Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Meg · Wysłany: Pią 8:46, 07 Mar 2008 Temat postu:

No dokładnie. 4 tydzień to jakoś za wcześnie..

Kitty · Wysłany: Pią 14:13, 07 Mar 2008 Temat postu:

utan77 · Wysłany: Pią 18:03, 07 Mar 2008 Temat postu:

Szczeniaka można zabrać od suki najwczesniej jak ma 8 tygodni ( czyli 2 miesiące ) bo wtedy zaczyna przechodzić na pokarm stały i nie wymaga już mleka matki - ale to takie MINIMUM ile musi mieć .

P.S. Niektóre szczeniaki tęsknią , jak sie je zabierze od matki , dlatego możesz poprosił hodowce o kawałek jakiegoś kocyka , czymś , co pachniałoby matką i rodzeństwem . My na szczęście z Szinukiem nie mieliśmu tego problemu . Prawde powiedziawszy to najbardziej wyluzowany i niestresujący sie pies jakiego w życiu spotkałam , a od dziecka przewineło się ich kilka w mojej rodzinie Smile

W prawdzie pierwszej nocy ( tak na wszelki wypadek ) spał w moim pokoju , ale już następnej bez problemu dał się przelokować na swoje obecne miejsce .

Kitty · Wysłany: Pią 18:14, 07 Mar 2008 Temat postu:

Mój to w aucie położył się na kolankach i spał, przyjechaliśmy do domu, wyszliśmy z auta, wszedł do domu. Taka mała włochata kulka biegała po domu, widząc hasiora w lusterku zaczął piszczeć xD Wyszedł na ogródek, powąchał obsikał teren i zadowolony biegał dalej XD

krakin · Wysłany: Sob 7:52, 08 Mar 2008 Temat postu:

Mój chociaż wzięty był już jako dorosły to dał nam popalić pierwszej nocy. Budził nas co godzina i domagał się pieszczot. Teraz jeszcze nieraz też tak robi jak go coś naleci ale na szczęście rzadko

Natalia · Wysłany: Sob 12:21, 08 Mar 2008 Temat postu:

Wiecie co? Zauwazylam ze rozne sa zdania na temat zabierania szczeniakow od matki? Jedni twierdza ze od 5-6 tygodnia a inni ze od 8 . Zdecydujcie sie wreszcie Smile

Shine · Wysłany: Sob 12:23, 08 Mar 2008 Temat postu:

Kitty · Wysłany: Sob 12:37, 08 Mar 2008 Temat postu:

utan77 · Wysłany: Sob 16:06, 08 Mar 2008 Temat postu:

Shine Brilliance - no ja znam to w takim skrócie , jak napisałam , ale masz wiekszą wiedze w tych sprawach , więc ciesze się , że sprostowałaś moją wypowiedz Natali Smile

No w każdy razie i tak wychodzi , że 8 tydzień , to ciapek mały powinien mieć , jak się go bierze do domku Smile

Co do wyprowadzania małego psiaka na spacery , to Natalio , nawet weterynarz powie Ci , aby do momentu szczepienia nie miał kontaktów z innymi psami ( żeby też nie wylizywał ich si-si ) , bo poże złapać choróbsko i zdechnąc Sad

Natalia · Wysłany: Sob 19:00, 08 Mar 2008 Temat postu:

Tak wiem

Dlatego przed zakupem psiaka moj piesek ( kundelek ) dostanie szczepionke przeciw pawowirozie i nosowce )

A co do tego psedohodowy. ON NIM NIE JEST! Fakt ze utrzymuje sie ze sprzedarzy szczeniakow roznych ras , ale on naprawde dba o te szczeniaki! Bylam tam i wszystko wiem, dlugo rozmawaialismy on mowil jeszcze o rasie, doradzal, odradzal. Byl bardzo ostrozny gdy bral szczniaki, i to tylko na chwile zeby wybrac. A matka jest z rodowodem przywieziona z NIemczech . Smile

Shine · Wysłany: Sob 19:09, 08 Mar 2008 Temat postu:

Ale Natalia pseudohodowca to nie tylko człowiek, który nie dba o psy, ale przede wszystkim ten, który kryje dla kasy. Bo chyba człowieka od którego weźmiesz sunie nie nazwiesz hodowcą. Hodowca jest zarejestrowany w ZK i FCI a on niestety nie.
Naszym zadaniem jest zmniejszanie populacji kundelków i takie prawo na szczęście wejdzie.
Bardzo dobrze, że Wam doradza, widać, że chce dla szczeniąt dobrze, ale nie powinien ich rozmnażać.
A tak poza tym Smile

Jak rodowód? Zgadza się?

utan77 · Wysłany: Sob 19:42, 08 Mar 2008 Temat postu:

Ania tak broni zawzięcie tego , by brać psiamki z rodowodem , a z tego co zauważyłam , to przynajmniej połowa z piszących tu osób ma psa z pseudohodowli

A tak trochę poważniej , czyż hodowca , który sprzedaje psy z metryczkami , nie rozmnaża ich dla zarobku ? Poza tym , jak ktoś napisał już na tym forum - niestety nie zawsze zakup psa z "legalnej" hodowli uchroni nas przed kupnem chorego psiaczka .
Rozumiem , że jest sporo osób , które hodując "na dziko" psy , robią to na akord , czyli suka ma młode 2 razy do roku , ale rozumiem też , że nie każdego stać na rodowodowego psa . A nie każdy pseudohodowca jest zły . Są ludzie i ludzie , a świat niestety jest szary , a nie tylko biały lub czarny Smile

To akurat moje zdanie Smile

i osobiście bardziej ukierunkowałabym się na sprawdzanie w jakich warunkach są pseudochodowle prowadzone , niż na tępienie ich , bo to raczej niesiągalne .

Natalia · Wysłany: Sob 20:16, 08 Mar 2008 Temat postu:

Tak zgadza sie:) Wydrukowalam twoj i porownalam. Byly takie sama Smile

utan77 · Wysłany: Sob 20:41, 08 Mar 2008 Temat postu:

A uprzedzając pytania :

Tak - mój też jest bez rodowodu Smile

Ale kiedyś mieliśmy psa z metryczką - nasz pierwszy , owczarek niemiecki , miała ( to była suka ) wpisaną adnotację, że to osobnik niehodowlany ze wzgledów zdrowotnych Smile

Nie pamiętam już co jej było .