Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Arwilla

Nie Kasiu... nie uważam, żebym była ostra... wręcz przeciwnie...
Nie prowokuję, tylko pytam grzecznie...
To ty oburzyłaś się na moją "bzdurę"... przewala oczami

Twój pies nie ma rodowodu, więc nie kupiłaś go w hodowli, tylko w pseudohodowli...
Nic więc dziwnego, że powielasz mity i nieprawdziwe opinie związane z tymi psami...

Marta.

Spokojnie

Z tamtym kociakiem jednak nie wyszło, zostaje u koleżanki, a ja na wiosnę mam zamiar sprawić sobie kociaka syberyjskiego Wink

tylko maluszka.
Dziękuję za odpowiedzi.

Arwilla

Tylko błagam... nie z pseudo... Hyhy

Marta.

Nie, nie z pseudo Wink

Ebonique

Empik

No i dodaj że nie lubia być uwiązane. Vide co u Ciebie sie działo na grillu jak oba moje psy przywiązalismy. Trzeba było je luzem puscic bo sie zawyły by na smierć... No i zniszczyly Ci cudny trawnik hahahah.

wiola

Kasia

Cóż, Kotki, Pieski - to tylko dla niektórych z nas jest ważne z rodowodem czy bez - jeśli zwierzęta są kochane i mają odpowiednie warunki są po prostu szczęśliwe. Dla hodowców i pseudo hodowców na pewno ważna jest kasa, ale czy kochającego właściciela można nazwać pseudo właścicielem?
A czy "prawdziwi hodowcy " hodują rasę z zamiłowania ? Może po częsci też , ale przede wszystkim dla kasy! Znam "prawdziwych hodowców" którzy żyją z hodowli psów . to jeszcze pasja ,czy już zwykły biznes?Jak duża jest różnica między pseudo a prawdziwym i czy w każdej sytuacji się to sprawdza?

olka1912

Ebonique

Jeżeli nie masz kilkunastu psów najlepiej różnych ras i ciągle szczeniąt to z hodowli utrzymać się nie da. Wręcz się do tego dokłada i to drogie hobby. Są hodowcy w zkwp którzy stawiają na kasę ale to nie są dobrzy hodowcy(poczytaj sobie tu http://www.siberianhusky24s.fora.pl/font-color-red-jak-wybrac-dobra-hodowle-co-zrobic-w-razie-nieuczciwosci-hodowcy-font,206/jak-wybrac-dobra-hodowle-co-zrobic-z-nieuczciwym-hodowca,2686.html). Za to wszyscy pseudohodowcy działają na szkodę rasy. a większość z nich nie karmi psów dostatecznie i robi z nich maszynki do rodzenia dzieci i robienia kasy. W hodowlach zrzeszonych przynajmniej ktoś sprawdza w jakim stanie są szczenięta, zkwp ogranicza ich ilość w roku kalendarzowym i ewentualnie można nieuczciwego hodowcę oskarżyć, za to w pseudo każdy robi co chce.

dziuniaa8989

Witam od roku chcialam miec suczke Husky ale mam dwa kotki i sie obawialam ze jej zje.
Chce rozwiac obawy wielu takich osob.
Wzielam pod swoj dach suczke 1,5 roczna ktora w przeszlosci dwa miesiace zyla dziko i miala na sumieniu kury i pewnie koty tez...pozniej przez rok mieszkala w kojcu, zero socjalizacji z kotami.na dworze na koty reagowala dosc zywo.postanowilam sprobowac ja zabrac do siebie bo od pierwszego wejrzenia ujela moje serce.Mieszkam w bloku z kocurem i kotka,suczka na paczatku dziwnie patrzyla na koty.W nocy oddzielalam je od siebie.Koty reagowaly dosc obronnie na suczke,syczaly robiy sie takie garbete ale nic jej nie robile.Teraz moge suczke zostawiac na kilka godzinn sama z kotami i zadnych niespodzianek.Nawet ostatnio Suczka dala kotce buziaka.Wazne jest zeby wyraznie ustalic zasady,zeby pokazac psu ze koty sa czlonkami rodziny,ja np daje najpierw jedzenie kota potem suczke.Koty tez maja wieksze prawa,spia na lozku i na wersace a Husky nie moze.Jesli mogal przyzwyczaic Haskiego ktory nie cierpial kotow wy nauczycie szczeniaczka zyc z kotem Very Happy

Jerremy

Ja mam kota od ponad 5 lat i od dwóch tygodni szczeniaka husky i u mnie jest tak, że pies w ogóle nie zbliża się do kota i nie reaguję na niego. Gorzej jest z kotem który raczej lubi zaznaczyć że by,ł pierwszy. Oba zwierzęta to samice.

Luna2012

Jestem na forum nowa
Od zawsze marzyl mi sie husky ale niestety nigdy nie mialam mozliwosci bo mieszkalam w bloku Sad

w zamian wzielam kotke bo myslalam ze wystarczy mi kotek do przytulania. Gdy nasza kotka miala 9miesiecy przeprowadzilismy sie do domku, wysterylizowalismy ja i zrobilismy z niej kota domowego Smile

taka typowa przytulanka Smile

Po pol roku mieszkania w domku podjelismy decyzje o kupnie husky i w koncu nastapil ten czas Smile

Na koncu wrzesnia kupilsmy nasza ukochana Lune Swiat nam sie zmienil, codzienne spacery, weekendowe wycieczki.

Na ta chwile mamy nasza kotke i husky. Bardzo uwazamy zeby sie krzywda naszej kici nie stala i staramy sie izolowac w nocy nasze "dziewczynki" a w dzien bywa tak ze jedna druga zaczepia lub gonia sie po domku.

Majka ma 14 miesiecy Luna ma 5 miesiecy i bardzo kochamy obie Smile

Pozdrawiam

agrypina

ja kota nie mam ale jak rodzice brali Urala mieli już kota, jakoś draki nie było razem spały i jadły chyba zależy od charakteru psiaka. Poza tym moi sąsiedzi mają kota i moje psiaki tj Hades i Arinka krzywdy mu nie robią (Ramzes jeszcze nie miał przyjemnosci kontaktu z Biednym) choć na dworze z wielką rozkoszą sprawiły by sobie koci obiadek Razz

zwłaszcza Titinka (Arina)