Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Empik

No i własnie dlatego pisze że to cwane psy a i sarne dogonią. Hasior to Hasior i nie ma mocnych na niego. Jak pisałem wczesniej Bard mało co by upolował w górach kozice....zreszta pobiegł za tymi kozicami i kudłacza nie było połtorej godziny Smile

ale przylazł z rozwaloną brwią heheh ale sie ładnie mu wszystko wygoiło.

Sebbo

Empik

Ja wiem, wiem. Tylko wyobraz sobie że co tydzien tam jestem w górach praktycznie z hasiorami i po raz pierwszy w zyciu tam widziałem kozice. W dodatku w takiej dolinie gdzie nie powinno ich byc. Jak bym wiedział to były by na smyczy psy.

Ale wszystko oki Bard pohasał sobie przyszedł zadowolony po prawie 2 godz. i była gitara heheh

Nessi

O kochana ja ostatnio w szczerym lesie spotkałam takiego przyjaciela

Serce to omało nie przestało bić! Goldi oczywiscie maly kozak zaczal skakac do gryzienia ale ten duzy na szczescie to zignorowal bo wrocilabym chyba z sitkiem do domu. Pozniej juz zlapalam Goldiego na smycz i zaczelam isc w kierunku domu to duzy pies sie wycofal i pobiegl w przecinym kierunku. To pies "sasiada" ktory ma domek w lesie w szczerym lesie dookola pola i laki. Niby psy sa w "kojcach" ale jak widac nie sa zbyt dobrze zabezpieczone Neutral

Dawid

no ja tez nessi mam takie przypadki

i w takich przypadkach nie wiadomo co robic heh

Ewcia

ja tak miałam jak vegas jeszcze był mały. Idziemy sobie spokojnie a tu nagle z naprzeciwka idzie facet z dwoma dużymi psami (oczywiście biegały luzem). nagle jeden rzucił się na vegasa z zębami to ja instynktownie szybko psa na ręce a ten drugi biegnie na mnie szczeka i warczy a właściciel nic, wkońcu mówi to przez to że pani psa na ręce wzięła, tylko że ten drugi zaczął zanim 'ratowałam' mojego. normalnie ręce opadają

Empik

Ten Twój pies podobny do mojego z umaszczenia i z maski Smile

Rold · Wysłany: Wto 18:46, 29 Mar 2011 Temat postu:

widzę że nie tylko ja ale i cała masa ludzi ma podobne problemy do moich. Moja Hera była już pogryziona trzy razy przez owczarki. Raz prawie wzywałem policję jak właściciel świetnego owczarka mnie zlał... Bezmyślność nie zna granic...na takie sytuacje już zacząłem nosić gaz se sobą bo niestety takich bezmózgowców u mnie w okolicy jest mnóstwo. Już nie raz był użyty i pomógł mi w kolejnych podobnych sytuacjach.
Ostatnio mamy większego rywala- Amstafa który jest agresywny do wszystkich napotkanych psów, a żeby było śmieszniej to jest prowadzany przez osoby które zupełnie nie potrafią nad nim zapanować. Czekam niestety na sytuację kiedy może i ten mój śmieszny gazik nie pomóc

. Raz im uciekł z czego nawet nie zdawali sobie sprawy a ja prawie się na niego natknąłem- zdążyliśmy do samochodu...
widzę jedynie smutną prawdę, że ludzka głupota jest widoczna w każdym zakątku Polski.......

sunshine · Wysłany: Wto 21:33, 29 Mar 2011 Temat postu:

chocko to na naszym forum wstawiał jeden chłopak... nie upilnował wówczas psa

chocolatelady · Wysłany: Śro 16:21, 30 Mar 2011 Temat postu: