|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RAMZES
Administrator
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 6:18, 07 Cze 2007 Temat postu: Trening i zaprzegi |
|
|
Nasz haskacz może co prawda ćwiczyć dopiero po 10 miesiącu bardziej intensywnie ale już możemy powoli go przygotowywać !!!! polecam kupienie szorek nie szelek jest to znaczna różnica są one droższe ale pies ma odciążony kręgosłup a do tego smycz amortyzowana wtedy nasz pupil bedzie mógł już nawet nas ciągnąć !!!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kicia.ania
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 20:09, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak moj był mały to mial szelki ... Ale lekarz powiedzial ze nie , bo jak sie rozrastał ( rosl ) to moze do jakichs uszkodzen dojśc . wiec teraz kolczatka i jazda ciagnieee skubanyy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja_to_ja
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:50, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kicia.ania kolczatka nie jest rozwiązaniem na ciągnącego psa. Jeżeli go nie powstrzymuje w ciągnięciu, to znaczy, że nie zdaje się na nic. Więc po co kolczatka, jeżeli pies nadal ciągnie? To po pierwsze. Po drugie syberian husky jest psem, który z założenia został "powołany" do uciągu, początkowo upolowanej zwierzyny, później transportował ładunki. Wiele pokoleń Czuczków, mieszkańców dalekiej Syberii, kształtowało tak to zwierzę, żeby polowało, a później pomagało zaciągnąć zwierzynę do obozu. Jak trenujesz z psem? Czy nie obawiasz się, że kolczatka może popsuć jego naturalny talent? Pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kari
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biłgoraj
|
Wysłany: Nie 22:05, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kicia.ania napisał: | Jak moj był mały to mial szelki ... Ale lekarz powiedzial ze nie , bo jak sie rozrastał ( rosl ) to moze do jakichs uszkodzen dojśc . wiec teraz kolczatka i jazda ciagnieee skubanyy |
Że co proszę?
Kolczatka?!
Dziewczyno, przecież KOLCZATKA rani!
Czy ty byś chciała ciągnąć kilkadziesiąt kilo czując jak kolce wbijają ci się w kark?!
Poza tym radzę zmienić weta, bo właśnie od kolczatki może dojść do uszkodzeń, a SZORKI są JAK NAJBARDZIEJ WSKAZANE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kicia.ania
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 7:29, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nic mu sie nie wbija . nie Wiesz o tym dziewczyno ze haski ma gruba sciersci i skore ?!? Nic go nie rani !!!! Nie ma zadnych ran . Mial rozne inne obroze .. Ale jak ciagnal to mi reka z barku wyskoczyła .. Super co ? nie ma co !
Nosi kolczatke i i bedzie nosić ! Poza tym ile masz te haskie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kari
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: biłgoraj
|
Wysłany: Pon 11:34, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A próbowałaś obroży półzaciskowych, kantarków..?
Moje Hasiory mam od dwóch lat, ale to chyba nie ma nic do rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cugaro
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:12, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja widziałem kiedyś jakby "t-shert" dla psa (na spacer), może ktoś powiedzieć jak to się nazywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Powstaniec
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z ciemnego lasu w którym biały smok mial zatwardzenie
|
Wysłany: Wto 10:08, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kari napisał: |
Że co proszę?
Kolczatka?!
Dziewczyno, przecież KOLCZATKA rani! |
Eh... widać, że naprawdę mało wiesz i o haszczakach i o prawie. Gdyby kolczatka naprawdę była "zagrożeniem" dla psa, to nie znalazłabyś jej w sklepie dla psa z prostego powodu, byłaby zakazana.
Husky, jak już pisała ania, nie dość, że mają grubą sierść, to jeszcze pod nią mają gruby puch (jego część zostaje latem dla ochrony), a i skóre mają NAPRAWDĘ grubą. Zakładając mojemu psiakowi kolczatke nie zauważyłem, żeby ją to raniło (ciągneła wtedy tak samo jak na normalniej obroży ) a ran nie zaobserwowałem.
Jeżeli nadal uważasz, że te półzaciskowe coś poradzą na ciągnięcie to buahahahaha to jesteś śmieszna. Wiem jak to boli jak pies szarpnie nagle.
Wiem jak to boli jak wyskoczy bark, wiem jak to mieć skręconą kostke u nogi(wszystko przez mojego hasiora), wiem jak to jest mieć złamaną ręke (jechałem na rowerze z moim psem).
I jeszcze jedno pytanie... Po co ania ma zmieniać weterynarza ?? Ma zmienic tylko dlatego, że powiedział jej, żeby nie zakładać psu szelek jak rośnie ?? Jesteś śmieszna...
Pozdrawiam, Powstaniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kicia.ania
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 7:42, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
cugaro napisał: | A ja widziałem kiedyś jakby "t-shert" dla psa (na spacer), może ktoś powiedzieć jak to się nazywa |
Moj dziadek mowi na to PUSZOR hehee
Cytat: | A próbowałaś obroży półzaciskowych, kantarków..?
Moje Hasiory mam od dwóch lat, ale to chyba nie ma nic do rzeczy |
1. pytanie : nie i nie mam zamiaru
No ja ma mam swojego od 4 lat wiec mam wiecej doswiadczenia niz ty i wiem lepiej .. po za tym moje kuzyna ojciec miał hodowle hasczakow wiec najpierw zapoznałam sie bardzo dokladnie z ta rasa a pozniej z rodzina zdecydowalismy sie przygarnać psa .
Jezeli jestes tak "poinformowana" o rasie haskich to radze poszukac na necie czegos wiecej o nich ...
Cytat: |
Zakładając mojemu psiakowi kolczatke nie zauważyłem, żeby ją to raniło (ciągneła wtedy tak samo jak na normalniej obroży ) a ran nie zaobserwowałem | .
Ja rownież nie zauwazyłam jakichkolwiek ran czy czegos w tym stylu ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kicia.ania
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 7:46, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja_to_ja napisał: | kicia.ania kolczatka nie jest rozwiązaniem na ciągnącego psa. Jeżeli go nie powstrzymuje w ciągnięciu, to znaczy, że nie zdaje się na nic. Więc po co kolczatka, jeżeli pies nadal ciągnie? To po pierwsze. Po drugie syberian husky jest psem, który z założenia został "powołany" do uciągu, początkowo upolowanej zwierzyny, później transportował ładunki. Wiele pokoleń Czuczków, mieszkańców dalekiej Syberii, kształtowało tak to zwierzę, żeby polowało, a później pomagało zaciągnąć zwierzynę do obozu. Jak trenujesz z psem? Czy nie obawiasz się, że kolczatka może popsuć jego naturalny talent? Pozdr |
Co ty mi lekcje dajesz ? Myslisz ze nie znam historii tej rasy ?! Gdybym nie wiedziala nic o nich to bym psa do domy nie barała to po pierwsze , po drugie widzialam juz haskie ktore nosza kolczatke , moj nosi i nosić bedzie , nie rani go ani nic z tych rzeczy , wiec skoncze pier***** mi glupoty ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duszek
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sułkowice
|
Wysłany: Śro 8:56, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ale się tu napięcie robi
luz luz luz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ahael
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 1108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: JaW
|
Wysłany: Śro 20:22, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No to pojechali nieźle... : Każdy robi jak uważa... kolczatka, szelki, szory (specjalne dla psów zaprzęgowych szeleczki)... Ja mam dla suki szelki i dla psa także... bo ja z nimi zapierniczam po polach.. Kolczatka dobra na chodzenie jak dla mnie : peace!
[edit]
especially for children that could be hurt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ahael dnia Nie 22:31, 19 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iznogoud
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z najgorszego koszmaru
|
Wysłany: Czw 10:28, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mój pies też ma kolczatkę, ale to tylko do spacerów, jeszcze nie ciągnie bo jest za młody 8 miesięcy dopiero, a jaki urwis z niego !
8 miesięcy co prawda ma, ale wybieramy się na rower a on biegnie przy rowerze, nie ciągnie, ale sobie biegnie, najwięcej zrobiliśmy 20 km. w ciągu 2,5h, bo bałem się go więcej ćwiczyć. Poczekam, aż będzie w pełni sił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Powstaniec
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z ciemnego lasu w którym biały smok mial zatwardzenie
|
Wysłany: Czw 17:11, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak ja z moja na rowerze jechałem to się wypierniczyłem i złamałem łape (zobaczyła królika i mnie szarpneła, ale nie krzyczałem na nią, bo to był instynkt). Dalej z nią jezdzę tyle że przez ok 3 pierwsze kilometry mnie ciągnie, potem przez 7 jest spokój i znowu na koncowe 3 mnie ciągnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iznogoud
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z najgorszego koszmaru
|
Wysłany: Czw 17:24, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To nie miłe przeżycie, mój pies na początku parę razy tez by mnie wywalił, ale się nie dałem, sam już myślałem w pewnym momencie, że zaraz rąbnę przy dużej prędkości, ale jakoś się udało, odkręciło mnie tylko jakoś na bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|