|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:40, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
natalia chyba przesadzasz... super ze Sila biegnie ladnie kolo roweru /bo o moim tego nie moge powiedziec/
ludziska a jak myslicie na rower lepiej wziąc go gdzies gdzie juz był czy w nowe miejsce?? przyzwyczaic go ze to 1 miejsce jest do wachanie a 'spacerkowania' a to 2 do biegów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:22, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ayumi - chyba lepiej w nowe Choć kto wie? może właśnie nowe będzie chciał wąchać i podlewać, bo to jeszcze nie jest jego teren?
a co do biegów- każdy twierdzi inaczej - to co w końcu? może tak biegać skoro nie ciągnie czy nie? ( tata twierdzi że sprawiało jej to dużą przyjemność, biega po rpogach leśnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:45, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nauczysz ją biegać obok, nie będzie ciągnąć roweru.
Nie wiem tez czy będzie pracować w zaprzęgu ciągnąc, czy biegać luźniej nie pomagając innym psom..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashi
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:49, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
od 8 miesiaca moze ciagnac rower dopiero,ale jak Natalia napisala tylko biega przy rowerze,a ze jeszcze po lesnych sciezka to ja nie widze nic przeciw tylko pamietaj by psa nie forsowac Ale jak sie martwisz to moze ojciec ja spuszczac i niech biegnie za nim
Jak nieco podrosnie sama zacznie ciagnac rower,wiec wtedy szelki
co do drog- huskom szybko sie nudza znane drogi wiec radosniej biegaja po nowych nieznanych terenach, proponuje troche pobiegac na jednej potem zmieniac ( jakbys codzien zmieniala to by drog Ci zabraklo )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:37, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
AA i jeszcze jedna sprawa( trochę nie dotycząca tematu ale trudno) . Tata mówił że jak ją spuścił to ludzie się jej bali ( biegała luzem), dlatego raczej kupimy jej kaganiec ( nie chcemy mieć problemów) . Czy to dobry sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Śro 16:30, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Natalia- ja miałem taki sam problem ale nie kupowałem kagańca tylko coś takiego:
Naprawde dobra rzecz i według mnie lepsza niż kaganiec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:32, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A jak to się nazywa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Śro 18:14, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
natalia1994 napisał: | A jak to się nazywa? |
,,Kaganiec nylonowy zaciskowy'' jak dobrze pamiętam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Śro 18:19, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też mam coś podobnego, ale bardzo rzadko to zakładam, bo Grand nie cierpi kagańca, a jak się ktoś przyczepi, to mam przy sobie. Poza tym w takim parcianym kagańcu psy nie mogą biegać, bo utrudnia im to ziajanie. Jeśli koniecznie musimy nabyć kaganiec, lepiej kupić druciany lub plastikowy, ale trzeba pamiętać, że do przymiarki trzeba iść z psem. Osobiście nie jestem zwolennikiem kagańców (tym bardziej u haszczakow), ale niektóre gminy i miasta uchwaliły obowiązek ich noszenia (tak jest między innymi u mnie ), ale jak do tej pory udaje mi się omijać to durne prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashi
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:09, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
NIEEEEE!!!!!
Nie pozwalaj biegac malej w kagancu! Pies nie moze ziajac ( a na pewno nie w takim nylonowym!) SH maja tak dlugie jezyki ze zaden nie pozwala im go calego wyciagnac- jak juz to kantarek,ale jak pies jest luzem to nie spelnia funkcji kaganca, bo pies moze ugrysc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 7:10, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kagańca mu nie zakładam jak idę na pole biegać. Poprostu na wszelki wypadek biorę go ze sobą jak idę na rynek z psem. Kiedyś tego nie robiłem ale była już raz sytuacja że policja dała dla mojego kumpla 100zł mandatu za to że pies nie miał na sobie kagańca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rashi
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:11, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tata mówił że jak ją spuścił to ludzie się jej bali ( biegała luzem), dlatego raczej kupimy jej kaganiec ( nie chcemy mieć problemów) . Czy to dobry sposób? |
Cytat: | Natalia- ja miałem taki sam problem ale nie kupowałem kagańca tylko coś takiego:
|
to prosze pisac rozsadniej...
jezeli juz chcemy spuscic psa(by biegal) w kagancu to tylko w kantarku (pies ziaje na calego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:24, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a kantar nie ma przypadkiem takiej "smyczy" która od niego odchodzi?
3 rożne osoby, 3 różne odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:34, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
natalia1994 napisał: | a kantar nie ma przypadkiem takiej "smyczy" która od niego odchodzi?
3 rożne osoby, 3 różne odpowiedzi |
nie ma smyczy tylko sie do niego smycz doczepia jak ma nie ciągnąć pies.
na kantarek możesz kogoś nabrać że pies nie ugryzie, ale mój z powiedzeniem w niej kopał, jadł, pil, ziajał... więc ugyzie bez problemu
jeśli Twoj tata puszcza ja gdzies w miescie w parku to wypadałoby cos założyć bo sie moze SM przyczepić, jeśli gdzies na uboczu to ja bym się nie przejmowała, bo jak widzisz ze go kogos podchodzi to powiedziec ze nie gryzie, zlapać ja na chwile itp, moj tez nieraz straszyl ludzi w lesie czy w polu ale co Ci ktos poza miastem zrobi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pegaz
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom.
|
Wysłany: Czw 17:13, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku kaganiec mam bo mam, a zakładałem go psu może 3 razy w życiu. Jednak na spacerach zawsze go tacham z sobą, aby w razie czego móc się wyłgać. Zresztą jak w mieście idę z psem na smyczy, to raczej policja się nie przyczepia, a kaganiec mam w ręku. Bieganie w kagańcu? Porażka. Jeżeli pies biegnie przy rowerze, to nie powinno się mu zakładać żadnych takich sprzętów. Trasa chyba nie jest aż tak ruchliwa, aby było to konieczne. Miejsca do puszczania psa luzem też nie powinny być zbyt uczęszcane, więc problem z bieganiem w kagańcu niejako sam się rozwiązuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|