|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demonowa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:58, 27 Gru 2013 Temat postu: Mały problem... |
|
|
Witam, dawno nie było mnie na forum. Chciałabym się poradzić, przedstawić mój problem.
Otóż mój kochany haszczak ostatnio sobie ubzdurał, że zacznie sobie uciekać.
Tydzień temu w środę zwiał, pożarł się z innym psem (miał lekko zakrwawione ucho, wszystko opatrzyłam, pies zdrowy). No i jak to mój pies, sądziłam, że ma teraz nauczkę i nie ucieknie. (bo z niego straszny panikarz i tchórz). (pies uciekł przez otwartą furtkę, bo pewien idiota jej nie zamknął -.-). I chciałabym zaznaczyć, że nikogo nie było w domu, no poza babcią, a jeżeli zdarzy mu się uciec, to tylko jak nikogo w domu nie ma.
Niestety nie miałam racji.
W tą środę pies zwiał znowu. (nikogo nie było w domu)
Dzisiaj także (wszyscy w domu byli) prawdopodobnie w nocy, bądź nad ranem.
Pies się znalazł. We wszystkich przypadkach zawsze w tym samym miejscu, gdzie jest dosyć dużo psów, w tym także suczka husky.
Mój pies praktycznie jest teraz pod stałym nadzorem póki nie podwyższy się ogrodzenia, czyli albo siedzi w kojcu, albo w domu, na dwór jest wypuszczany tylko jeżeli ktoś jest na podwórku. Oczywiście w tym czasie ma zapewnioną dawką ruchu.
Ja sie przyznaję, że w ostatnim czasie nie dawałam mu odpowiedniej dawki ruchu, więc zrozumiałe, że pies może uciec, bo po prostu chce sie wybiegać, ale w jego zwyczaju nigdy nie było tak, żeby tak często uciekał.
Dodam, że Demon ma 2 lata (w maju 3), i w zasadzie zachowuje się (poza wyjściem na spacer) jakby miał depresje, aż nie mogę na niego patrzeć, tak mi go żal.
Ja jestem za kastracją, ale moi rodzice się uparli, że nie, bo to nic nie da, bo kiedyś rozmawiali z weterynarzem (jak Demon miał wypadek), że to siedzi w głowie. Ja uważam, że tym razem to nie siedzi w głowie, tylko wypadałoby jechać na ścięcie jajek. Tylko jest problem - rodzice.
Proszę powiedzcie, czy kastracja w tym przypadku coś da, czy ja mam racje, czy rodzice.
(z góry przepraszam, jeżeli strasznie namotałam)
Pozdrawiam i proszę o jakiekolwiek wskazówki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demonowa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:28, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Serio? nikt nic nie doradzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:00, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Na to forum rzadko już ktoś zagląda. Wg mnie w okolicy jest jakaś cieczka. To główny powód dla którego psy uciekają, bardziej nawet niż nie wybieganie, kastracja by to ukróciła, pozbawi go też problemów hormonalnych i innych przypadłości na starość.
Zdecydowanie doradzam kastrację, będzie spokojniejszy, bardziej wyluzowany i nie będą go męczyć cieczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demonowa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:25, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko problem jest ogromny z rodzicami -.- . Oni nie chcą się zgodzić na kastracje, bo według nich on ucieka, bo ma taki kaprys, a jak na moje nie, bo nigdy czegoś takiego nie robił, bo jak pisałam jak zdarzyło mi się uciec, to raz na jakiś czas.
I nie mam zielonego pojęcia jak rodziców namówić (kit z tym, że mówiłam im, że ja zapłacę za kastrację, mama stwierdziła, że szkoda moich pięniędzy -.-).
Chyba po prostu umówię sie na kastracje w tajemnicy przed rodzicami, i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:42, 31 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Znajomej mąż zabronił kastrować psa Pojechał na tydzień w delegację i do tej pory żyje w błogiej nieświadomości Nawet nie zauważył różnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
a.lenard
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:18, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
hehe - dobre z tą kastracją w tajemnicy. U mnie by sie nie dało w tajemnicy wysterylizowac suczki, bo były powikłania i łażenie w kaftaniku trwało przeszło 2 tyg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hurricane
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wytłumacz rodzicom że kastracja może go także ochronić przed chorobami układu rozrodczego. Powiedz też że zależy Ci na nim i że nie jest Ci szkoda pieniędzy na zabieg. Może takie podejście, zaangażowanie i odpowiedzialność za psa przemówi do Twoich rodziców.
Poza tym husky to psy śliczne i raczej ufne, więc łatwo może paść ofiarą kradzieży.. Lepiej zapobiegać niż potem płakać..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hurricane dnia Wto 20:08, 14 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demonowa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:17, 21 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ogólnie mojemu psu nagle sie odwidziało uciekanie. W zasadzie dobrze . Cały dzień siedzi na dworze, co prawda wszystko możliwe pozagradzane, aczkolwiek płot niepodwyższony. Ale jak na razie odpukać odwidziało mu się. I najśmieszniejsze, że na spacerach nadal go puszczam i jest na każde moje zawołanie... co ten pies ma w głowie to ja się chwilami zastanawiam xD. Aczkolwiek wprowadziłam terror dla niego, ponieważ teraz nie ma odpuszczania, jak ma coś zrobić to ma i bez jakiejkolwiek dyskusji, jak trzeba poczekam nawet i 1h, ale ma to zrobić, myślę, że to bardzo też pomogło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hurricane
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Hehe, ja też nie miałam problemu ze spuszczaniem psa na spacerach Nie wołałam go, więc musiał się pilnować, żeby wiedzieć kiedy skręcamy, kiedy wracamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
extrema
Dołączył: 17 Lis 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:20, 09 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
no nie taki mały..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|