|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
superzocha
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osobnica, Gorlice Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:53, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No to ja już wiem o którego chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sillka
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:46, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
no psiak juz u mnie
jest zupelnie inny niz moj Orion
spokojniejszy, nie broi, no ale wiadomo ze to sie moze zmienic
na smyczy ladnie chodzi, slucha sie
ale jest duzy, ma wyjatkowo dlugie lapy i mimo 8 mieiescy juz ma w klebie z 60 cm
a przeciez jeszcze urosnie
ciekawe z jakim psem sie zmiksowal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przeszlus
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bircza Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
O gratulacje
Faktycznie duży, jeszcze troszeczke urośnie, i nabierze masy
Będziesz miała co miźiać xD
TO jest ten rudzielec o którym pisałaś tak ??
Wstaw foteczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sillka
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:25, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu jak stoi z moim ojcem ktory ma 1,80 wiec widac ze pies jest spory
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:34, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
za to głowy twojego ojca nie widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sillka
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:40, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
hehe no owszem:)
ale to psa chcialam pokazac a nie ojca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
superzocha
Moderator
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osobnica, Gorlice Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:28, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
fajny rudzielec... załóż mu galeryję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chocolatelady
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:31, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
śliczny . załóż mu wątek w 'nasze husky'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:42, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A jak sprawa wygląda z kojcem?
Jeżeli będzie odpowiednio zabezpieczony to masz99% pewności, że psina Ci nie ucieknie, bardzo fajna sprawa wiem to z swojego doświadczenia.
Z ogrodzeniami jest tak, że jest większa powierzchnia i po mimo zabezpieczeń zawsze może się coś stać. Ja kiedy wypuszczam moje z kojca, to jesteśmy zawsze z nimi.
A poza tym teraz doszliśmy do wniosku, że lepsze dla nas jest to, kiedy pieski są w kojcu, a po podwórku mniej biegają ale za to prawie codziennie jeździmy z nimi rowerami i wtedy dopiero jest szansa aby się wybiegały, bo po podwórku chodzą i się nie męczą.
A zatem ja proponuję kojec, dużo biegania np. przy rowerze a puszczanie po podwórzu tak, ale pod kontrolą Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emka
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:14, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
wiola napisał: | Ja kiedy wypuszczam moje z kojca, to jesteśmy zawsze z nimi. |
U mnie jest to samo. Jak wypuszczam miśka z kojca, to furtka jest zamknięta na klucz, brama na kłódkę, a ja w tym czasie obowiązkowo jestem na podwórku.
Wiem, że jakbym go zostawiła samego na podwórku, to by sobie trochę pobiegał i by się gdzieś położył, a to na pewno go nie wymęczy. Od jakiegoś czasu kudłacz ma małą psią koleżankę, która energii ma kilka razy więcej od niego i jak się razem bawią, to tak go wymęczy, że on już nie ma siły dłużej fikać, a ona wprost przeciwnie . Kiedy wypuszczam je razem, to on się zajmuje nią, ona nim i nawet im do głowy nie przyjdzie, żeby gdzieś uciekać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:14, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
To dobrze. Moim się nie chce za bardzo wariować na podwórzu, może się już nauczyły, że biegają przy rowerze? Nie wiem. One czekają na wieczór i kiedy wołamy je do auta aby jechać na rowery wtedy się ożywiają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emka
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:32, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Moje dwa łobuziaki mają na razie oddzielne kojce w dwóch różnych częściach podwórza, więc jak je wypuszczam, to nie mogą się sobą nacieszyć i dlatego tak wariują. Razem boję się je zostawiać, bo duży jest trochę niedelikatny i trzeba go czasami przystopować, żeby małej nie uszkodził. Wydaje mi się, że jakby miały ze sobą styczność non stop, to już ta zabawa by nie była dla nich taka atrakcyjna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafikart
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
O rany to moze wzięłabyś tego co się do mnie przybłąkał.... jest dość duży ale młody jescze i biegał po wsi przy ruchliwej drodze kilka tygodni - także widać, że samochodów potrafi uniknąć... no i jest naprawdę piękny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kstanio89
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagajówek k. Pińczowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:32, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mój Hades Miał 2 miesiace nie całe został pod opieka mojego ojca utopił mi sie w oczku koło domu teraz mam 2 Z tego miotu ale juz całkiem inny pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niezapominajka
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:14, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Sillka napisał: | pomozcie mi podjac decyzje
nie chcialam innego psa bo uznalam ze zaden mi go nie zastapi
ze byl moj wyjatkowy i wspanialy
ale ona uwaza ze poradze sobie z tym bolem lepiej
i radzi mi suke i jakakolwiek
a ja chce husky bo wiem ze te psy sa inne niz wszystkie, ale nie chce zeby taka sytuacja sie powtorzyla
bym musiala podwyzszyc ogrodzenie itd
albo zamykac go w jakims kojcu
nie wiem co mam robic
doradzcie mi cos |
Jeżeli przez nieupilnowanie zginął jeden Husky to wzięcie drugiego psa tej samej rasy jest głupotą. W kojcu pies będzie się męczył, a przez ogrodzenie nawet wysokie i tak znajdzię sposób by wyjśc. To mądre psy, ale nigdy nie będą idealnie posłuszne. Jeśli nie wyszkoliłaś porządnie poprzedniego ( [*] ) Haszczaka to zgłupiał i wleciał pod auto. Weź sobie jakiegoś Yorka, Kundelka czy coś.. ale nie Huskyego bo do nich trzeba miec odpowiednie podejście. Siberiany Husky to nie maskotki nad nimi trzeba zapanowac i pokazac co mogą robic, a co nie. W tym momencie współczuję tylko Husky'emu ze względu na to, że nikt nie pokazał mu co może robic, a co nie. Biedaczek. :c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|