 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nugat
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kamienica Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:32, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
utan77 i jak go później znalazłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:56, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nugat napisał: | utan77 i jak go później znalazłaś? |
pewnie sam się po chwili znalazł, przybiegł jakby nic się nie stało- mój tak robi. właściewie to nawet nie są ucieczki jako takie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:49, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
utan77 napisał: |
P.S. Meg , dlatego napisałam RACZEJ ma nas gdzieś , bo jak wszedzie bywają wyjątkowe wyjątki , albo po prostu ktoś miał więcej cierpliwości niż ja , żeby psiamka "podszkolić" z bycia grzecznym Chociaż jak Szin ma dzień , to tez potrafi chodzić " jak w szwajcarskim zegarku" ale to baaaaaardzo rzadko  |
no u mne w sumie nie zawsze jest tak milo. ale chester duzo rozumie bo staram sie do niego non stop mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:41, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ayumi napisał: | Nugat napisał: | utan77 i jak go później znalazłaś? |
pewnie sam się po chwili znalazł, przybiegł jakby nic się nie stało- mój tak robi. właściewie to nawet nie są ucieczki jako takie. |
Ano w zasadzie dokładnie tak . Pobiegłam mniej więcej w tą samą strone co on , a kiedy wybiegłam na ścieżkę , facet do mnie hasełko , że jak szukam szarego hasiora to pobiegł za zającem . Mysle sobie " super , to sobie kierunek obrał , prosto na drogę szybkiego ruchu " i kiedy chciałam tam pobiec , patrze , a to sobie spokojnie truchta spokojnie z wywalonym do ziemi ozorkiem
U Shina najczęsciej ucieczki tez nie trawja długo , szczególnie w obcym terenie , ale raz ja oraz mój chłopak i raz mama czekaliśmy na niego z godzine ( ale to było blisko nas , więc znany teren ) Poza tym na szczescie oboje z kudłaczem mamy podobna kondyche , czyli kiepską
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:36, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
utan77 napisał: |
U Shina najczęsciej ucieczki tez nie trawja długo , szczególnie w obcym terenie , ale raz ja oraz mój chłopak i raz mama czekaliśmy na niego z godzine ( ale to było blisko nas , więc znany teren ) Poza tym na szczescie oboje z kudłaczem mamy podobna kondyche , czyli kiepską  |
no właśnie Kasia- jak się weźmie psa gdzieś w obce miejsce to też jest taki swobodny jak u siebie czy raczej trzyma się bliżej? pytam, bo wiem że wy podróżnicy jesteście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alexx001
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:09, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jak moja sunie pierwszy raz puściłam w lesie (takim prawdziwym -nie dużym parku) to za horyzontem zaraz znikneła, a jak raz poszła za sarną to z 45 minut jej nie było, ale nie zaliczam tego do ucieczek ... to było planowane od mojej strony, przynajmniej sie wybiegała a wiedziałam że wróci tylko nie wiedziałam kiedy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:08, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ayumi - no jak narazie ( odstukac i splunac ) na wycieczkach Szin robił "skok w bok" najdłużej na jakies 15 minut i przeważnie trzyma się blisko ( w jego standardach , czyli max ok 5 m przed nami ) ale za to co kilka minut zerka czy nadal idziemy za nim , tak że kiedy mu sie chowamy wpada w lekka panike
No ale oczywiscie jak cos wyniucha czy zobaczy to leci i mozesz se go włać Poza tym najlepiej jest cały czas iść a jak sie ma mozliwosc dla urozmaicenia troche poza szlakiem ( żabolny uwielbia się walac po krzaczorach , a jak my do niego dołanczamy to jest cały HAPPY )
P.S. Poprawka co do odległości , miało być jakieś 15-20 metrów , a w terenie znanym nawet więcej , czyli jak pisała Natalia ok. 50 m
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Nie 10:30, 23 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:40, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Silucha niestety oddala się bardzo daleko - ok.50 m przed nami Ledwie, co ją widzimy- szczęście jest tylko takie że się za nami ogląda:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:49, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja się boję naszego malucha puszczać panicznie jak by mi spierdzielił nie wiem co robić poza tym mieszkam w mieście, boje sie puścić psa w lesie, a przy peryferiach miasta trace orientacje i nie wiedizałabym gdzie go szukać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nugat
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kamienica Polska Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:30, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Meg - no wiesz, ja mieszkam na obrzeżach miasta i też się panicznie bałem Nugata wypuszczać. Ale spróbowałem i się udało. Ale jak się go wypuszcza to trzeba mieć na niego cały czas oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:00, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też mieszkam w mieście a Pascal od malutkiego jest puszczany najpierw w parku a teraz na polach Na spacerach robię mu numery np. chowam mu się i wtedy zaczyna mnie szukać i nic innego dla niego się nie liczy. Nawet jak poleci za czymś i tak szybko wraca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasjopeja
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:21, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze bałam się że moj psiak ucieknie i nie wroci. Ostatnio dowiedziałam sie po fakcie że uiekł bo ktos nie zamknał bramy. Na szczescie sama wróciła cala i zdrowa po paru godzinach. Zawsze jak chodze z nią w pobliżu lasu jest na smyczy mimo wszystko boje sie ja puscic w samo pas bo na komende to nie wróci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alexx001
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
to ostatnio na forum modny temat, nie bój sie że ucieknie i nie wróci... one zawsze wracają ale nie zawsze wtedy kiedy ty byś chciała.
Jak ją puścisz luzem to nie zostawiaj tak samą sobie tylko pobaw sie z nią, im większa więz między wami będzie tym chętniej będzie do ciebie wracała itp
... i poczytaj forum ten temat jest non stop wałkowany, na pewno znajdziesz wiele ciekawych rad i wybierzesz coś dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dream
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:29, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mojego rudego spuszczam praktycznie od zawsze.
Był taki okres, kiedy pierwszy raz pogonił mi za sarną - narobił mi stracha nie małego, na szczęście szybko wrócił. Ale i tak strach pozostał, przez parę miesięcy trzymałam go cały czas na smyczy. Ale przeszło.
Ogólnie, to kiedy chodzimy po polach oddala się, ale nie daleko. Zawsze sprawdza, czy idę za nim. A kiedy jestem daleko, to czeka.
No a jeśli pogoni za sarną, czy zającem to zawsze później wraca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomash
Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płn. Wlkp. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No identyko u mnie. Te rudziaki mają coś jednak wspólnego
Raz się chyba zgubił, ale widział gdzie zostawiłem auto i tam czekał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomash dnia Nie 21:33, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|