej by było "nie wtrącać" się w ich bójki. Chyba zę się gryzą na poważnie to wtedy "wkroczyć "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:54, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to nie człowiek powinien ustalać hierarchie w stadzie (przez dawanie pierwsze jeść ojcu) tylko psy same. Wiem, że jest to i brzmi brutalnie, ale takie jest życie w stadzie. Rywalizacja.
Ja tez nie narzucałam im hierarchii tylko zostawilam "same sobie" i starsza pris jest zdominowana przez młodszą o 2 lata Negre.
W końcu któreś się podda. Ale o suke rywalizacja będzie zawsze, nawet jak jest to mama.
Możesz jednemu dac jeść w kojcu drugiemu na zewnątrz.
A jak oddzielasz psy i suke jak suka ma cieczke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:56, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ania i Pegaz maja rację . Też mam tylko 1 psa , ale z tego co czytałam ( wypowiedzi osób posiadających stadko ) wynika , że nie należy ingerować w rywalizację . Syn "dorasta" i próbuje najwyraźniej wywalczyć sobie lepszą pozycję w stadzie . Tak bywa też wśród wilków - kiedy przywódca jest starszy już wiekiem , młodsi próbują go "wygryżć". Wiem , że psy mogą się poranić przy tym , ale raczej nie powinny to być poważne rany . Jak pisał Pegaz : albo karm je w osobnych miejscach albo jednocześnie i nie ingeruj ( nawet konewka ) W końcu sie okaże kto jest lepszy , a raz ustalona hierarchia nie zmini się ( no powiedzmy na 90% - zawsze jest margines błędu ) Ale tak właśnie jest w stadach , że młodzi zawsze będą próbować "wygryźć ze stołka " starszych i albo im się to uda albo nie . Nie należy się w to jednak mieszać , bo wtedy rywalizacja potrwa dłużej , a dochodzić do niej i tak będzie .
Jeżeli któryś z psów odniesie poważniejsze obrażenia wtedy pozostaje raczej pomyśleć o rozdzieleniu ich , bo obawiam się , że gdy sparwy dojdą aż tak daleko , że psy zaczynają walczyć "na poważnie" i żaden nie ustępuje , nie dogadają się .
Często ludzie mawiaja , że ich psy nie mają nic wspólnego z wilkami , ale kiedy mowa o zachowaniach w stadzie z obserwacji wiem , że te zachowania nie róznią się , dlatego nieraz oglądam filmy o wilkach - bywaja przydatne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nologo
Dołączył: 27 Wrz 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:09, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Niby wszyscy mają rację. Ale ja się zastanawiam nad jedną rzeczą. My jako właściciele (ci prawdziwi a nie w książeczce szczepień) defakto też są w stadzie. Oba samce podporządkowały mi się (suczka czasami jak nie leci na kury sąsiada) więc dlaczego mam nie interweniować. Podpatrzyłem ,że gdy Ci dwaj się gryzą o żarełko suka czasami się wtrąca i tu jednego kąsnie tam drugiego - też się wtrąca. I tu się zastanawiam - puki co karmię osbno i jest efekt taki ,że najmodszy (Baszar) jest spokojniejszy. Niw wyjada na szybko ile się da jak to robił wcześniej. Ojcieć (WIsus) razem z suczką (Bianka) dostają osbno w kojcu. Na razie jest ok. Ale jak wprowadzam Baszara do kojca to konewka stoi przy bramce. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:27, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Suka się nie wtrąca, ale rozdziela tym sposobem towarzystwo.
Też miałam taką sytuację, że na Negre rzuciła się inna suka i malamut koleżanki oddzielał suczki wpychając się i gryząc.
Pris też oddzielała już 2 suki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Pon 18:40, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo wiem, w jaki sposób chciałbyś interweniować. Bo chyba nie wpychałbyś się między dwa walczące psy, jak Twoja suczka. Nie sądzę, żeby Twój autorytet jako przewodnika stada był tak duży, żebyś zdołał okrzykiem, czy komendą przywrócić spokój. Na razie więc pozostawałaby nieśmiertelna konewka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To niemożliwe, żeby psy rozdzielały się na rozkaz właściciela.
Dla nich Ty jestes alfa. Poza tym czasem psy ze soba rywalizują, bo chcą się "popisać" przed suką.
Robią to na pokaz by pokażać suce swoją siłę przed potencjalną cieczką. Żeby to suka go wybrała. Niektóre psy walczą o pozycje zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|