|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:11, 19 Maj 2008 Temat postu: Zazdrosny? |
|
|
No to sie zaczyna wrwr. Mąż wrócił z trasy i wszystko było ok dopóki sie nie położył koło mnie. Pascal nie wychodzi na łóżko bo mu nie pozwalam ale wieczorem zrobił nam kuku. Mąż się położył a Pascal na łóżeczko i koło mnie, ściągam go a on wskakuje i tak parę razy. Zazdrosny czy nas sprawdza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Pon 14:14, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez kamil dnia Sob 15:38, 31 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:19, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobnie, ale... mój tata ma za mocny głos i psy się nie odważą wejść na jego łóżko Za to jest wielkie wycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:25, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
chyba jeszcze za wczesnie na takie cos typu 'to moja pani i wara od niej', chociaz kto wie..
Epos dopoki byl w domu tez nam wchodzil na lozko, ale im byl wiekszy , tym czesciej mu zabranialismy i wchodzil glownie wtedy gdy wszystkie psy sie cisna do czlowieka , czyli nad ranem. ehh to byly czasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:33, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No tak, ale on wchodzi tylko rano żeby mnie obudzić tzn najczęściej o 4:30 choć zdarzyło sie i o 1:30 wrr i schodził. A tu wczoraj szok. Nie powiem bo łazi za mną dokładnie wszędzie, ja w kuchni, pies też, w łazience to samo, zamknę drzwi od łazienki to położy sie tak że wychodząc przesuwam go drzwiami,itd, itp. Teraz tez leży koło mnie tzn przy moich nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Pon 14:35, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez kamil dnia Sob 15:36, 31 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:38, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Epos tez tak, czy w domu czy na podworku zawsze jak cień. a jak gdzies wejde i nie wezme go ze soba to bedzie lezal i czekal, nawet 2h.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:52, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Pascal na początku drapał po drzwiach ale na szczęście juz przestał. Teraz grzecznie czeka pod:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:04, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z Szinukiem jest podobnie - tzn. lubi leżeć u mnie alno w pokoju od rodziców , ale jak mam drzwi otwarte , to bardzo często do mnie przychodzi .
Co do pchania się , to u mnie jest odwrotnie - zawsze jak mój luby przychodzi do mnie , to Szin się pcha , ale do niego Ja sobie chcę obok niego usiąść , a psiamol hop i już na wyrku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Wto 21:32, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Takie zachowanie (nawet u szczeniaka) może mieć związek z dominacją. Osobnik dominujący czuje się odpowiedzialny za resztę stada i to każe mu mieć wszystkich na oku, a w razie bliskiego kontaktu osób, zaznaczenie swojej wysokiej pozycji (np. wskoczenie pomiędzy ludzi siedzących na kanapie, lub wskakiwanie do łóżka). Może wydać się nam śmieszne, że szczeniak traktuje nas jak małe dzieci i nie może zostawić nawet na chwilę, ale tego wymaga się od przewodnika. Warczenie przy próbie zrzucenia psa z łóżka oznacza, że tratuje on to miejsce jako należne jemu z racji najwyższej pozycji, tym bardziej, że nieobecność męża jest dość długa i pies niejako uzurpuje sobie prawo do przebywania w łóżku. Radzę poczytać parę książek takich autorów jak John Fisher lub Ian Fennel, które w sposób przystępny dla zwykłego zjadacza chleba mówią jak radzić sobie z podobnymi przypadkami. Często wybaczamy szczeniakowi takie zachowania, ale jeśli wejdzie mu to w nawyk i jako dorosły pies będzie na nas warczał, wtedy na pewno będzie to mało zabawne. To samo tyczy się leżenia w przejściu, to osobnik dominujący decyduje gdzie i kiedy się położy, reszta stada musi to akceptować. Grand też próbował rozwalać się akurat tam, gdzie wszyscy musieli go obchodzić, na szczęście wiedziałem o co w tym wszyskim chodzi i teraz wystarczy jedno krótkie "WYJDŻ" i zrywa się jak oparzony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pegaz dnia Wto 21:39, 20 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:02, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mysia napisał: | No tak, ale on wchodzi tylko rano żeby mnie obudzić tzn najczęściej o 4:30 choć zdarzyło sie i o 1:30 wrr i schodził. A tu wczoraj szok. Nie powiem bo łazi za mną dokładnie wszędzie, ja w kuchni, pies też, w łazience to samo, zamknę drzwi od łazienki to położy sie tak że wychodząc przesuwam go drzwiami,itd, itp. Teraz tez leży koło mnie tzn przy moich nogach. |
Identycznie zachowuje się Tia Od czasu jej przybycia moje ruchy są nieco spowolnione bo ona cały czas pląta mi się między nogami, a jak ją oleję to zaczyna ciągnąć nogawki, kapcie. Szczególnie rano pcha mi się do łazienki, a jak chce już wyjść to wpycha sie ze mną do korytarza i kradnie jakiegoś buta po czym wieje i wciska sie w jakieś zakamarki wiedząc że będę jej go chciała odebrać i odciągnie mnie od wyjścia. Czasem jak nikogo nie ma w domu, a ja muszę wyjść to zamykam ją w pokoju, żeby nie siusiała na dywan w innych pokojach (głównie tam by chciała robić a nie w pokoju w którym sobie we dwie mieszkamy i wykłądzinę mam zdjętą) i jak wchodzę do mieszkania to zaczyna sie drapanie w drzwi, piszczenie i szczekanie Nikt tak się nie cieszy kiedy wracam POtem krok w krok za mną. Ja w kuchni - ona w kuchni, ja w łazience - ona czasem też się tam dostanie, ja w pokoju rodziców, siostry - ona ze mną. Cieszę się, bo szczerze powiedziawszy chciałam, żeby najbardziej słuchała się mnie i póki co tak też jest. Na spacerze narazie jest grzeczna i słucha, chociaż dzisiaj było polowanie na gołębie Chyba muszę zakupić szelki bo moje ponad 5 kg już coraz częściej ciąga i masakrycznie wygląda jak wisi na tej obroży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:17, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No i jest ta moja mała psina zazdrosna Kurcze nie mogę nawet pogłaskać zaprzyjaźnionych psiaków. Jak mam kota na kolanach to on też się pcha ale.... już sie nie mieści hihi.
Ale dzisiaj jakiś markotny:( od 6 rano śpi jak zabity o 5 miał spacerek bo strasznie piszczał,przeczyściło go zdrowo i nie wiem po czym chlip. Dostał smectę ze strzykawki i spi, jak go wołam to tylko otwiera oczka poczekam jeszcze chwile i chyba bez weta się nie obejdzie:(((((((( Kurdeeeeeeeeeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:20, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Idź i powiedz ( napisz) co mu jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:34, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzwoniłam do weta. powiedział : jak nie przejdzie do wieczora to dać mu druga połowę smecty bo resztę już pani zrobiła i jutro was widzę .
A co zrobiłam? dałam smecte, ugotowałam ryz i dzisiaj tylko to jada, zresztą suchego nie tykał.
Wygląda na to że mu przechodzi bo już nie "leci woda", ryzyk zjada ze smakiem, pije mniej bo mniej ale pije. Na spacer wychodzi tylko sie pozałatwiać i się kładzie, więc go nie mecze tylko wracam do domku. Ale co dziwne hmm jak zobaczy innego piesa to od razu mu energia wraca ooo nawet się troszkę pobawił w domku kosteczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|