|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:20, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
P.S.
Na wszelki wypadek Shinouk ma przyczepiony do szelek "nieśmiertelnik" ze swoim imienie , adresem i telefonem kontakltowym . Mam zamiar dać go również zaczipować , chociaż wiem , że w polskich schroniskach raczej nie praktykuje się sprawdzania , czy pies ma czip
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andzia
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 18:27, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie na huskiego nie ma rady , puszczalam go z psami w lesie byl looz , ale jelsi on sie tym znudzil czy poczul jakis trop juz go nie bylo ,a jeszcez gorzej jak cos zobaczyl - lecial i wracal po chiwli ale jednak zawesze przez te 10 min go nie bylo i za kazdym razie te 10 min bylo najdluzszymi chwilami mojego zycia) , nauczylam go tez latac za kijami - podczas zabawy byl looz - za kazde przyjscie dostawal nagrode , stad tez umie wszytskie komendy podstawowe, ale od kiedy zaczal biegac za dzikami nie puszczam go w ogole - u mnie dziki koczuja zaraz kolo bloku wiec z psem to mam dlugie spacery zabawy na smyczy jest czasami puszczany na terenie zamknietym
a dramat jak nawieje pies jest okropny - mi zaginal na caly jeden dzien i to jezcze nie z mojej winy poprostu smycz sie zerwala i Askan pobiegl za konmi - szukalam go caly dzien po lesie - nikomu takiego dramatu nie zycze tym bardziej ze jakis zdlony debil przywiazal go gdzies gleboko w lesie do drzewa i naszcescie jedna dziewczyna go znalazla i powiadomila schronisko - ja ze strachu ganialam po lesie parenascie godzin a moj pies sobie beziecznie czekal w domku u jednej dziewczyny.
wiem ze trzeba przezyc taki dramat zeby zrozumiec to on oznacza ale ja tego nparwade nkomu nie zycze i naprawde jesli wasz pies ma zapedy do ucieczek to poprostu meczcie go biegajac z nim albo dluuugie spacerki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitty
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaw Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:51, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Andzia napisał: |
a dramat jak nawieje pies jest okropny - mi zaginal na caly jeden dzien i to jezcze nie z mojej winy poprostu smycz sie zerwala i Askan pobiegl za konmi - szukalam go caly dzien po lesie - nikomu takiego dramatu nie zycze tym bardziej ze jakis zdlony debil przywiazal go gdzies gleboko w lesie do drzewa i naszcescie jedna dziewczyna go znalazla i powiadomila schronisko - ja ze strachu ganialam po lesie parenascie godzin a moj pies sobie beziecznie czekal w domku u jednej dziewczyny.
wiem ze trzeba przezyc taki dramat zeby zrozumiec to on oznacza ale ja tego nparwade nkomu nie zycze i naprawde jesli wasz pies ma zapedy do ucieczek to poprostu meczcie go biegajac z nim albo dluuugie spacerki . |
Mojego nie było przez 3 dni. Szafir wrócił pod dom, ale facet mądry z warsztatu samochodowego spakował go do auta, zawiózł do domu i wrócił jakby nigdy nigdy nic ==' I jeszcze jak go oddawał to powiedział, ze my psa nie pilnujemy, że on wcale nie musi go oddawać ==' Ciesz się, że była taka uczciwa, on nie zadzwonił do schroniska ani nic ==
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:21, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze, już się boje jej pierwszej ucieczki.... choć właściwie nie ma jak uciec - płot jest betonowy, ok. 170 cm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podmurowany płot 170 cm powinien wystarczyć , chociaż podobno husky potrafi przeskoczyć 2 metrowy
Co do ucieczek , to też już niejedną przezyłam , ale nie aż tak długie ( najdłuższa była ok.godziny ) raz za to , jak zaczełam go szukać , natknełam sie na niego jak szedł za jakimś facetem , który wyprowadzał akurat na spacer swoją sunie Kasanowa jeden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Sob 12:30, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
U siebie mam płot 140cm i jakoś pies nie wyskakuje. Może jest trochę za ciężki, ale kumpel ma psiaka, który skacze przez 2m siatkę i nawet jej nie muśnie. Haszczaki to naprawdę zmyślne bestie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:33, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nuuum... Pomysłów im nie brakuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andzia
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Sob 12:45, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja powiem szcezrze ze moze i moj te by nie wyskoczyl - chociaz znam jego zdolnosci i reki bym sobie nei dala uciac ..., ale jesli juz by nie wyskoczyl to by sie przekopal a tego to juz pewna jestem w 100%
moj pis uwielbia kopac jak juz ma glebsza dziure to normalnie na glowie staje, a jak sypie piachem ja zawsze stoje pare metrow dalej bo juz nie raz dostalam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Sob 12:49, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja swego psiaka nie spuszczałem przez pierwsze miesiące, lecz kiedyś postanowiłem spróbować. Pojechaliśmy w trójkę (z córką) na pobliskie lotnisko. Szliśmy z nim, odpinaliśmy, a kiedy był już daleko od nas, uciekaliśmy w drugą stronę. Szczeniak jak się zorientował, że nas nie ma w pobliżu, to leciał w naszym kierunku, aż się kurzyło. Przyznaję się bez bicia, że teraz nie spuszczam ze smyczy hasiora, bo jak zwęszy jakiegoś psa to od razu biegnie do niego. Obojętnie czy to rotweiler, czy jamnik. Wolę więc nie ryzykować, chociaż muszę przyznać, że lekcja na lotnisku zdała egzamin, bo gdy się go woła to przybiega (oczywiście jak nie ma żadnych psów w pobliżu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:55, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No tak ale szczeniakowi nie działa jeszcze w pełni instynkt, a niestety u psa dorosłego jest on bardzo dobry. No cóż to sie właśnie nazywa łowcy syberyjscy =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:12, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Szinuk też biega do każdego psa ( i ludzia ) , ale ostatnio próbuje z nim chodzic po osiedlu bez smyczy ( wieczorami bo mało psów i ludzi ) i nawet się zatrzymie , jak mu każe , kiedy widze innego psa - chociaż do tej pory były to przeważnie psy , przy sukach to mniej działa Ale dopuki się sam nie zorientuje czo to On czy ONA , to raczej posłucha
Tyle , że jak go zapinam , poburkuje coś obrażony do mnie z wyrzutem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
linek91
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:19, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam szczeniaka od 2 tyg. Ma on 9 tyg bylem z nim juz na boisku gdzie nie mógł uciec ale innym razem sprobowalem na otwartej przestrzeni i mi zacząl biec przez jezdnie itp poczym poleciał pod moją brame i czekał ale ostro się przeraziłem widzac jak wieje ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitty
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaw Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:31, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Linek91 - nowa sytuacja dla psiaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
linek91
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:50, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kitty widze na forum ze duszo Sie udzielasz i wiesz
Mozesz mi doradzic jak go moge karać? Jest bardzo agresywny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:58, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
linek91 napisał: | Kitty widze na forum ze duszo Sie udzielasz i wiesz
Mozesz mi doradzic jak go moge karać? Jest bardzo agresywny.. |
masz 9-cio miesiecznego psa i jest agresywny? moze mylisz agresje z zabawa- wiesz, one kochaja gryźć, wiec to norma ze w tym wieku ciagle Cie meczy. chyba ze naprawde jest taki zly, tu juz ktos mial taki 'problem', chyba Meg, ma amlego i warczy na kazdego poza nia i jej chlopakiem. jesli tak to potwierdzam to, co mowilam-zazdroszcze bo chcialabym zeby moj byl bardziej zly dla innych.
w tym pierwszym przypadku mozesz pogrozic mu gazeta jak jest bardzo niedobry, u mnie to zadzialalo, raz dostalw dupsko i od tamtej pory jak widzial gazete wiedzial ze robi zle.
jesli jest tak jak w drugim przypadku to chyba nie trzeba go karac tylko pokazac mu ze ktos jest dobry, glaskac, pozwolic zeby ktos sie z nim pobawil i sie przyzwyczai.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|