 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:58, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
pegaz, bo widze ze tez masz psa w kojcu, to spytam:
jak wyglada jego dzien? kiedy wychodzi z kojca, na ile, ile w tym biegania?
pytam, zeby dojsc skad sie biora problemy z nim... bo moza faktycznie to tylko taki wiek lub cieczka w okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayumi dnia Pią 10:41, 26 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Pią 16:18, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wychodzę z nim codziennie na ok. 2 godzinny spacer. Zawsze spotyka się z drugim haszczakiem, ale w upalne dni nie zawsze chcą biegać. Wychodzimy wieczorem, mniej więcej o godz. 20. Na spacerze pokonujemy od 3 do 5 km normalnym krokiem. Jestem leniwy, więc nie biegam z psem, biegają same. Czasem zabieram go do pracy (lasu), ale zdarza się to raczej rzadko. W weekendy staram się wychodzić na dłuższe spacery. przemierzamy wtedy ok. 12-17km. Poza tym nieraz wypuszczam go do ogrodu, ale trzeba uważać, żeby nie nabroił. Najczęściej jest tak, że po 0,5 godz szaleństwa zaczyna się mu nudzić i kombinuje. Grand generalnie zachowuje się w kojcu poprawnie, ale był nauczony kojca od szczeniaka, natomiast Epos chyba nie, więc teraz krzywda się mu dzieje. Do tego dodajmy trudny wiek dojrzewania, a może jeszcze jakąś sukę w cieczce i pojawia się obraz nieznośnego psiama, denerwującego swoim wyciem wszystkich naokoło. Jednak wierzę, że po jakimś czasie hormony się uspokoją i zaakceptuje w końcu kojec. Husky nie lubi samotności, dlatego staram się w wolnej chwili iść do psiama, pobawić się z nim, uczesać, albo chociaż odezwać się do niego. Sąsiadka niedawno uświadomiła mi jak bardzo psu może doskwierać samotność:
Kiedy wyjeżdżałem rano do pracy, haszczak zaczynał wyć. Trwało to ok. 15- 20min. Sasiadka (której Grand nawet nie widzi, tylko słyszy), zaczęła mówić do niego (że pan przyjedzie itp.) i pies momentalnie się uspokajał. Ten rytuał trwa już kilka tygodni i za każdym razem działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:29, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to czyli większość czasu spedza jednak w kojcu, tak jak mój.
bo u mnie jest tak:
rano ide z nim na spacer na smyczy zeby sie zalatwil, tak gdzies z 30 min nam to zajmuje
potem w ciagu dnia roznie to bywa, czasem biore go do ogrodu, ale takjak Grand kombinuje jak sie znudzi, wiec z tym ostroznie.
po poludniu /roznie, miedzy 16 a 19/ biore go na spacer gdzie go spuszczam i biega od 1-2h i potem wypuszczam go przed samym snem /23-24/ zeby sobie siknął.
Epos jest w kojcu od maja, i choc mial juz wtedy 8 m-cy, o dziwo zachowywal sie bardzo poprawinie, zadnego wycia , poza tym jak go bolał brzuch czy widzial kota. Musze zaznaczyc ze on sie nie zalatwia w kojcu, wiec zawsze z rana i w ciagu dnia dawal znac ze cos chce , ale delikatnie. Od niedawna zrobil sie taki okropny ze wyje w niebogłosy.
nie mozna powiedziec zeby byl samotny, bo u mnie na podworku ciagle ktos sie kreci przez caly dzien... nie wiem jak to bedzie, oby sie uspokoil , bo inaczej moje pójście do pracy i pozniejsza przeprowadzka beda koszmarem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|