Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

adrian742

czy zna ktos jakas rade aby husky nie uciekal???moze czy da sie go tego nauczyc???czy uciekinierstwo ma juz w genach??? Question

Majkel

chyba bardzo podobny temat juz jest. ale powiem tak: nie ma rady. tylko smycz dziala ale husky na smyczy? suki uciekajozadziej bo sie bardziej przywiozujo do wlasciciela. ale koniec koncow kiedys poczuje jakis trop albo zachce poznac inne tereny i chulaj dusza piekla nie ma. moja jest zaczipowana na wszelki wypadek i ma adres i telefon na szelkach. pozostaje liczyc na dobrych ludzi, którzy zadzwonią albo odprowadzą psa. moją ostatnio przyprowadzil facet, ktory widuje nas na spacerach. a ze jest to jeden z trech huskich na bemowie to latwo nas rozpoznac:)

adrian742

no to spuscic go ze smyczy na nieogrodzonym terenie to by byla lipa...puzniej szukaj jak gdzies ucieknie...a moze jednak sa jakies sposoby aby psiaka wyszkolic tak aby nie uciekal???

krakin

Huski wcale nie potrzebuje być spuszczony ze smyczy. Jego poprostu trzeba zmęczyć np. gdy ciągnie rower z właścicielem. Psy to uwielbiają. No i jeżeli chodzisz na spacery to najlepiej codziennie gdzie indziej bo hasie baaardzo lubią zwiedzać. Rozmawiałam z wieloma właścicielami huskich i chyba nie ma takiego , który by nie zaliczył ucieczki pupila a wierz jest to bardzo przykre. Więc lepiej na zimne dmuchać bo żaden husky nie będzie bezwzględnie posłuszny bo taka ich natura( no i chyba za to je tak bardzo kochamy) Smile

adrian742

nom

a moze ma ktos takiego pieska ktory nie ucieka???w co watpie....

Shine

Majkel

ja sie chowalem i dzialalo to do 8-9 miesiąca. a nawet jak jest w towarzystwie innych psow to i tak po pewnym czasie leci gdzies zeby dziure wykopac albo cos upolowac. gdyby biegala z innym huskim to moze by sie razem bawili ale 2 pozostale huskie na bemowie majo wlascicieli lamusów, ktorzy spacerki to tylko 5 minut przed blok uskuteczniajo.

adrian742

czyli chowanie nie zawsze skutkuje ma ktos jeszcze jakies pomysly???

Shine

adrian742

Heh slyszalem tez ze husky jesli jest niewybiegany to ucieka???prawda???

krakin

Ucieka jak się nudzi albo coś ciekawego go zainetesuje np poczuje jakąś zwierzynę itp. A jak jest nie wybiegany to Ci z domu może zrobi pobojowisko więc lepiej nie dopuszczac do takiej sytuacji. To psy które wiecznie szukają nowych wrażeń, wtedy są najszczęśliwsze

Mateos206

Mi mój husky uciekł 4 razy i zawsze znalazł drogę do domu sam wrócił jak mu się ucieczka znudziła

krakin

Nie ma się czym chwalić. Ciesz się że go żaden samochód nie potrącił. Huskim na gigancie różne przykrości się zdarzają. Dlatego właściciele bardzo szybko starają się je odnaleźć

Natalia

utan77 · Wysłany: Pon 21:17, 03 Mar 2008 Temat postu:

Na ucieczki haszczaka rzeczywiście nie ma rady , która byłaby skuteczna w 100 % - z własnego doświadczenia mogę jedynie dodać , że sprawdza się zasada , że czym częściej puszcza się psa ze smyczy, aby mógł sobie pobiegać , tym lepiej słucha - nie jest to bowiem dla niego żadna nowość , tylko cos zupełnie normalnego.
W grę wchodzi także wiek i sam charakter psiaka - wiadomo , że każdy pies ma inny charakter, jedne są spokojniejsze a inne bardziej "zwariowane"
Mój Shinouk ma 2,5 roku i im jest starszy tym lepiej słucha. Ma swoje ulubione ciasteczka , na które najłatwiej go zwabić ( łakomstwo

). Niestety jak było wspomniane wcześniej , jeżeli husky zobaczy jakąś zwierzynę lub złapie trop , to kompletnie nic nie działa - ta rasa ma bowiem bardzo silnie rozwinięty instynkt łowiecki i w takiej sytuacji Twój pies będzie Cię miał po prostu głęboko . . . w 4 literach Very Happy

Na koniec mogę tylko dodać , że dosyć często zabieram mojego psiaka na wycieczki w góry albo na jure i w miare dobrze się spisuje , biegając luzem . Prawie za każdym razem gdzieś poleci , ale wraca szybko ( max. nie ma go do 10-15 minut , poza tym nowy teren i chyba woli daleko się nie oddalać , a dodatkowo kiepska kondycja w związku z dolegliwościami przednich łap

)

Tak więc pozostaje Ci jedynie mieć oczy szeroko otwarte , jeżeli spuszczasz swojego psiaka ze smyczy i dostrzegać "zagrożenia" zanim on je zauważy lub tak jak ja , znaleźć miejsce , gdzie nie ma większych pokus poza ptakami Smile

Pozdrawiam serdecznie ___ Kasia Smile