 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:45, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nie ma sprawy , skoro i o tym tez nie mam zielonego pojęcia to własnie poza brakiem admina zostaliście także bez jedynego moda - papcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:47, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sypnij piachem w oczy, zabierz zabawki i idź do domu...a potem powiedz,że to przeze mnie....
Dziecinada....
Naprawdę, nic do Ciebie nie mam i poza tym jednym "zatargiem" w drogę mi nigdy nie weszłaś.... ale sądziłam,że jesteś bardziej dojrzała.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:59, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I vice-versa , bo Twoje wypowiedzi też dojżałością nieraz nie grzesza i bardziej mi pasują na 20-latke niż 30-latke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:23, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
spokój ma być! Bo psem poszczuję! (tak, tak mam na myśli Cześka) Dokończcie to za pośrednictwem pw.
Ja z Kasią się zgadzam.
Hierarchii nie narzucisz psom w 100%. Nie pozwolisz im się pogryźć -zrobią to jak cię nie będzie. Skoro "Pan" jest "królem" to "poddani" (czyt. psy) dalej próbują ustawić się jak najlepiej. To moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:36, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Meg - masz takie zdanie, a ja inne...
Nie obrażam się na Ciebie za to....
I nie narzucam nikomu mojego zdania, co wieloktornie podkreślam w moich postach....
Jak widać bardziej się nadajesz na moderatora niż Utan...
Kiedy user łamie regulamin, to naganne, ale kiedy robi to mod, to karygodne....
Więc jeśli Utan ma jeszcze coś do dodania, to zapraszam na pv.... Tak na marginesie, to poraw błąd, bo w oczy kole....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:46, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Izi laseczki!
Po pierwsze nie robić śmietnika! Obie!
Po drugie - każdy pisze o własnych doświadczeniach jakie nabył przy swoich psach.
Dlatego ile ludzi (psów) tyle doświadczeń.
Gdyby wszystko było zawsze wg pewnych schematów - np wymagam - mam - to nie byłoby sensu pisać nic na forum.
Każdy wiedziałby jak postąpić i tyle.
Jak juz wcześniej gdzies wspomniałam pise i jego właściciel to duet którego nie jesteśmy w stanie odtworzyć tu, w wirtualu.
To właściciel poczyta sobie co mamy mu do napisania i sam zdecyduje jaka metoda działa na jego psa - pozytywne szkolenie czy bardziej schierarchizowane. Chociaż akurat moim zdaniem jedno wynika z drugiego. Ale to znów piszę patrząc na Rusty. Przeszłam z nią długa drogę ucząc się na własnych błędach i wyciągając wnioski.
Dziś jest tak, że ona jest szczęśliwa (dziś to widzę w 100%) a ja mam to czego chciałam - psa którego kocham i nie obawiam się o niczyje zdrowie (nasze, dzieci czy Luny).
Wniosek jest jesden - każdy robi co uważa za słuszne - jeżeli efet tych działań go zadawala może "spocząć na laurach", jeżeli nie - pracuje i szuka dlaje złotego środka na swój problem.
No, to se pomoralizowałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:24, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mojra - gdyby wszystko było tak proste.....
Ale jest dokładnie tak jak piszesz...nie da się schematycznie i książkowo wychować psa...
Dlatego MOIM OSOBISTYM I PRYWATNYM, NIEKONIECZNIE JEDYNYM I SŁUSZNYM zdaniem pozwalanie psom na ustalanie sobie hierarchii poprzez zezwolenie na walki między nimi to głupota...
(Dla tych co mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem piszę - GŁUPOTĄ DLA MNIE JEST ZEZWALANIE NA WALKI, A NIE LUDZIE, KTÓRZY ZEZWALAJĄ NA NIE SĄ GŁUPI.... )
Dlaczego tak uważam? Właśnie dlatego,że miałam w rodzinie przypadek takiej próby ustalenia hierarchii....
Wyglądało to tak,że był jeden pies "prawie ON" - dojrzały, dorosły samiec i nagle pojawił się drugi - młodszy, ale w pełni sił....
TEORETYCZNIE młodszy powinien ustąpić i podporządkować się starszemu psu, który przebywa na swoim terenie....
Ale ponieważ życie lubi zaskakiwać, młody stwierdził,że czuje się na siłach przejąć przywództwo i nastał czas wojny....
Nie były to psie przepychanki, a regularne bitwy, których celem miało być pozbycie się rywala...w dosłownym znaczeniu....
Nie będę się rozpisywać jak i co się działo, ale działo się wiele....
Skończyło się uśpieniem obydwu psów...Jednemu trzeba było amputować łapę - ze względu na wiek i przypuszczam koszta właściciele nie zdecydowali się na to i uśpili, drugi stał się agresywny i niebezpieczny dla ludzi....
Wszystko to nie stało się jednego dnia.... Trwało to tygodniami...ludzie z początku nie interweniowali, "bo się muszą psy dogadać", a potem było już za późno.... I zdziwienie wielkie, bo przecież zawsze wszystkie psy "dogadywały się" w ten sposób....
Ja nie dopuszczam do takich sytuacji....
Jak napisałam w moim domu, to ja rządzę, a więc ja decyduję, kto z kim walczy i kiedy walka ma się zakończyć....
Być może to dyktatura i ingerencja w naturalne zachowania psa, ale nie widzę,żeby mój pies był z tego powodu nieszczęśliwy....
Ostatnio nawet miałam akcję z bijatyką i na moje huknięcie psy rozeszły się w dwie strony....Psy - czyli Nomir i kolega jego Aramis.... Razem ważą jakieś 90kilogramów...nie wyobrażam sobie takiej psiej masy, kotłującej mi się po mieszkaniu, czy na podwórku.... Tym bardziej,że mam małe dziecko....
Więc jeśli komuś doradzam, to staram się szerzej ogarnąć problem, bo radzenie "nie ingeruj w walki" może zakończyć się tym,że dziewczyna będzie miała w domu dwie nienawidzące się suki...i co wtedy?
Tak na marginesie, to sadzę,że nie jest tak źle....po prostu musi minąć więcej czasu....
I powtarzam do znudzenia...to moje osobiste zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:32, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mogę mieć prośbę?
Caromina załóż dziewczyną temacik w "nasze husky"
Chętnie na nie popatrzymy
A one się dogadają, wierzę w to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caromina
Gość
|
Wysłany: Śro 20:31, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaraz dam namiary na stronę naszych suń.
Chciałabym podziękować wszystkim biorącym udział w tej dyskusji i za każdą radę )
Szczególnie Gorąco Mojrze, która bardzo mi pomogła poza forum, udzieliła wielu cennych wskazówek i zawsze znalazła czas ))
Dziękuje Mojra:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:58, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oj przestań, bo się czerwienię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caromina
Gość
|
Wysłany: Czw 16:37, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mojra napisał: | Oj przestań, bo się czerwienię  |
No już dobrze, no już nie czerwienie pysiola;)
A moje suczydła na początku bardziej się do siebie zbliżały. Ksenia nie życzy sobie, żeby Goya była blisko niej i czasem warczy na nią kiedy ta przechodzi 2 metry dalej.
Dzisiaj uwaliły się razem na kanapie, a ponieważ obeszło sie bez szczerzenia kłów i warczenia to pozwoliłam im leżeć.
A Goja ma cieczkę, pierwszą w życiu, moja dziewczynka jest kobietą
:dance:
Ksenia natomiast przestałą pić wiadra wody i chętniej na spacery wychodzi. Podejrzewamy ją z Mojrą, ze miała bidula ciążę urojoną. Nawet mi się za glapami dziś puściła!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:03, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
caromina napisał: | A moje suczydła na początku bardziej się do siebie zbliżały. |
A no bo tak będzie - będą miały różne etapy - na początku nawet się do siebie garnęły, później zaczęło się warczenie i wręcz walki, a no koniec znów wrócą do tolerowania siebie nawzajem a może nawet sympatii
Moje panny to przeszły - nie wiem czy taki jest schemat, ale widać, że tak to jakoś idzie
Gratulacje dla Goyi (czy jakkolwiek powinno się to odmienić/napisać)
Teraz tylko pilnuj co by się kawaler jakiś nie przypałętał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:11, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam pytanie do Mojra, pisałeś, że to ty dowodzisz w stadzie, i ja jestem też za tym, ale mam pytanie. Jak się zachowują twoje zwierzęta kiedy np. zostawiasz je same w jednym kojcu. Czy tam psy które się nie dogadują pozostają spokojne kiedy je nie widzisz? Czy zostawiając je same masz pewność, że nic sobie nie zrobią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
corofini
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:36, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To ja odpowiem za Mojra,
Mojra nie trzyma psow w kojcu, bo mieszka w bloku i sunie zostaja same jak wszyscy wychodza z domu i jak narazie obie maja sie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:11, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za szybką odpowiedź, w takim razie ja także nie będę się martwić. Moje sunie są na etapie poznawania i martwiłam się, co by było gdyby jednak coś miało być nie tak. Ja także już starszej suce zwróciłam uwagę, jak była zbyt natarczywa. I już teraz nie będę bała się wtrącić między nie, jak wyda mi się ich zachowanie nie takie jak bym chciała. Teraz będę wiedziała, że robię dobrze. Jeszcze raz dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|