Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

reniatka266

Witam,

Temat wałkowany...ale bardzo proszę o pomoc, mam wrażenie ze jesli nie porzedstawię swojego postu, to nie uzyskam tego czego się spodziewam...

Na wstępie miło mi tu gościć, witam wszystkich szczesliwych posiadaczy haszczaków i gratuluje wyboru !!

Od wielu lat moim marzeniem jest wlasnie ta rasa...wiem ze jest to rasa wymagajaca obecnosci, pielegnacji i poswiecenia uwagi. Zaznaczam ze do tej pory nie mialam psa ( no jedynie za czasow dziecinstwa, był wyzeł w bloku przez chyba 2 lata...mialam wowczas jakies 6-7 lat, ojciec wydał bo był nieodpowiedzialny kiedy pies złamał noge) Zwazajac na ten fakt i ze mam pewnie jakies niechciane geny tatusia

nei chce zrobic psu krzywdy i potraktowac go tak samo. Mieszkam teraz w domu tylko z mama, ale niestety piesek byłby w bloku w miescie przez tydzien. Weekendy tak jak wspominałam w domku. Jestem osobą upartą i próbuje przekonać rodzica do tej decyzji, wiem ze na darmo moje prosby dlatego postanowilam postawic mame przed faktem dokonanym ze odwiedzał ją bedzie jeden członek rodziny więcej co tydzien Smile

W bloku (miasto) piesek byłby sam tylko w godzinach od rana do późnego poludnia...-->uczelnia. Po przyjsciu zostałby wyprowadzony, spacerki, bawienie się z nim. Wszystko wiem ze nie raz nie dwa wyprowadzenia wyczerpią jego energię. Obawiam się tylko tego i tu zaczynają się moje prośby , czy ta rasa wyczułaby moj charakter i upodobniła się w takim stopniu , że jesli ja potrafię się zdenerwować, lubię być swobodna...to czy on tak samo zacznie mnie traktować ? Lubie byc swobodna w sensie ze wyskoczy mi jakies spotkanie, szybkie zakupy...to czy pies wytrzyma po krotkim spacerze jeszcze nie długi czas spokojnie w domu zeby po przyjsciu go zadowolic ??
Drugie pytanie, czy ta rasa jest spokojniejsza biorac ją z hodowli czy to loteria skad pies bedzie, wazne jest jego wychowanie ?
W mieszkaniu oczywiscie jest wiecej niz jedna osoba, wiec piesek miałby towarzystwo, lecz nie w tych godzinach które przedstawiłam.

Jejku pisze chaotycznie bo mam tyle pytan ktore rozwiaza moje watpliwosci z moim brakiem psa w domu...jesli chodzi o doswiadczenie to wiem jak sie nimi zając bo kocham psy, zwierzeta...Jestem aktywna, uprawiam sport ale wtedy kiedy mi sie chce...tzn potrafie biegac ale zalozmy ze pobiegam tydzien i nudzi mi sie ta systematycznosc i robie przerwe....co z psem ? czy bedzie mnie rozumiał w tej kwestii ??
Wiem ze sa to psy trudne do wyszkolenia a nie chce trafic na zbója ktory rozniesie mi meble i świeże mieszkanie po remoncie. Zaznacze ze wezmiemy pieska na poczatku 3 miesiecznych wakacji by moc nad nim popracowac bedac przy nim kazdego dnia przez caly dzien ! - dobry pomysl ?

Bardzo prosze kochanych wlascicieli psa o porady, o wybaczenie chaaosu ale to tez troszke moj charakter i o wszystko co mozecie mi zaoferowac w przygotowaniu sie do tej roli...

POZDRAWIAM !!!

olka1912

Wydaje mi się że nie jest to dobry pomysł...
pies który ma mało ruchu rozniesie Ci dom,oczywiście sa wyjątki ale nie wiesz czy na takiego trafisz Razz

poza tym pies siedzący całe dnie w bloku zanudzi się...najpierw go przyzwyczaisz do swojej obecności a potem co? zostawisz samego w domu? będzie wył i demolował Hyhy

jak wiesz to specyficzna rasa...spacerek nie wyczerpie jego energii...ja bym musiała cały dzień łazić ze swoim żeby ten padł...podejrzewam że chcesz wziąć szczeniaka?
więc najlepiej z HODOWLI nie kupuj u pseudo,nigdy nie wiesz czy bierzesz w typie rasy i czy pies nie będzie chorował.
co do biegania...jak już zaczniesz z psem biegać to nie ma czegoś takiego jak Ci się nie chce...psu się chce i musisz mu zapewnić odpowiednia ilosć ruchu.
Moim zdaniem nie jesteś gotowa na huskiego!!

reniatka266

Dziekuje za odpowiedź,

Jednak z tego co widze po znajomycj ktorzy maja rase Husky z hodowli , wychowali je wlasnie na taki sposob ktory Państwu przedstawiłam, chodza do pracy, przychodza z niej i wtedy wyprowadzaja pupila...pies jest zadowolony a wlasciciele nie narzekaja z wyjatkiem tych ktorzy psy mają z niewiadomego zrodla pochodzenia...jeden z hodowlaków nawet pozostaje 8 godzin sam na sam w domu z kotem i nic...w sensie wszystkie sprzety domowe na miejscu Smile

Co teraz...czy moze jak nie spróbuje to się nie dowiem ?? ale czy warto ryzykować z moim podejściem ? czy warto angażować psa w naszej sytuacji a pozniej go wydać ? czy moze bedzie jednak tak, ze jak sie pojawi w domu to wówczas samoczynnie przychodzi pewność siebie i wszystko samo się poukłada ??

Piszcie , to dla mnie bardzo duzo znaczy. :heart: Zalamany

Dzasta

Też bym odradzała tą rasę... Szczególnie dla osoby niedoświadczonej, bo po samym czytaniu, a bez doświadczenia w ogóle z psem to jest bez sensu. Może inna rasa? "Mniej" wymagająca? Piszesz, że raz ci się chce pobiegać, a potem tracisz zapał, a pies to nie zabawka, husky musi biegać i nie ważne, ze tobie się nie chce. on musi i koniec, a to ze znajomi trafili na okazy nie niszczące to tylko pogratulować... Mój raz został w domu na 8 godzin: zjedzona książeczka zdrowia (jego oczywiście), zjedzony krem do rąk, zjedzone buty, prawie zwalony telewizor z szafki... nie mówiąc o tym, ze jak miał 2 miesiące zjadł dywan z nudów w nocy... Potem jak mnie nie było to chodził ze swoim panem do pracy, byle nie siedział sam bo zdemolowałby wszystko co zostało. Druga rzecz to nie rób "niespodzianki" w postaci psa! To musi być wspólna decyzja domowników, to nie chomik, z którym nie będą musieli mieć kontaktu, tylko pies. Jesteś świadoma tego, że ten pies jest bardzo wymagający, więc sama to przemyśl, bo rękę sobie utnę, że na tym forum nikt nie doradzi ci tego psa ze względu na opisaną sytuację. Poczytaj o innych rasach, może któraś przypadnie ci do gustu a nie będzie taka ciężka jak husky;)

Maciej Łysy

Nie obraź się ale w chwili obecnej lepiej będzie jak sobie odpuścisz hasiora.Jeśli teraz nie wiesz tego na 100% że dasz radę psem sie zaopiekować oraz zapewnić mu odpowiednią dawke ruchu to co będzie później?oddasz go do schronu czy wypuścisz do lasu?Te psy puszczone luzem dadzą dyla,wiec wiekszość spaceró odbywa sie na smyczy,lub na lince.(można z nim biegać lub jazda z rowerkiem,oczywiscie nie w dni upalne).Biorąc psa (kupując)bierze sie za niego odpowiedzialność na jego całe życie,a juz tym bardziej o takiej rasie i jej upodobaniach powinni zostać poinformowani wszyscy domownicy.Proszę zwrócić uwage ile tych psów jest porzuconych i są teraz w schroniskach,a znalazły sie tam własnie z takich powodów jak nie wiedza o rasie.pozdrawiam i prosze bardzo dokładnie przemyslec oraz poczytać(o husky ) czy ta rasa jest dla Ciebie.

Meg

Ja ogólnie jestem przeciwko brani psa jak sie jest w trakcie nauki. Sama tak zrobiłam. No i psa mam - ok cudnie, kocham go, ale na studia nie wyjechalam z miasta. Zostałam ze względu na niego.

Najpierw unormuj syt. z domownikami, no i oczywiście swoje życie. Wiesz jak jest z uczelnią w tym semestrze masz ładny plan, nastepny może być beznadziejny i pełen okienek między zajęciami. A pies musi siusiu, musi rozrywki i treningów bez względu na to czy masz sesje czy nie, czy masz czas i czy ci sie chce. Miłość do rasy nie zaniknie w przeciągu kilku semestrów.

a powiedz - dlaczego akurat husky?

reniatka266

jejku macie sto procent racji a ja dwiescie zapału Sad

((( co do bloku mieszkamy w trzy osoby i maja chec , boimy sie tylko tego ze zniechecimy sie przez jego psoty Sad

....tylko to nas trzyma no i jak to my niedoswiadczeni nie wiemy co to wychodzenie z psem rano w zime !! wiem ze sie zmienimy ale teraz jakos dziwnie sobie to wyobrazamy Sad

Psy widujemy w Zakopanem ale sa to zaprzegi i bawilismy sie kiedy byly w stanie spoczynkyu przed ciagnieciem....no nie wiem, albo ta rasa albo zadna inna Sad

reniatka266

a i chcemy jesli sie wogole zdecydujemy, isc z nim do przedszkola dla psow, prowadzilismy rozmowy z nauczycielami czy damy rade jesli bedzie on bardzo dokuczny i mowia ze robia wszytko i zazwyczaj im sie to udaje ze pies jest bardziej opanowany...

olka1912

proponuje poczytać http://www.siberianhusky24s.fora.pl/charakter,2/wady-i-zalety-rasy,8.html

reniatka266

czytalam, na wszystko bylibysmy zdolni sie zgodzic jedynie to watpliwosc czy my sie przyzwyczaimy do tego by w zimie mu wiecej czasu poswiecac na spacery jak w lecie oraz czy wytrzymamy demolki !! nic wiecej !

Dzasta

ale to nie obcy mają z nim pracować tylko WY. Co z tego, że ktoś wam ułoży psa jak was się nie będzie słuchał?! A niedoświadczenie to nie znaczy, że nie będziecie z psem wychodzić, ale doświadczenie to np umiejętność obchodzenia się z psem, wychowanie go i wiele innych różnych spraw... Husky to na prawdę trudny pies, mało posłuszny, ruchliwy... Osobiście nigdy bym się nie zdecydowała na tą rasę gdyby miał być to pierwszy pies. I wybacz ale twoja wypowiedź jest trochę dziecinna... Ten albo żaden... Na mój gust w twoim przypadku żaden... Boisz się, że się zniechęcicie do spacerów, a bieganie z psem? Treningi?

Maciej Łysy

Musicie wszyscy być pewni że na 100% dacie radę sprostać wymaganiom tej rasy.Nie ma że jest mróz,deszcz,noc,te psy potrafią w nocy obudzić właściciela i chcieć z nim się bawić.Słomiany zapał nie wystarcza,oraz wygląd psa.To nie jest zabawka aby ja można wywalić jak się znudzi.Radze Tobie odpuścić w chwili obecnej kupowanie psa rasy husky.

olka1912

wiesz każdy pies potrzebuje spacerów a husky to spacery x5
nie ważne czy jest -30 na dworze,czy pada,czy wieje idzisz i koniec i skoro juz teraz piszesz że nie wiesz czy temu podołasz to nie kupuj psa

Dzasta

wszystkim leniwym bez zapału polecam buldogi;p leniwe i mniej ruchliwe, w sam raz do bloku i osób nie lubiących długich spacerów Wink

reniatka266

macie racje...musimy poczekac. Dojrzec do tej decyzji. Dziekuje bardzo