Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Darla

Mam do was pytanie...
moje psy nie maja rodowodu
lecz mm kopie papierow jej rodzicow,
a ares niemam zadych kopii ani niczego ale wiem rowniez ze mial rodizcow z rodowodem.
czy jest mozliwosc uzyskania rodowodu dl a moich psow?
w jaki sposob jesli tak?
i jaki koszt?

utan77

NIE

Aby mies mógł mieć rodowód , ciazą suki z rodowodem musi zostać zgłoszona w Związku Krynologocznym jeszcze zanim suka zostanie pokryta ( oczywiście ojciec przyszłych szczeniaków też musi mieć rodowód ) Potem trzeba zgłoscić same szczeniaki . Dopiero to umozliwia otrzymanie dla szczeniaków metryczki , z którymi przyszły właściciel idzie do ZK w celu wyrobienia rodowodu .

Kazdy niezgłoszony miot nie otrzyma metryczne ( poza tym hodowca może dostać kare za niezgłoszenie miotu , dla którego potem chciałby metryczki - tak w skrócie )

P.S. Temat był opisywany wiele razy i nawet całkiem niedawno Smile

Darla

heh szukalam w wyszukiwarce forum i nieznalalzlo zadnego tematu:/
oj no to niedobrze...
za pol roku chcve miec nastepnego hasiora bo wyjezdzam na studia a bez psa to tam niewytrzymam i juz wtedy poszukam z rodowodem.

ps. ktos ostatnio mowil ze wyrobil rodowod bez tego co mowilas?

Ayumi

ja nic o tym nie czytalam na forum... malo tu jest rodowodowych... a rodowody wyrabiala ostatnio Shine swoim szczeniakom /tzn.szczeniakom Negry Razz

)

wiola

Cześć, w "Regulaminie Hodowli Psów Rasowych" w części IV czytamy, że: 1. (cytuję) Do hodowli dopuszcza się sukę na podstawie adnotacji w rodowodzie i Karcie Sztywnej "Suka Hodowlana", (...) Suka nabywa uprawnieniahodowlane w momencie dokonania takiego wpisu. Warunkiem uzyskania wyżej wymienionego wpisu jest spełnienie poniższych oraz innych, zatwierdzonych przez Zarząd Główny wymogów, stanowiących załącznik do niniejszego regulaminu:
a) jest zrejestrowana w Związku (...)
b) ukończyła 18 miesięcy, (...)
c) uzyskała, po ukończeniu 15 miesięcy, w dowolnej klasie, od co najmniej dwóch sędziów, trzy oceny doskonałe lub dardzo dobre, w tym jedną na wystawie międzynarodowej lub klubowej.
2. "odnosi się do niektórych ras ale jest połączona z wystawami.
Tak stanowi prawo, czyli wedłóg mnie nawet jeżeli pies ma rodowód jego potomstwo nie koniecznie będzie go posiadać.
A pozatym jest jeszcze to co pisał utan77
Jeszcze są takie niuanse jeśli chodzi o suki hodowlane np. właściciel musi być członkiem związku kynologicznego itp. Jeszcze jest coś o ilości miotów ale nie mogę teraz tego znaleźć bodajże do trzech miotów może mieć suka. Może mnie ktoś poprawić jeżeli się mylę z tymi miotami ale jeszcze mogę poszukać jak trzeba.

Ebonique

Suka może mieć miotów tyle ile się zmieści od 18 miesiąca do końca roku kalendarzowego w którym kończy 8 lat, ale tylko jeden miot w roku kalendarzowy. Aczkolwiek są odstępstwa i tzw krycia warunkowe.
Na ten przykład, wybitna suka może mieć szczenięta po 8 roku życia. Za zgodą związku suka może mieć szczenięta 2 razy w roku, ale np. za obietnicą ,że w kolejnym mieć nie będzie. Ponadto czasem dopuszczane są krycia z "wpadek" typu pies, albo suka nie maja jeszcze zaliczonych wystaw "hodowlanki", ale za obietnicą jej zrobienia szczenięta dostają metryki.
Jednym słowem wszystko zależy od tego jakie ma się układy w swoim oddziale związku ;> Niemniej jednak takich rzeczy jak wyrobienie metryk psom dorosłym zrobić się nie da. Jeżeli rodzice nie maja hodowlanki to takie coś musi być zgłoszone najpóźniej do 2 tych po urodzeniu się miotu, i związek podejmuje decyzje czy przyznać metryki czy nie. Tak w skrócie Hyhy

wiola

[quote="Ebonique"]Suka może mieć miotów tyle ile się zmieści od 18 miesiąca do końca roku kalendarzowego w którym kończy 8 lat, ale tylko jeden miot w roku kalendarzowy. Aczkolwiek są odstępstwa i tzw krycia warunkowe.
No ja też słyszałam o tzw. wpadkach. No i rzczywiście masz rację bo właśnie sprawdziłam, i przyznam, że jestem zaskoczoma, no ale tak jest.
Jeszcze tak sobie liczę: suka hodowlana-18 miesięcy (zaokrąglam do 2- ch lat) i tak do skończenia ośmiu co rok może mieć szczenięta to wychodzi w zokrągleniu 6-ść miotów, czy to nie jest za dużo jak dla suki?

Ebonique

Podobno (słowa mojej znajomej wieloletniej hodowczyni) suka jak już ma mieć mioty to powinna mieć dzieci co roku, bo tak jest dla niej zdrowiej. I typowe suki hodowlane mają szczenięta właśnie ok 5 razy (od 4 do 6). Jeśli suka jest dobrze karmiona, nie ma niedoborów witamin, mikro i makro elementów itp. to nie jest to dla niej niebezpieczne. Gorzej jest jak ma np. pierwsze szczenięta w wieku 5ciu, 6ciu lat, albo dużą przerwę między jednym miotem,a drugim. No i krycie co cieczkę - szczenięta dwa razy w roku, jak to robią pseudo...
Aczkolwiek jak dla mnie 5/6 miotów to za dużo. maximum to 4, ale nie wiem czy którakolwiek moja suka będzie miała aż tyle...

wiola

Masz rację ja myśłam o trzech, Kali mama i babcia miały po dwa mioty (ale w młych odstępach czasu) i chyba tak jest dobrze, wogóle myślałam, ża gdzieś jest tak zapisane, że trzy, ale sprawdziłam i się jeszcze dopytałam i jest tak jak piszesz. Pozatym sama popatrz jak rynek jest nasycony szczeniętami i tymi z rodowodem i bez.

Ebonique

Rynek jest nasycony, ale jak masz konkretne preferencje, to znaleźć jest niełatwo. Ja moją młodą kupiłam po 1,5 roku szukania rezerwowania, wielokrotnie zawodziłam się na hodowcy itp. itd. Ale udało się i miałam szczęście. Do tego od roku szukam fajnego reproduktora z badaniami, biegającego i dającego fajne dzieci i nic... Nie umiem znaleźć nic co by spełniało moje oczekiwania, szczególnie że wymogu badań nie spełnia nawet 5% psów!! A jak pytam właściciela czy może zrobić ta lachę i psa przebadać to mi mówi że on nie chce psa męczyć!! A to że ewentualne szczeniaki które narobi będą chore i się będą męczyć to już mało ważne!! Zly

i znowu się wkurzyłam Razz

wiola

Ja Iskierkę szukałam od lutego, teraz też się rozglądam, bo szukam suczki w typie twojej Ary czyli jasnej, ale poczekam na nowe mioty bo chyba ruszy się coś od nowego roku. A Iskierkę kupiłam bo chciałam pieska z takim umarszczeniem pyszczka czyli kreska do samego noska, a pozatym Kala- nie chciałam żeby na wystawie była zafascynowana towarzystwem tylko mogła się skupiś nad tym co od niej wymagam. Jeśli chodzi o badania to żeczywiście można się wkurzyć, choć ja jeszcze mojej Kali też nie robiłam ale i nie jezdziłam na wystawy. Nie wiem jak się odnosisz do rezerwowania szczeniąt, chodzi Ci wogóle o dopiero zapowiedzi miotów, czy po prostu widziałaś już szczeniaczka i go wtedy rezerwujesz. Ja nie jestem do nich wogóle przekonana, a mogę kupić pieska jak mu się pyszczek wybarwi no tak mniej więcej i wiadomo czy będą okulary, czy też nie i jak to wszystko będzie wyglądało. Kalę kupiłam kiedy miała z 4/5 miesięcy no Iskierkę prędzej bo miała 3,5 miesiąca ale myślę że nic jej się już nie zmieni. No i wśród takich szczeniąt szukam, młodsze mnie nie interesują. A Ty z tym reproduktorem to żeczywiście masz problem, bo chodzi o wzrost potem tych przyszłych szczeniaczków, sierść, wogóle budowę, żeby jego z twoimi dziewuchami dobrze zgrać

Ebonique

Akurat maska i okulary może się zmieniać do drugiego roku życia, ja w wyborze szczenięcia kierowałam się takimi rzeczami jak odpowiedni typ rodziców: wysocy, z predyspozycjami do sportu, przebadani, nie z hodowli kennelowej tylko domowej, gdzie mają nie więcej niż 5 psów... Rezerwowałam szczeniaki po konkretnych rodzicach, z konkretnymi genami które były dopiero w planach... A jak się urodziły, to hodowca zrobił mnie w konia, z perspektywy czasu uważam, że nawet dobrze się stało.
Badania robi się po 15 miesiącu życia więc Kala ma jeszcze czas.
Co do repro to najważniejsze, żeby szczeniaki po nim były zdrowe , a bez badań to tego nie wywróżę... Wysokie (ale nie za wysokie) i lekkiej kości, no i z zapałem do biegania... A takich psów w Polsce jak na lekarstwo Sad

wiola

Ale przyznasz, że najwięcej się zmienia u szczenięcia no tak do pół roku. Ja psa w wieku 2-ch lat raczej bym nie kupiła, bodochodzi wpływ środowiska na jego cechy charakteru. Mi także zależy na genach, ale ja nie umiałabym zamówić pieska którego nie widziałam. A poza tym, co tu ukrywać wybieram pieska który mi się najbardziej podoba w danej chwili, a następnie mam nadzieję, że nic się u niego nie zmieni. Tak wybrałam Kalę i jak narazie na jej pyszczku nie ma żadnych rewelacji, wszystko jest tak jak było i mam nadzieję, że tak będzie z Iskierką. Smile

Shine

Jak dla mnie 5/6 miotów to dużo, bardzo dużo...
Ja nie wiem, ale kojarzy mi sie to z pseudo hodowlą, gdzie trzymaja suki tylko i wyłącznie dla 'produkcji'.
Przecież takie zycie suki to jest non stop poród-dochodzenie do siebie i tak w kółko.
Ja mam psy nie tylko do rozmnażania. Mamy czas na sport, wystawy, dogoterapie etc...
Negra miała pierwszy miot w wieku 26miesięcy (październik 2008). Drugi raz kryta będzie na lato/jesień 2010. Moglabym ją kryc teraz po roku czasu od ostatniej ciąży, ale nie spieszy nam się mimo, że jest w dobrej kondycji.
Już dzisiaj wiem, że będzie miała max 3 mioty i przy ostatnim będzie cesarka ze sterylizacją.

Wiem jakie szczeniaki potrafią byc dla suki męczące. Nie chodzi o to, że negrze było źle. Jako matka spełniła sie rewelacyjnie, ale te wymioty do 10tyg zycia szczeniat, pogryzione lapki,uszy a nawet zmiany w zachowaniu.

_________________________________________________

a tak poza tym co sądzicie o selekcji naturalnej? Chodzi mi o poród suki.

Natalia

Sama nie wiem co uważać, ale na pewno nie jest to dobre.
Nie oszkujmy się ... takie rzeczy ciągle dzieją się na wsiach, a co się potem dzieje ze szczeniakami... lepiej tu takich strasznych rzeczy nie pisać . Sad

Tak dla wyjaśnienia- uważam ze podczas porodu przy suce należy być ( tak w razie niepowodzeń) ale jeżeli radzi ona sobie świetnie to uważam, że "sama powinna odbierac sobie swój poród".

Oczywiście jest to tylko moje zdanie, moja suka nigdy miotu nie miała i mieć nei będzie Wink