Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

kozak7622 · Wysłany: Śro 10:50, 05 Mar 2008 Temat postu: Pytanie do was :)

Hej wam Mam huska od 4 miesiecy ma obecnie 6 i nie moge jej odluczyc sikania w domu... jest jeden plus ze nie sika juz na dywan i wychiodzi na kafalki... czy to problem polegajacy na jeszcs slabym pecherzem ?

Ayumi · Wysłany: Śro 11:31, 05 Mar 2008 Temat postu:

taki pies juz dawno nie powinien sikac w domu. musiales popelnic jakis blad na samym poczatku ze sie nie nauczyl. mieszkasz w bloku czy masz ogrodek
? jesli nie poswieciles duzo uwagi w pierwszych 2-3 tygodniach zeby go wyprawadzac po kazdym spaniu, jedzeniu (to czyli co 1-2h) zeby sie zalatwil to teraz moze tak sie dziac. co by nie powiedziec o naszym haszczeku to bardzo szybko nauczyl sie zalatwiac na dworze, z tym, ze tak jak pisze, na poczatku bylo jak z malym dzieckiem, nawet wstawanie w nocy 2.00, 5.00 zeby sie zalatwil. pies potem sobie wybiera gdzie chce sie zalatwic, nawet na dworze ma 'swoje miejsca'.

AnUsIa · Wysłany: Śro 14:58, 05 Mar 2008 Temat postu:

moja jak nie wytrzymuje 8 h to sie zalatwia w domu nawet zdarza sie tak ze zje ja chce z nia wyjsc a ona idzie i sika

od razu po jedzeniu nawet smyczy nie zdaze jej zapiac
teraz juz sie nauczyla ze wyjdzie na dwor jak ktos wstanie a wczesniej to byl koszmar ja wstaje bo ona chce wyjsc ubieram sie szybko spodnie i bluza a ona nie wytrzymuje i siusia Kwadratowy

koszmar

Natalia · Wysłany: Śro 16:29, 05 Mar 2008 Temat postu:

moja jak nie wytrzymuje 8 h to sie zalatwia w domu nawet zdarza sie tak ze zje ja chce z nia wyjsc a ona idzie i sika

od razu po jedzeniu nawet smyczy nie zdaze jej zapiac
teraz juz sie nauczyla ze wyjdzie na dwor jak ktos wstanie a wczesniej to byl koszmar ja wstaje bo ona chce wyjsc ubieram sie szybko spodnie i bluza a ona nie wytrzymuje i siusia Kwadratowy

koszmar

Hahaha wspolczuje Laughing

Wiem nie powinnam sie smiac ale teraz przynajmniej masz co wspomniac Wink

Hej wam Mam huska od 4 miesiecy ma obecnie 6 i nie moge jej odluczyc sikania w domu... jest jeden plus ze nie sika juz na dywan i wychiodzi na kafalki... czy to problem polegajacy na jeszcs slabym pecherzem ?

To chyba nie jest slaby pecherz. HAskiego ( jak i inne psy ) uczy sie zalatwiania poza domem od malego! Musisz to jak najszybciej zmienic gdyz później bedzie bardzo ciezko. Własciewie to juz teraz bedzie ciezko Mad

Pozdrawiam Exclamation

Meg · Wysłany: Czw 15:58, 06 Mar 2008 Temat postu:

Chester ma 2,5 miesiąca i tez nie zawsze załatwia się na dworze. Zazwyczaj w domu. Czyli mamy wychodzić z nim zawsze po spaniu tak? A co robić gdy zrobi siuuu w domu? Karcić go w jakiś sposób czy po prostu posprzątać? Very Happy

Kitty · Wysłany: Czw 16:46, 06 Mar 2008 Temat postu:

kozak7622 · Wysłany: Czw 19:18, 06 Mar 2008 Temat postu:

Nic nie pozostalo jak ostra walka Very Happy

choc powiem wam ze teraz mniej juz sika czesto juz sika na dworze choc zdaza jej sie ze poprostru leje

ale trza walczyc Wink

Meg · Wysłany: Pią 8:54, 07 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki Kitty

A co do siuuuu to Chester zauważyłam że czasem to robi nam na złość chyba

no i jak się boi i z radości Razz

Ayumi · Wysłany: Pią 10:36, 07 Mar 2008 Temat postu:

Kitty · Wysłany: Pią 14:22, 07 Mar 2008 Temat postu:

Mój został kupiony na początku lipca. Jako iż wtedy basen był rozłożony to lepiej posiedzieć na dworze, poopalać się itd. Więc Szafir więcej czasu przebywał na ogródku. W taki sposób nauczył się załatwiać na dworze xD Było pełno cienia, bo jeszcze mieliśmy jabłonkę-papierówki. A do tego miał swój mały basen - miskę z wodą xD I co wlazł do niej, postał, bądź położył się to wychodził i sikał xD

jachukb · Wysłany: Nie 17:04, 09 Mar 2008 Temat postu:

ja jeszcze troche to bede plywal w tych sikach

a nie mowiac o kupie

juz brak sil normalnie ..... niestety ale dostaje juz wpierd..... bo sra i sika na tapczan a to juz chyba przesada !!!

jachukb · Wysłany: Nie 17:11, 09 Mar 2008 Temat postu:

no wlasnie sie znowu zesrala

to juz chyba 4 raz dzisiaj !!! a na dworze tez jest czesto albo ja ..... albo sie nauczy.....

jachukb · Wysłany: Nie 17:13, 09 Mar 2008 Temat postu:

i dodam ze bylem zmuszony usunac wszystkie dywany bo byly tak obsikane i obsr.... ze szok ......

Kitty · Wysłany: Nie 17:42, 09 Mar 2008 Temat postu:

widocznie nie poświęcałeś jej tyle czasu, żeby nauczyć ją sikać wyłącznie poza domem.

utan77 · Wysłany: Nie 18:57, 09 Mar 2008 Temat postu:

No dokładnie , biiem psa niczego nie załatwisz , sprawisz tylko , że zacznie się Ciebie bać . Pozostaje jedynie częstsze wyprowadzanie na spacer . Szinuk dosyć szybko nauczył się załatwiać poza domem i do wieku pół roku tylko kilka razy zdażyło mu się posikać , bo już nie wytrzymał .
Z sikaniem będzie to trudniejsze , ale z kupką można zauważyć kiedy zabiera się do tej czynności . Wtedy zawołaj psiama szybko , aby przestała ( tylko nie ostro , husky nie lubia jak sie na nie krzyczy ) i szybko wyprowadz ją na dwór . Jak się załatwi , nagródź ją , smakołykiem oraz słownie i pogłaszcz . System nagród jest zazwyczaj najlepszy Smile

Odnośnie sikania , jest taka metoda z gazetami - ja na szczęście nie musiałam jej nigdy stosować . Mniej więcej chodzi oto , aby porozkładac gazety ( obecnie tam , gdzie najczęściej sika ). Jak zaskoczy , że ma się na nich załatwiać , przesuwaj je coraz bliżej drzwi wyjściowych . Ma to nauczyć psa , żeby dawał znać , że chce iśc na dwór . Mój obecnie , jak już mu mocno ciśnie na pęcherz , stoi pod drzwiami i lekko w nie drapie .

P.S. Robił tak też w zeszłym roku , jak zaczął się sezon "cieczek" u suk w okolicy , ale za trzecim razem nie dałam się już nabrać i tylko sobie pojękiwał . A potem przestał stosować tą metodą do tych spraw