Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Decyzja o Husky , dam rade ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aimout




Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice lbn
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 21:39, 27 Kwi 2011    Temat postu:

Właśnie się boję, że jak będzie szczeniak, o wszystko w porząsiu, a jak zacznie być podrostkiem to równocześnie będzie chciał zacząć rządzić... a nie ma sensu brać kolejnego psa, tylko po to by go oddać, bo nie będę dawała rady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
superzocha
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Osobnica, Gorlice
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 8:02, 28 Kwi 2011    Temat postu:

U mojego wuja były 3 psy ogary polskie: 2 psy i suka.(Zygmunt, Zdzisiek i Sabina) Zygmunt był najstarszy i rządził. Zdzisiek był synem Sabiny i Zygmunta. Podporządkowywał się Zygmuntowi dopóki nie dorósł i wtedy role się odwróciły... Wink Nie raz się Zygmuntowi dostało i nie raz były zajefajne zgrzyty. Ale kiedy sytuacja się powiedzmy unormowała. Zygmunt przyjął do siebie, że już nie rządzi zgrzyty się skończyły.
Więc szczeniak szczeniakiem, ale co będzie później... Wink

A wojny czasem były takie, że krew leciała. I to np o miskę. Bo Zygmunt zjadł ze swojej a chciał jeszcze od Zdziśka podjeść.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez superzocha dnia Czw 8:05, 28 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
utan77
Moderator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy ( woj.Śląskie )
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 15:55, 28 Kwi 2011    Temat postu:

jak pisze Dorota - zgrzyty zawsze moga byc , z tym trzeba sie liczyć na wstepie , pytanie zasadnicze : czy dasz sobie rade z tym ?
Bo jak psy stala między sobą hierarchie to potem w większości jest spokój ( małe zwady zawsze mogą się zdażyc - to norma )

Ale jak pisałam : większe prawdopodobieństwo na sukces jest przy wprowadzeniu szczeniaka niz dorosłego psa

odnośnie samej kastracji : po niej psy ( samce ) albo im się charakter nie zmienia , albo zmienia na lepsze - czyli np. łagodnieją . Kastrowanego psa inne samce zazwyczaj nie uważają za konkurencję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 19:35, 03 Sty 2012    Temat postu:

Odświeżam temat, ponieważ nie uwierzycie ale przybłąkał się w noworoczne południe pies Husky...chciałam, bałam się odpowiedzialności, czaiłam i mam...przyszło samo Smile
Teraz kwestia jest taka, ze mimo ze to przybłęda , to szukamy właścicieli przez radio, lokalne sklepy , ogłoszenia w internecie itd. Nikt sie nie odzywa, tracimy nadzieje ze w ogole ktoś się znajdzie.

Jest to Pies, młody, był strasznie wychudzony i oblepiony takimi rzepami leśnymi. Niesamowicie łagodny i bardzo ciagnie go do dzieci, jak jakieś widzi to skamle i wyje zeby go tylko puscic Smile

Po 2 dniach obcowania z psem, jest on na małym podwórku za domem , ma swoje legowisko, miseczki i na razie karmimy czym mamy. Problem jest taki , ze pies niesamowicie łagodny jak wspominałam wyżej i uwielbia zabawe. Po drugiej nocy spędzonej na podwórku, musiał zostać z moją mamą i zabrał się za wycieraczkę - którą za karę już odkupiłam Smile Boimy się ze zje drewniane barierki z ktorych zrobione jest zadaszenie, a tam ma wlasnie legowisko, w tym celu kupiłam specjalny preparat w sklepie zoologicznym ktory niby ma odstraszac psa od takich akcji. Co mi poradzicie w sprawach przyszłości tego psa i tego by nam nie zjadł czegoś zanim znajdzie się wlasciciel ,badz ktos kto bardzo by go chciał ?
Kostki, kosteczki, łapki już ma. po jutrze dostanie zabawki i szelki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 19:48, 03 Sty 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:52, 03 Sty 2012    Temat postu:

renia a skąd jesteś? Słyszałam i widziałam zdjęcia podobnego psa, jako zaginionego, tu u nas.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 21:15, 03 Sty 2012    Temat postu:

Paseczka okolice Sandomierza. Serio takiego widziałaś ??? jejku to moze znajdziemy wlascicieli ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 21:51, 03 Sty 2012    Temat postu:

prosilabym o jakakolwiek ocene zdjecia psiaka. Jego umaszczenie i siersc. Od czego zaczac zeby mu pomoc, zeby wygladal puszyscie ?
Troche kolor ma dziwny moim zdaniem Smile taki wilczy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:03, 03 Sty 2012    Temat postu:

Fakt, ma wilcze umaszczenie, ale i takie husky mają. Sandomierz-Gdańsk. Marne szanse, że by taką drogę pokonał.
Nie każdy husky jest puchaty. Moja Misha prawie nie ma futra, o Anice nie wspominając.
A że demolant? Sorki, ale na moje nawet te płyny z zoologicznego nie działają. Do tego jest potrzebne wychowanie i to u husky podstawa- bardzo ważne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Wto 22:11, 03 Sty 2012    Temat postu:

a czy zmieni jeszcze swoj kolor ? nie wiem w jakim jest wieku, podobno nie cały rok...

Dzis uslyszalam ze ta wycieraczke wpietrasił dlatego , że teskni. Moja mamuś jeszcze się boi do niego podejść Smile 3 dni spedzi w samym ogrodzeniu, bez wychodzenia na spacer...wiem ze to ciezkie ale mama tez potrzebuje czasu zeby sie do niego przekonać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 14:23, 04 Sty 2012    Temat postu:

co do demolek to sie poprostu nudzi i musi rozladowac energie,pobiegaj z nim,wez na dlugi spacer w przyszlosci jesli zostanie u ciebie to rower, rolki sanki itp i wychowanie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
reniatka266




Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 20:21, 04 Sty 2012    Temat postu:

dziuniaa8989 to teraz, co zrobić by moja mama przestała się go bać...zostało mi 4 dni na znalezienie mu domu. Pozniej musze zniknac na 2 tygodnie a mama go nie wyprowadza bo...juz wspominałam ze sie go boi. Sad( załamana jestem.


Jakich uzyc argumentów ? Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziuniaa8989




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: ONA

PostWysłany: Śro 22:24, 04 Sty 2012    Temat postu:

hmm poczytaj jej o rasie Husky sa lagodne z natury,nie szczekaja, nie atakuja,nie bronia czlowieka ani terenu Smile kochaja dzieci i sa wykorzystywane do dogoterapi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dziuniaa8989 dnia Śro 22:25, 04 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ska
Gość






PostWysłany: Nie 12:47, 07 Paź 2012    Temat postu:

hej!

przygotowujemy się do zakupu szczeniaka husky, czytamy, zbieramy informacje. znaleźliśmy już dwie hodowle z certyfikatem FCI, jesteśmy przygotowani na wydatek rzędu 1500zł, bo z tego co wiemy to tyle kosztują psy nie na wystawy.

mój partner jest zdecydowany, a ja wciąż się jednak zastanawiam czy sobie poradzimy z haszczakiem. po krótce powiem co i jak u nas wygląda.

mieszkamy we dwójkę w 100 - metrowym mieszkaniu, na razie nie mamy wiele mebli, stoidełek itp. najcenniejsze są sofa, fotel i stół z krzesłami w salonie. nie chcielibyśmy tego stracić, a wiem, że husky potrafi Very Happy
oboje pracujemy pn - pt, 8 - 16, wychodzimy po 7, wracamy 16:30. i to jest jednyny problem - zostawianie go w domu na te 9 godzin. co prawda mamy blisko rodziców, którzy od czasu do czasu mogliby zaglądać do niego w ciągu dnia, ale na pewno nie regularnie. i nie codziennie.
jesteśmy przygotowani na wstawanie godzinę wcześniej i długi spacer. oboje jesteśmy aktywni sportowo - ja biegam 3 razy w tygodniu po 10 - 12 km i chciałabym sporóbować canicross, mój chłopak podejmuje się także spacerów przy rowerze. planujemy wychodzić z psem średnio 3 razy dziennie plus te bardziej rozbudowane aktywności.

mój chłopak miał wcześniej foksteriera i mocno mnie uświadomił, jeśli chodzi o odpowiedzialność itp. itd. pies to moje marzenie, w husky podoba mi się ich zdecydowanie, energia.

wiem, że mnóstwo osób zadawało to pytanie - ale czy da się przyzywczaić husky do zostawania w domu te 9 godzin? bez szkód..

ach, czytałam, że suczki są spokojniejsze. a my właśnie chcieliśmy suczkę.

dzięki za pomoc!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Journey




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 14:57, 07 Paź 2012    Temat postu:

Czytając Twoją wiadomość myślę, że dalibyście radę z siberianem, ale najlepiej byłoby, gdybyście na początku wzięli urlop, aby nauczyć psa zostawania w domu (polecam klatkę tzw. ''kennelową'' - bardzo ułatwia naukę), przyzwyczaić go do siebie, uczyć posłuszeństwa i dobrych manier. Polecam [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> CHARAKTER Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin