Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Ebonique

Na tej 1 aukcji była taka opcja dlatego napisałam Wink

Nugat

Natalia - Przepraszam, źle przeczytałem Very Happy

kris3314

W jakich cenach sa szelki zaprzegowe dla huskyego'??

Nugat

Jak dobrze pamiętam to zapłaciłem jakieś 40zł na allegro.

Zapraszamy na nowe forum:
[link widoczny dla zalogowanych]

Natalia

Tak, ale ja polecam kupowanie z bardziej polecamnych firm ( mam tu na myśli Polarnych przyjaciół, 3rd pole- w tych firmach sledy również są za 40 zł, a w firmach Rowerland i Manmat kupisz je za 50 zł ( Rowerland ma "szpanerskie napisy" HUSKY na szelkach)

Pozdrawiam.

mikus0

witam właśnie dostałem tego typu szelki od znajomej [link widoczny dla zalogowanych] i nie wiem jak je się zakłada i czy będą dobre na rower czy to jakiś badziew

Empik

Na rower raczej nie nadaja sie a nawet na pewno sie nie nadają.

najlepiej kupic cos w tym stylu...

Tez szukam własnie czegos fajnego.

[link widoczny dla zalogowanych]

A mam pytanmie do ludzi ze sląska. Wiecie gdzie moze być jakis sklep w Katowicach czy okolicach co kupie wszystko do hasiora??

Nitche

Witam All.
Osobiście Polecam

[link widoczny dla zalogowanych]

i ta stronę, z jednego prostego względu, sam mam takie szorki a zakup ich wybrałem droga dedukcji Razz

u mnie(przy wyborze szelek) najważniejsze było by mój psiak nie doznał żadnej kontuzji i nie udusił się podczas treningu... potrafi mój psiak uciągnąć w szorkach ~130kg na poślizgu świetnie sie przy tym bawiąc... oczywiście rower już mi Mój Haszczan zajechał, wiec poszukuje dobrej Hulajnogi(gdy by ktoś był w temacie bardzo proszę o info) Smile

nawet gdy wracacie późno wieczorem szelki są powlekane nicią odblaskową i naprawdę świetnie wykonane, Jestem Jednego Zdania - Kupić Można RAZ a PORZĄDNIE.... i as naprawdę dobrym całosezonowym Sprzętem ( choć nie polecam ćwiczyć z psiakiem w ciepłe dni ale to już zapewne wiecie Smile

) )

Tak wiec szorki maja według mnie wiele zastosowań lecz jedynym minusem ich jest taki ze nie możecie psiaka ubrać w nie i prowadzić na spacer Very Happy

oraz beznadziejnie się je zdejmuje, no ale co to by były za szelki zaprzęgowe z plastikowymi zaczepami ułatwiające ściąganie, nie wyobrażam sobie 130kg na nich ....

Życzę Udanych Zakupów i Dobrych Wyników
Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich Forumowiczów jak również Moderatora tej świetnego Forum Smile

)

Gość

Nitche

hulajkę mam jedną na sprzedaż, ale sypie się i jest do remontu(hamulce, odmalowanie itd)
A jesli chcesz nową, to za 800zł pod Bydgoszczą taki gostek robi z alu. Fajne, sama zastanawiam się nad kupnem. Jeśli chcesz dam ci numer na priv

Nitche

Jeśli możesz było by miło... nawet jeśli nie kupie zawsze warto zapytać lub zobaczyć...
Jak możesz to wyślij mi nawet zdjęcie swojej hulajnogo skoro także jest na Sprzedaż...

nie pamiętam czy zaznaczyłem opcje poczty(a nie chce się mi już bawić, idę spać Smile

) ) wiec - [link widoczny dla zalogowanych]

z góry dziękuje i pozdrawiam...

Aimout

Hm. A jeśli bym chciała z moim potworem jeździć na tej zasadzie, że on biegnie obok roweru? Amortyzator byłby wskazany czy raczej zbędny?

Kirima

Nigdy nie jest powiedziane, że pies Ci nie wybiegnie do przodu i nie pociągnie. Very Happy

sunshine

przy zmianie kierunków też będziesz na pewno ciągnął za smycz/linę i w podobnych sytuacjach więc dla psiaka wygodniejszy i bezpieczniejszy bedzie amortyzator:)

Aimout

hm. dzisiaj o 16 wyszłam z koleżanką i jej beaglem + mój potwór. Poszłyśmy kilka kilometrów asfaltem i potem do lasu. Myślałam, że zwariują. Spuściłam go ze smyczy na jakieś 20 minut (w tym czasie zdążył pobiec za sarną i zającem). I tak sobie łaziłyśmy do 20. Potem odprowadziłam koleżankę do domu i poszłam do swojego. Jakoś mnie naszło na eksperyment, więc dałam Benusiowi wodę do picia i przypięłam go do roweru. Wybrałam się na takie pustkowia, na drogę polną. Nawet ładnie biegł. Takim truchcikiem. Tylko musiałam uważać żeby nic się nie wkręciło i żeby na niego nie najechać (z moimi zdolnościami wszystko możliwe) Dopiero jak zobaczyliśmy sarenkę, musiałam zejść z roweru i kilka metrów nakłaniać psiaka do powrotu. Ogólnie to mi się podobało i chyba nigdy Ben nie miał takiego urozmaiconego spaceru.

Pisałam to na świeżo. Mam nadzieję, że da się moją wypowiedź zrozumieć.