|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektrycznyswiat
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołomin Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:45, 23 Sty 2011 Temat postu: Kocie zachowania |
|
|
Głupie pytanie mam ; a mianowicie czy wasz pies bawi się jedzeniem ? Czasem odwiedzam matkę ( w weekend ) tam jest kot . Zastanawiam się bo psy z reguły nie bawią się jedzeniem ... A ten mój ostatnio zacząl sobie podrzucać gryzaka i jakoś tak dziwnie bawić sie nim ... owszem gryzie go zajadle ale te zabawy zastanowiły mnie trochę ... Mógł od kota się nauczyć ??? Co będzie jak pójdzie dalej ??? Latanie po ścianach ??? Matki kot też trochę trzepnięty bo szczeka zamiast miałczeć ... i ostatnio gryzie zamiast drapać ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baniluap
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:53, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oj tak. Gdy Diuna ma ochotę na zabawę bierze sobie albo kostkę, albo jednego żołądka lub kawałek chleba. Hmm... przednimi łapami odbija się od ziemi co daje efekt przesuwania się jedzenia. Biega z nim po całym dom, bierze w pyszczek podrzuca i znów łapami. Potrafi się po nim również wytarzać, wygląda to jakby robiła gimnastykę i na koniec zje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chocolatelady
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
baniluap napisał: | bierze sobie albo kostkę, albo jednego żołądka lub kawałek chleba. Hmm... przednimi łapami odbija się od ziemi co daje efekt przesuwania się jedzenia. Biega z nim, bierze w pyszczek podrzuca i znów łapami. |
Ooo tak! U mnie tak samo jest
Aaaaaa... a ostatnio podrzucała młodym, ŻYWYM kretem Którego wykopała... na szczęście na moje 'nie rusz' zareagowała i poszłyśmy. Nie chciałabym, żeby go zjadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leo
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:57, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam kota, który jest strasznym agresorem i nie boi się niczego, a psiaki jak chcą to się bawią jedzenie
_________________
Ola & Leo + kot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baniluap
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:33, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
chocolatelady napisał: |
Aaaaaa... a ostatnio podrzucała młodym, ŻYWYM kretem Którego wykopała... na szczęście na moje 'nie rusz' zareagowała i poszłyśmy. Nie chciałabym, żeby go zjadła. |
Ojej, nie żywego "jedzenia" nigdy nie miała. Biedny kret. Przeżył?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chocolatelady
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:22, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
baniluap napisał: |
Ojej, nie żywego "jedzenia" nigdy nie miała. Biedny kret. Przeżył? |
Dobrze, że szybko zareagowałam. Bo ona zdążyła tylko wziąć go w ząbki, podrzucić na ziemie i się mu przyglądała, próbując coś tam zmajstrować.
Później zabrałam ją , a jak wróciłam to go tam nie było.
Nie wiem co się z nim stało... wkopał by się spowrotem? Coś innego go zabrało? Nie wiem, ale jak go zostawiałyśmy to jeszcze żył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baniluap
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:41, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
chocolatelady napisał: |
Dobrze, że szybko zareagowałam. Bo ona zdążyła tylko wziąć go w ząbki, podrzucić na ziemie i się mu przyglądała, próbując coś tam zmajstrować.
Później zabrałam ją , a jak wróciłam to go tam nie było.
Nie wiem co się z nim stało... wkopał by się spowrotem? Coś innego go zabrało? Nie wiem, ale jak go zostawiałyśmy to jeszcze żył. |
Mógł być w szoku i uciec Moja Diuna to sobie jedynie myszkę upolowała. Ja bynajmniej wiem o jednej, nie wiem czy na ogrodzie miała jakieś zdobycze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:53, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cześć jesteśmy tu nowi! Mój psiak to Bruno i ma już 2 i pół roku i tak naprawdę nigdy nie zachowywał się jak pies! Bardziej jak kot, wiewiórka, a teraz to chyba wydaje mu się że jest człowiekiem.Je wtedy gdy my i nie z własnej miski, ani psiego jedzenia, tylko z naszych talerzy i tylko to co my. Inaczej się obraża i robi sobie nawet 3 dniowe głodówki. Muszę go wtedy wyprowadzać z deprechy i karmić łyżeczką, np. dając mu jajecznicę!Uwielbiam go choć mąż mówi że przesadzam, mam dwoje dzieci a on jest moim trzecim psim adoptowanym dzieckiem.
Odwinął mi tyle numerów, że książkę mogłabym napisać. Chętnie trochę Wam o nim opowiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
husky112
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:47, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pewnie opowiadaj zrob mu temat w nasze husky i opowiadaj
a nie jest on troszeczke rozpieszczony ze sie tak wyraze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chocolatelady
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:47, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zakładaj temat , i opowiadaj .
Ojjj chyba jest rozpieszczony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:42, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnie że jest! To jest mój pierwszy pies, którego mam od szczeniaka i do tego taka puchata kulka! Kiedy zjadł mi moje markowe okulary, to nie wiedziałam czy płakać po okularach czy po psie, strasznie się bałam że mu coś będzie, ale jego żołądek jest jak śmietnik-wszystko co zje to wydali(skarpety, dywan, majtki, boazerie ....)
A jeśli chodzi o kocie zachowanie, to mam w domu jeszcze szczurka i początkowo Bruno miał na niego wyraźną ochotę, ale teraz szczur dorósł i się stawia- nie raz już ugryzł Bruna. Kiedy szczur jest wypuszczony pies bacznie go obserwuje, gdy zbliży się zbyt blisko do niego albo do miski pies atakuje. Nigdy jeszcze nie ugryzł szczurka, raczej markuje atak, ale samych bym ich luzem nie zostawiła mogłaby polać się krew!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olka1912
Moderator SB
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:19, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kasia napisał: | Je wtedy gdy my i nie z własnej miski, ani psiego jedzenia, tylko z naszych talerzy i tylko to co my. Inaczej się obraża i robi sobie nawet 3 dniowe głodówki. Muszę go wtedy wyprowadzać z deprechy i karmić łyżeczką, np. dając mu jajecznicę!Uwielbiam go choć mąż mówi że przesadzam, mam dwoje dzieci a on jest moim trzecim psim adoptowanym dzieckiem.
|
zupełnie jak mój tyle że ja nie mam dzieci jeszcze
ale Barry potrafi być bardzo absorbujący
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:54, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bunio albo śpi albo rozrabia, nie sposób na niego nie zwracać uwagi, łapie za rękawy albo nogawki i trzeba się z nim bawić. Zabawa psa z momi chłopcami głównie polga na skakaniu po kanapach i podrzucaniu wszystkiego co znajdzie, skoki przez zastawioną ławę to codzienność! Nie wiem na kogo wtedy krzyczeć na psa czy na dzieci. Najgorzej jest po powrocie dzieciaków ze szkoły tak się cieszy że wrócili, że nie sposób go powstrzymać. Słyszałam że te psy uspokajają się gdy dobrze się wybiegają. Niestety to nie zawsze pomaga on jest skłonny do zabawy zawsze i wszędzie.
Jego zachowanie bywa czasem męczące, ale uwielbiam go za to jaki jest, nie sposób się przy nim nudzić.Czasami gdy chcę mieć spokój karzę chłopcom być cicho żeby nie obudzili Bruna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektrycznyswiat
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołomin Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:38, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
hee hee a mój ostatni zabrał skarpetkę kolesiowi w pracy który się przebierał ... Śmieszne jest to że ten koleś jąka się strasznie i zanim zdążył powiedzieć - zzzzzzzzostaw to - to ten już na dole był oczywiście ze skarpetką ... Śmiać mi się chce też jak wymawia jego imię .... ( nie obrażając osób z podobnym problemem ) ale to po prostu śmieszne ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|