Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

utan77 · Wysłany: Sob 18:24, 06 Mar 2010 Temat postu:

husky mają średni stopień połuszeństwa i wdaje mi się , że to się bardziej odnosi do momentów kiedy biegają w zaprzęg itp. niż do zwykłych pacerów , sytuacji. Oczywiście są psy bardziej i mniej posłuszne - niekoniecznie dlatego , że właściciel ma u nich większy lub mniejzy autorytet . Jak nieraz tu pialiśmy : husky to taki kot w psiej skórze - raz posłucha a innym razem nie ... znam to z atopsji . U mnie są sytacje , że w niektórych prawach Shin słuha lepiej mojej mamy a mnie nie i odwrotnie

A może spróbj tak : bierz na pacer jakieś smakołki ( ciasteczka , wystarcza małe ) szczególnie takie , które Twój pies bardzo lubi i kiedy widzisz , że zbliża się inny pies , od razu pokaż swojemu że masz smakołyk ale nie dawaj m go , trzymaj tak aby próbował Ci go zabrać ... może zignoruje mijanego psa zajęty smakołykiem ... jeżeli tak , pochwal go " ładny pies" czy jak ja mówie "ślicznie" poklep lub pogłaszcz w nagrodę ... i tak przy KAŻDYM psie ( samcu bo rozumiem , że z sukami chce się bawić - nie wiem czy miałeś taką sytaje przed obecnym psem , ale uważaj, bo jeżeli suka pierwsza wykaże oznaki agresji , Twój psiak może "odejść" ale może też jej "oddać" ... i jest to normalne zachowanie więc nie przejmuj się ewentualnym hasłem , że masz agresywnego psa , bo stwierdzenie że pies NIGDY nie zaatakuje suki jest błędne . Poprawne jest RACZEJ NIE POWINIEN i ja to zawsze każdem mówie . U psa nigdy nie ma niczego na 100 % pewności . Możesz być pewny za wojego psiaka na 99% ale nie na 100 - i ja się zawsze tego trzymam) Z czasem zmniejszaj ilość smakołyków i raz tylko chwal jak zignoruje psa a innym razem daj ciacho i pochwałę

milkazs

moj ppies mnie nie zdominowal ja jestem dla niego psem alfa i on sobie zdaje sprawe z tego bo jak lezy w lozku i chce mu sie spac to jak ja go glaskam to nic a moj chlopak jak podejdzie to warczy i szczerzy zeby tak samo jest z jedzeniem ja go moge glaskac jak je mowic do niego a on wiadomo zeby wystawia ale mnie niechapnie a mojego chlopaka tak i to nie raz...tak wiec mam nadzieje ze dobrze wychowuje mojego ramzeska:)

Karol

Ebonique

utan77

Wystawianie zębów to u psów ( i ogólnie zwierząt ) sygnał : UWAŻAJ moge zaatakować
To typowa oznaka agresji , prowokacji do ataku ( apropos : ludzie pokazują zęby podczas uśmiechu ale dla zwierząt to nie oznaka zadowolenia ale właśnie agresji dlatego nie należy tak robić przy zwierzętach bo mogą to uznać za prowokazję i zaatakować )
A jak pisali Eboni i Karol - to że wystawia a nie gryzie dobre nie jest ... w ogóle nie powinien pokazywać zębów ani warczeć na Was . osobnik ALFA karci za takie zachowanie - przypowłuje do porządku

gustaw-1976

Mam tylko jedno pytanko

witam na imię mam Jacek niedawno dołączyłem do forum , mam trzy husky ,suczkę zare w maju będzie miała rok ,i dwa samce max 7 miesięczny i rexa z odzysku około półtora roczny. Zauważyłem ze niektórzy trzymają wszystkie w jednym kojcu, mi trener ( palant zrezygnowałem z jego usług za dużo agresji w szkoleniu ) kazał by każdy był w osobnym kojcu. Wiem ze sa to psy stadne ,i cieszy mnie jak razem sie bawią na spacerach.i teraz pytanko czy mogę mieć je w jednym a za to bardzo dużym kojcu (wystarczy ze zdejmie siatkę ze ścianek bocznych) i jak wtedy poradzić sobie z cieczka Zary,czy mi jej nie zamęcza,dwaj panowie, jest drobnej budowy chociaż próbuje zdominować pozostałe.

Pozdrawiam gustaw-1976

PS. Psiaki sa w galerii pod moim logingiem gustaw-1976

Ebonique

gustaw-1976

Dziękuje Ebonique coraz częściej o tym mysle

Ebonique

Nie ma za co Wink

Powodzenia.

utan77

dodam tylko , że suczke możesz wystarylizować w każdej chwili nie ma znaczenia ile cieczek już miała ( chyba że akurat ma cieczke wtedy muisz odczekać aż minie i chyba jezcze jakieś dodakowe 2 tyg. - wet zapewne Ci powie ). Posteryle dobrze by było jakby posiedziała w domu i nie chodziła po schodach póki rana się nie zagoi .

W przeciwnym razie w okresie kiedy ma cieczke należy ją trzyma osobno ale wtedy każdy z pów będzie ię tarał dotać do drgiego : zarówno 2 same do niej jak i ona do nich , a niestety ( w tym przypadku ) husky to baaardzo pomysłowe i parte psy - w końcu znajdą sposób.

AnkaC

Mój pies ma trzy upatrzone psy, których nie znosi i na ich widok bezwzględnie reaguje atakiem. Nie robi krzywdy ale próbuje je brutalnie zdominowac. I tu moje pytanie, dwa z nich to amstaffy i ich wskakiwanie na głowę mogło mu faktycznie podpaśc (chociaż nie twierdzę że Magro jest bez winy), ale trzeci to bardzo łagodny i spokojny młody golden, który chudzielca boi się panicznie. Raczej nie mógł mu w niczym podpaśc bo jego zachowanie jest bardzo uległe. Z innymi psami Magro dogaduje się dobrze, bawi się, ak trzeba to ulega silniejszemu. Dlaczego akurat taki spokojny pies jest traktowany jak wróg najgorszy i czy jest szansa go tego oduczyc?

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Mój hasky ma 10 miesięcy i ostatnio zaczyna mi sie stawiać. Prubuje na mnie skakać i łapać za ręke ale jak juz ugryzie to jakby to napisać nie robi tego mocno ale jakąś delikatnom malutka ranke mi tą zostawi i mnie to nie boli i zawsze potem sie kapne że cos mi zrobił. Wcześniej tego nie robił. (sory nie wiedziałem jak to opisać ale może po prostu nie robi mi żadnego ała a jedynie zachaczy przypadkiem zębem) No i poszczekuje przy tym troche. I z tego co tu wyczytałem to chyba prubuje mnie zdominować? A na spacerach pierw gryzie smycz a potem tak jak wyżej opisywałem skacze na mnie ale jakoś to opanowuje ale jednak zaczyna mnie to denerwować.Wydaje mi sie że jest zbyt pewny siebie. Iciekawe że na spacerach skacze tylko wtedy kiedy nie ma nikogo w pobliżu.Niestety nie reaguje na "nie wolno" i niestety przez to jak już go na czymś przyłapie to musze go klepnąć a wię że nie wolno i nie chce tego robić ale znowuz jeżeli tylko podnosze ręke na niego i potem ją wycofuje to on chyba myśli że sie go boje.wiem nie powinno sie bic tych psów odrazu powiem że pies nie jest lękliiwy względem mnie i ma do mnie zaufanie mimo wszystko.Myślałem o kastracji czy ewentualny kastracja może spowodować że przestanie pies dominować. i czy to właśnie one zaczynają dominować w tym wieku? A i czy oznaką dominacji jest takie delikatne wycie i jednoczesne rozciąganie się ?

luki1410 · Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jeszcze zapomniałem dopisać czy ma znaczenie to że mój pies ma czarne podniebienie czyli że może być wredny. Bo widziałem gdzieś że to są tylko plotki.Ale "wielcy znawcy psów" mówią że jak pies ma czarne podniebienie to jest wredny

sunshine

To zwyczajny pigment, przypadek od losu Wink

Nie ma to żadnego znaczenia:)

Karol

luki1410...
Pies się Ciebie nie słucha - dominacja, pies na Ciebie skacze - dominacja, pies na Ciebie warczy/gryzie - dominacja...to jakaś niekończąca się opowieść Wink

. Powiem Ci tak...wcześniej na Syberii zniknie śnieg, niż Twój pies zacznie Cię dominować - prędzej Ty jego. Podgryzanie smyczy, czy też skakanie na Ciebie podczas spaceru może być formą zachęty do zabawy...bądź np rodzajem wymuszenia zmiany decyzji. Jak zachowujesz się podczas jego skakania na Ciebie? Piszesz, że robi to od niedawna...i że pewne metody nie skutkują...może poświęciłeś temu zbyt mało czasu/za szybko oczekujesz efektów...może zaczynasz się denerwować...krzyczysz...sprzedajesz klapsa, co powoduje poddenerwowanie/przenoszenie emocji - ograniczone możliwości psa. Piszesz, że pies Ci ufa...ale piszesz również o tym, że warczy/gryzie przy zakładaniu smyczy - gdzie tu zaufanie? Co do kastracji...pewne zachowania mogą mieć podłoże hormonalne...sfrustrowany pies, niemogący zaspokoić potrzeb - może się z czasem stać "niedobrym" psiskiem. Kastracja może przyczynić się do osłabienia pewnych zachowań utożsamianych z agresją...wątpliwe jest jednak, aby stała się lekarstwem na wyuczoną agresję...rodzaj zachowań agresywnych.