|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomash
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płn. Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:50, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Skądś to znam. Ja zawsze jeżdżę z bratem na prawie codzienne wybieganie Zeusa. Ostatnio nam zwiał, brat go też złapał i w przypływie emocji chciał dac mu zrypkę. Zakryłem mu usta , a Zeus siedzi w aucie i patrzy jak na dwóch głupków. Twoja rozcięła nogę, a mój kiedyś tak się wywalił że wył z bólu przez kilka minut. Hałas jak diabli, ludzie pewnie myśleli że morduję psa. Byłem pewien że złamał łapkę i już bałem go na ręce i do weta, a miałem akurat blisko. Kilkaset metrów go poniosłem a ten zaraz dostał humorku i chciał "na dół" to puściłem, ale już na smyczy i szedł sobie dumny. Ale musiał nieźle oberwac przy wywrotce. Nigdy tak nie wrzeszczał. No ale jeszcze wtedy był mały i nie panował nad tymi długimi łapskami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Pon 22:34, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja mama kiedys sie bawila z Tigana na betonie i ta wariatka zaczela strasznie skakac na mame i ona ja odepchnela. Tigana wywinela orla do tylu i huknela prosto na ogon i grzbiet. Straszny pisk byl a potem chodzila z jakims takim krzywym ogonem ale wet stwierdzil tylko potluczenie. na drugi dzien bylo wszystko ok. Tzn ogon dumnie zawiniety na grzbiet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomash
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płn. Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:45, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No trzeba uważac, bo mają swoją wagę. Ja ostatnio zwinąłem dywany w domu i Zeus przy głupawie z kotem lata po panelach jak po lodowisku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Wto 22:43, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moj kumpel tez ma husky i opowiedzial mi dzis ciekawa historie.
A wiec on ma SH i kundelka wyszedl dac im jedzenie. w miedzyczasie przyblakal sie jakis kunel (wilekosci SH) i zaczal sie dobierac do miski tego kundelka. Ponoc Diana (tak nazywa sie ten SH) dostala chwilowego napadu agresji i w obronie miski rzucila sie od razu do gardla temu kundlowi. Polala sie krew... Husky obronca dobra zwyciezyl a co dalej z poszkodowanym to nie wiem napewno odszedl ranny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
corofini
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:55, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Moja Shira tez staje w obronie mojego drugiego psa -Figa, czasami wychodze na spacer z kolezanka ktora ma 2 owczarki niem. i jeden z nich ( jest w wieku figa) czasami ma na Figusia apetyt, to juz nie raz Shira go tak pogonila ze zapiszczał z bolu:) W koncu chodzi o to ze ktos obcy zagraza czlonkowi z ich stada i dlatego jest taka reakcja obronna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez corofini dnia Śro 9:56, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Śro 13:52, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ciekawe czy jak ktos by mnie zaatakowal czy moj husky by wogole cos zrobil;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bonsai
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:18, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Na 99% by ciebie bronił .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
corofini
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:12, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z bonsai, nie wazne jaka pozycje zajmujesz w stadzie, jezeli cos zagraza stadu zwierzeta staja w jego obronie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Śro 16:23, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja już próbowałem takie coś zrobić i się udało. Udawaliśmy z kolegą że sie bijemy i on mnie rzuca na ziemię i niby kopie, wtedy Dżek do niego podszedł i złapał go za rękę lub nogę (nie pamiętam). Mocno uścisnął lecz odrazu kazałem puścić i puścił
A i była sytuacja ze obronil moją kotkę, która chodziła po podwórku z małymi kotkami. Było tak: Dżek leżał sobie na trawie na podwórku a koty się bawiły nagle wszedł jakiś kundel ( tak na oko 40cm. wysokości) i zaczął biec w strone kotów. Dżek odrazu zareagował, rzucił się na psa, odrazu podbiegłem i rozdzieliłem ich, gdy to zrobiłem tamten uciekł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Śro 16:55, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jajeczko pycha;]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten zez mnie rozwalil;]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zainspirowani Ayumi i Eposem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
mala przerwa
[link widoczny dla zalogowanych]
Zataczam kregi;]
[link widoczny dla zalogowanych]
Cos tam musi byc!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ICON dnia Śro 16:58, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:14, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Motywujecie mnie i chyba też wsadze mojego z oponką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Śro 17:45, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | Motywujecie mnie i chyba też wsadze mojego z oponką |
bardzo polecam taki spacer. piesek bedzie sie szybciej meczyl niz podczas takiego zwyklego spaceru. Dingo na poczatku troche sie bal tej opony bo wydawala takie dziwne nieznajome jemu dzieki. A jak juz sie przyzwyczail to szalal bo pierwszy raz byl spuszczony ze smyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bonsai
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:40, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja moją też chcę w oponę wsadzić... tylko muszę gdzieś opony wyczaić [samochodu nie posiadam, więc i opon niet ]...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:49, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Śliczne są te zdjęcia na śniegu Dingo tak ładnie kontrastuje
A ja poczekam do wiosny z tą oponą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ICON
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zarzetka
|
Wysłany: Śro 20:18, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
bonsai napisał: | Ja moją też chcę w oponę wsadzić... tylko muszę gdzieś opony wyczaić [samochodu nie posiadam, więc i opon niet ]... |
Ja i tata jestesmy motocyklistami i ta opona nie jest od samochodu tylko od motoru;] na poczatek taka zeby sie przyzwyczail a potem dam mu od samochodu;] Rozejrzyj sie na jakims zlomowisku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ICON dnia Śro 20:37, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|