Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Kirima

krawiec, ja mam dokładnie tak samo, ale, cóż, sama sobie nie pozwalam na psa z pseudohodowli, bo nie mogłabym przeboleć, że coś takiego zrobiłam, co nie znaczy, że nie kochałabym psiaka. Po prostu... jestem przeciwna i kupując psa bez rodka postąpiłabym wbrew swoim zasadom. Dlatego wolę poczekać i uzbierać pieniądze na psa rodowodowego.

Joanna_i_Ramzes

Pseudohodowla pseudohodowli nie równa. Wszystko zależy od człowieka. Kobieta od której brałam Ramzesa miała dwie suki haszczaka, owczarka i jakiegoś malucha typu york. I pierwsze co mi zaświtalo w głowie jak weszłam na jej podwórko to obawa że ja mojemu nie zapewnie takich warunków. Mam spory ogród ale ona miała poprostu ogromny. Pieski były śliczne, czyściutkie, zadbane, ułożone a szczeniaczki wesołe. Chętnie brykały wokół nas. Przed zakupem odbyło się kilka rozmów telefonicznych. Pani powiedziałą mi co maluch powinien jeść, że lubi uciekać i takie tam. Odpowiedziała na każde moje pytanie. Dostalam książeczke zdrowia: pies był zbadany i odrobaczony. Zaraz po przyjeździe maluch dostał biegunki. Zadzwoniłam do niej i powiedziała mi dokładnie co w takiej sytuacji zrobić. Podała nr do swojego zaprzyjaźnionego wterynarza (całodobowy dyżur, u mnie niestety takiego nie ma Sad

), sama też do niego dzwoniła, pisała maile. Wysyłałam jej zdjęcia jak się maluch miewa. Aha i bez słowa z naszej strony zeszła z ceny kiedy doszło do płacenia co nas dodatkowo zaskoczyło. Różni ludzie są na tm świecie. Ktoś na forum powiedział że kobiety rodzą dzieci z miłości i opiekują się nimi a później dzieci odpłacają się tym samym. Niestety to tylko teoria, o czym świadczy brak miejsc w domach dziecka. Świat nie jest doskonały i trzeba się z tym pogodzić. Mimo naszch dobrych chęci garstka ludzi z forum SH nie uratuje go od zła. A nawet jeśli uda się nam zlikwidować wszystkie pseudohodowle SH to są jeszcze amstaffy, buldogi, goldeny i dziesiątki innych ras. Przecież te psy też nie zasługują na taki żywot.

utan77

Powiem tak - podobała mi się wypowiedź Krawca i Asi

Do wypowiedzi Asi dodam jeszcze tylko - AMEN

Każda ze stron ma tak na prawdę racje , dlatego koniec dysputy , bo i tak do niczego nie prowadzi a kolejnych sprzeczek nam nie trzeba Smile

P.S. A jak się będzie ciągnąć to zamkne , a kolejną podobną otwartą usune Evil or Very Mad

krawiec

aha co do ciągnięcia to mam szelki takie stare za kilkanaście złotych wyprane pozszywane, "ulepszone" i podczepiam oponę którą ciągnie Wink

jak nazbieram trochę kasy to kupie jakąś smycz z amortyzatorem żeby sobie nic nie zrobił i będę biegał bo z taka smyczą podobno wygodniej dla mnie i dla niego Wink

co do pseudohodowli to gość który mi sprzedawał pieska przedstawił mniej więcej charakter rasy i powiedział że ucieka... pokazał dwie jego suczki husky... były zadbane tak jak jego inne pieski: dwa owczarki niemieckie, i jeden malamut... aha i pieski były odrobaczone i zaszczepione...

Ps. powiedziałem co myślę i mam nadzieje że kiedyś będzie mnie stać na rasowego haszczaka i na to żeby mu zapewnić wszystko co najlepsze na razie tak nie jest, ale staram sie jak mogę i naprawdę kocham mojego pieska...

Ps 2. naprawdę chciałbym mieć duży ogród ale jak narazie to wypuszczam go na takiej nawet dużej, działeczce tylko nie jest ogrodzona ale ostatnio zaczął sie słuchać więc będzie dobrze...

aha i biorę sobie wasze słowa do serca... nigdy nie będę próbował rozmnażać mojego pieska no chyba że zacznę jeździć na wystawy i jakimś cudem zdobędę rodowód ale jakby co to na razie odległa przyszłość... dzięki za rady i za wszystko czego się tu dowiedziałem ale raczej tu nie pasuje... po pierwsze mam pieska bez rodowodu, po drugie nie stac mnie na karmę o której rozmawiacie i na ten cały sprzęt ale jakoś sobie poradzę i mój prezes będzie cieszył się życiem, będę dbał o to żeby był zmęczony i szczęśliwy...

kamil · Gość

krawiec

nie wiem dlaczego ale jakoś tak... sory ale jeżeli macie jakieś problemy z tym że ktoś kupuje psiaka i nie ma kasy na wyposażenie go w profesjonalne szelki i wszystko co mu potrzebne do zaprzęgu... zrozumcie że można również biegać z psem do czego jest potrzebna tylko jakaś smycz amortyzująca i szelki nie trzeba dużych wkładów finansowych Wink

na prawdę można psiamka zmęczyć... Wink

mój jak na razie wydaje się szczęśliwy... ma u mnie lepiej niż w schronie... przynajmniej tak mi się wydaje... a co do tego czy jest z pseudohodowli to nie wszystkie hodowle piesków bez rodowodu na takie zasługują... niektórzy naprawdę dbają tam o pieski... i nie trzymają tylko dla zysku Wink

naprawdę uwierzcie, istnieją i takie...

Ayumi

krawiec ma racje , dajcie na luz w ogole z tego typu tematami.

Rashi

utan77

OK - skoro chcecie tak wytykać i przeklinać fakt istnienia pseudohodowli i tego , że "wytwarzane" w nich psy odbiegają od wzorca , to zapytam , czy ktoś widział stare fotki z początku XX wieku albo i wczesniejsze ( można znależć w necie ) pokazujące haszczaki ? Bo ja tak i powiem , że byłam zaskoczona , bo połowa z nich wyglądała bardziej jak kudnle a nie haszczaki - a to przecież te same psy z których zaczeto "hodować" psy za obecnych hodowli . A sami Czukczowie też nie rozmnażali psów jak popadnie i wiedzieli co to kastracja .

Pisaliście na głównej stronie , że ten temat jest wam potrzebny , ale jak dla mnie po raz kolejny przerodził się on w "polowanie na czarownice" - jeden przekrzykuje drugiego. Każdy już dawno powiedział co myśli o pseudohodowlach i teraz zaczyna się tylko powtażanie swoich racji tak aby były górą . Evil or Very Mad

Sie zirytowałam z lekka Very Happy

Natalia

zamykaj! zamykaj!

pegaz

Popieram Kasię.
Sam mam książkę, w której są zdjęcia huskych zupełnie niepodobnych do tych jakie widujemy. Po prostu byłem w szoku widząc te psy, że ktoś podpiął je pod rasę siberian husky Shocked

A tak poza tym, to w życiu jak zapewne sami zauważyliście bywa naprawdę różnie. Nic nie jest do końca czarne lub białe. Nie twierdzę, że pseudohodowle to dobre zjawisko, na pewno ich istnienie nie służy rasie, lecz tak naprawdę, to właśnie my zapewniamy ich istnienie tworząc popyt na tanie psiaki. Wiele ras borykało się z tym problemem. Podbudowały mnie losy pudla, na którego (w dawnych czasach Very Happy

) też panowała moda. Teraz nie kupisz pudelka tanio bo moda minęła i pseudohodowle znikły.

Meg

Ten temat to konkretny bezsens.

Ale widze tu kilka osób które uwielbiają non stop gadać na ten sam temat Very Happy

Owszem to forum dyskusyjne ale chyba nie będziemy gadać w kółko o tym samym?! Zostawcie w końcu ten temat.

Najśmieszniejsze jest to że jedna osoba tłumaczy drugiej osobie to co druga wie (? Very Happy

)

Podsumuję: Pseudohodowle są blee i zabić ludzi którzy:
mają psy z pseudohodowli
tych co trzymają Huskych w bloku
tych co nie mają prywatnej łąki dla psiaka!

omg ginę pierwsza.

(Temat porażka)

Shine

kamil · Gość

Nie ma co przedłużać zamykam temat i przenosze do archiwum.