Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

utan77

Ha , to fajne ma oczęta Very Happy

Mojemu tacie spodobał się Szin właśnie z powodu oczu o różnych kolorach , bo stwierdził , że to dośc oryginalne ( raczej spotykaliśmy husky o jednakowej bawie oczu )

alexx001

Mi też się podoba Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawi mnie czy to jej warczenie na ludzi to uraz czy taki wredny ma charakter... ale tego pewnie nikt nie wie

Natalia

Wredny charakter raczej nie jest spotykany u huskich ( przecież te psy są "używane" do dogoterapii).

Ja twierdzę że to uraz, bo moja się nawet na listonosza cieszy ( tj.merda ogonkiem i naskakuje

)

alexx001

Agnieszka

W takim razie mój pies tez jest jednym z tych nieufnych hasów bo gdy pojawi się ktoś obcy kogo nie polubi zaczyna ujadać, szczeka nawet więcej niż wyje Razz

Zależy kto wchodzi. Na jednych reaguje pozytywnie, da się pogłaskać, podejdzie, potem jak już się zakumplują to czemu by sie na gościa nie rzucić przecież ma takie czyste spodnie. Na widok innych szczeka, ujada, rzadziej zawyje Razz

, cofa się gdy próbują podejść albo warczy.
Ostatnio podczas mojej nieobecności u babci byli goście. W tym mała dziewczynka która chciała Tijuchę pogłaskać a ta się nie dała tylko zawarczała.. i podobno chciała małą dziabnąć. Moja babcia chciała żeby mała wyprowadziła ją Razz

na krótki spacer dookoła chaty ale Tia nie chciała się nawet dać zapiąć na smycz a gdy ją capnęli to i tak ze spaceru nici bo gryzła smycz, skakała na nią i chyba za daleko nie doszły. Po tym schowała się za fotelem gdzie jest jej stałe ulubione miejsce i właśnie wtedy pokazała zęby gdy dziewczynka znów ją zaczepiała. Nie byłam przy tym więc wiem tylko z opowieści babci, ale cieszę się że nie dała się "uprowadzić".

Joanna_i_Ramzes

To dobrze że jest taka nie do końca ufna. Lepiej żeby się do wszytkich nie łasiła. Ostatnio jak byliśmy na szczepieniu to się zgadałam z pewnym panem w poczekalni i opowiedział mi historię swojego sąsiada. Gość ma haszczaka rodowodowego, sprowadzonego z za granicy, po jakiś superchampionach. Psiak podobno śliczny i bardzo ale to bardzo łagodny, do każdego się przymilał. I któregoś razu wieczorem wszedł im na podwórko jakiś pierwszy lepszy osiedlowy żulik i wyprowadził pieska. Sprzedał go uwaga! za 50 zł

. Na szczęście gdzieś blisko i udało im się go odzyskać. Dlatego wcale nie tak źle że powarczy troche na obcych Very Happy

jocia

hmm... zależy,ponieważ znam kilka osób,które mają Malamuty.Jedne bronią,drugie nie.Musisz zdecydować,czy wolisz,żeby Twój pupil bronił,czy łasił się. ; )

malgordka

Kirima

Dokładnie.

demon · Wysłany: Nie 22:23, 20 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam psa który ma 11miesięcy i wszystkich wita z radością, ale każdy kto nie przyjdzie to wpierw dzwoni żeby wyjść i zabrać go ponieważ boją się go niestety, sam widok odstrasza ludzi. Ludzie po prostu są do husky że tak powiem urażeni, bo naoglądali się filmów o wilkach a przecież husky coś tam ma z wilka, ale nie charakter, pod względem agresji do ludzi. Za to moja młodsza suczka husky która siedzi w domu, szczeka na każdego kto wejdzie to domu, ale nie leci aby gryźć, tylko się po prostu chowa ale po pewnym czasie jest w stanie po twarzy obcego lizać Very Happy

Dawid

U mnie na wsi to wszyscy znaja mojego Borysa wiec sie go nie boja.Chociaż za niektorymi gośćmi nie przepada i wtedy szczekajaco-wyjaco "odstrasza" niektórych