 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:09, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A to dobrze, że już wiesz miej więcej co i jak. Ja moich nie zamierzam kryć, napewno nie w najbliższym czasie.
Wogóle to nieraz się zastanawiam, moje sunie są bardzo łowne, zagryzają szkodniki, kota jak się napatoczy itp., nie mam im to za złe, wkońcu ich przodkowie w lecie musieli przeżyć bez pomocy ludzi. Ale odstatnio przed wystawą w Lesznie szła do sąsiada na kury łasica czy też fretka, no i moje ją zaatakowały no i wiadomo udało się im ją zagryść. Ale Kala na wystawie miała rozszarpany nos, u Czenuk także na pysku były widoczne ślady walki, co prawda obie dostały dos. ocenę ale nie wiem czy w przyszłości pozwalać im aby odzywał się w nich instynkt czy też kiedy zobaczę podobną sytuację na podwórzu to wkroczyć i pozwolić aby szkodnik przeżył. Co o tym sądzicie? Mi się chyba nie opołaca ryzykować, że na wystawie moje pieski będą mieć jakieś braki, mają wyglądać jak najlepiej, wkońcu o to tam chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Wto 13:11, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inarugowa
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:55, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że zawsze trzeba próbować ratować bogu ducha winne zwierzątko. No ale jak wiadomo najczęściej jest to już niemożliwe A z tymi kunami to uważaj bo mogą coś zrobić pieskom. Psu mojego wujka kuna tak dała popalić, że miał cały pysk w szramach. :blink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:14, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No właśnie ale byłam od razu u wet. dostały antybiotyk, widzę, że się goi, ale zastanawiam się czy znaki po tych ugryzieniach zostaną bo na razie Kala ma tam jaśniejsze miejsca, czy może z czasem ściemnieją.
Odnośnie ratowania zwierząt to jestem podobnego zdania, chociaż kiedy zobaczyłam, że to kuna a nie kot to szczeże mi ulżyło.
Na spacerach nigdy ich nie spuszczam, bo jesteżmy na terenie zwierząt leśnych i nie chcę aby im przeszkadzano. Pozatym biegają przy rowerze to mam pewność, że ten czas nie przeleżały gdzieś w cieniu tylko przepracowały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiola dnia Wto 15:16, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aimout
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice lbn Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:43, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdzieś się dowiedziałam, że takie niewielkie blizny nie przeszkadzają o ile to nie jest jakaś wada np. po rodzicach... aczkolwiek jak miała białego persa to tak się bronił przed Benym, że psiak miał więcej obrażeń niż kot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:04, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Być może ale jeżeli pieski mają ocenę dos.to nawet takie szczegóły przeszkadzają. Pies który wygrywa ma być po prostu piękny, takie są wystawy. Nawet drobny szczegół może zaważyć, na wystawach oceny są bardzo subiektywne, no ale takie są a my mysimy je przyjmować z pokorą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Journey
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:38, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czesc :blink:
Piszecie o mnie i moich psach, wiec odpowiem
Hoshi napisał: | jestem ciekawa co uważacie o hodowli Z Klanu Wydry (http://huskysib.blog.onet.pl/)
Hodowczynia z psami trenuje i nie wydaja się hasiory tylko wystwaowe(tylko takie... nazwijmy "pośrednie"-wystawowe i sportowe )
Według mnie to troszkę p. Justyna przesadza z rozmnażaniem psiaków-aktualnie kilka psich matek ma szczeniaki, ktore poszukują nowych właścicieli. |
Moje husky regularnie biegaja w zaprzegu, pracuja z dziecmi w Fundacji Alaska, maja osiagniecia wystawowe i swietne charaktery.
Rozbawilo mnie zdanie o za duzej ilosci szczeniakow - w ciagu 7 lat zycia moja suczka miala 3 mioty, 4latka miala dwa (w tym jeden- 2 szczenieta), a 3,5 latka miala szczeniaczki raz.
Przede wszystkim moje psy sa przyjaciolmi na codzien. Jezdza ze mna do pracy, do znajomych, spia w lozku, na spacerach biegaja luzem, kochaja prace w zaprzegu. I to jest najwazniejsze.
Hoshi napisał: | A tak poza tym widać, że ma doświadczenie i zna się na tym, co robi . |
Dziekuje za mile slowa. Staram sie :blink:
Natalia napisał: | Zawsze jak ją widzę, to się zastanawiam skąd ta dziewczyna ma czas  |
Na pasje i spelnianie marzen zawsze mam czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aimout
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice lbn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:17, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Journey - A twoje cziłki i ONek też mają jakieś potomstwo?
I mam takie ogólne pytanie: lepiej wziąć szczyla na prawach hodowlanych (samca, bo suki sobie nie wyobrażam) czy samemu sobie uzbierać? I hodowca dałby szczeniaka na prawach osobie, która dopiero planuje zacząć zajmować się handlingiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Journey
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:26, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie mialy szczeniat.
Owczarki to moja milosc od zawsze, a chilki od kilku lat bardzo mnie intrygowaly i wreszcie sie na nie zdecydowalam.
A co do Twojego pytania o prawa hodowlane. Sa rozne opinie. Ja osobiscie jestem zdania, ze zawsze lepiej uzbierac na psa i miec go na wlasnosc. Inna kwestia jest taka, ze samca ciezko wziac na prawach - malo kto sie decyduje, bo z reguly samiec jest spokrewniony z sukami hodowcy, wiec hodowca nie moglby nim w przyszlosci ich pokryc, a w przypadku psa najczesciej war.hod. polegaja wlasnie na tym, ze hodowca kiedys nim pokryje.
Mimo to mam jedna sunie, ktora wzielam na warunkach. Hodowca nie chcial jej sprzedac, a mi na niej bardzo zalezalo, wiec dogadalismy sie inaczej.
Dalam tez jednego samca na prawach i jestem z tego bardzo zadowolona. Pies ma swietnych wlascicieli i bardzo sie zaprzyjaznilismy. Nie bylo dla mnie przeszkoda to, ze jest to ich pierwszy husky ani to, ze dopiero rozpoczynaja przygode z wystawami i zaprzegami. Ludzie bardzo odpowiedzialni, fajni i zakochani w swoim psie, maja duze plany i juz zarazili sie... "huskomania"
Czytalam Wasza dyskusje na poprzednich stronach i dodam od siebie: szukajac psa dla siebie sprawdzajcie pod katem zdrowia nie tylko rodzicow, ale tez ich rodzenstwo oraz starsze rodzenstwo i psy blizej spokrewnione z psem, ktorego chciecie kupic. Uroda ani przydomek hodowlany to nie wszystko. Osmiele sie napisac, ze znaczna czesc polskich husky jest chorych lub niesie choroby oczu, a duzo mniej ale czesto utytulowanych psow przekazuje dysplazje. Nie warto kierowac sie osiagnieciami psow i zapewnieniami hodowcow, ktorzy hoduja dopiero od paru lat lub jeszcze krocej, bo to nie wszystko. Znane sa przypadki, gdzie wybitny ojciec wybitnego miotu jest chory, a mimo to jego dzieci w kilku hodowlach sa rozmnazane i szczenieta po nich trafiaja do nastepnych osob, ktore chca je wystawiac i rozmnazac. I kolo sie zamyka. Ludzie zaplacili za psy krocie i mimo, ze wiedza o ich nosicielstwie rozmnazaja je nadal. Nie mowiac juz o wadach anatomicznych. Championat mozna "wyjezdzic" z kazdym psem, nawet tym, ktory ma bardzo kiepskie katowanie, przerzucony ogon czy braki w uzebieniu. I nie sluchajcie plotek. Kazda informacje trzeba sprawdzac u zrodla. Niestety, jak wszedzie i tu, w psim swiatku, sa ludzie, ktorzy powiedza wszystko, zeby "zniszczyc" i "obrzydzic" inna hodowle. Na szczescie uczciwych pasjonatow na razie nie brakuje i mimo wszystko stanowia wieksza grupe...
Strasznie rozpisalam, spokojnie, juz koncze ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:42, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Journey napisał: |
szukajac psa dla siebie sprawdzajcie pod katem zdrowia nie tylko rodzicow, ale tez ich rodzenstwo oraz starsze rodzenstwo i psy blizej spokrewnione z psem, ktorego chciecie kupic. Uroda ani przydomek hodowlany to nie wszystko. Osmiele sie napisac, ze znaczna czesc polskich husky jest chorych lub niesie choroby oczu, a duzo mniej ale czesto utytulowanych psow przekazuje dysplazje. |
No niestety jako, że w Polsce badania nie są obowiązkowe to jak widzimy badania rodziców to już duży sukces, jak jeszcze dziadkowie je mieli to już w ogóle, ale cała reszta no cóż "na oko" to nic się nie sprawdzi, a badanych psów jest maleńki odsetek więc sprawdzenie rodzeństwa, starszego rodzeństwa itp. jest nierealne. Właśnie dlatego, że tyle psów choroby oczu niesie lub na nie choruje powinno się badać wszystkie psy. Jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie obowiązkowych badań i przy okazji obowiązku ich upubliczniania,ale to puki co mrzonka. Niemcy potrafią, to może i u nas kiedyś się to uda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Wto 12:43, 29 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Journey
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:00, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Badania sa nieobowiazkowe, ale prawda jest, ze nadal nie wszyscy o nich wiedza. I to jest najwiekszym, moim zdaniem, problemem. Kolejny stanowi grupa osob, ktore spodziewaja sie u swojego super wystawowego championa czy championki pozytywnego (chorego) wyniku i wola nie badac i "nie wiedziec". W takich przypadkach jest wybor "zdrowie czy uroda". Niestety wiekszosc stawia na urode. Zastanawiam sie tylko co jest wazniejsze w ''udoskonalaniu rasy", bo wlasnie to ma (teoretycznie) na celu hodowla. W praktyce dzieje sie roznie...
PS. Ja, zanim pokrylam moja liderke, osobiscie dzwonilam do wlascicieli jej rodzenstwa i zachecalam do zrobienia ich psom badan i o dziwo - chetnie je zbadali i wszystkie psy sa zdrowe Wiec bardzo sie ciesze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jak szukałam reproduktora i pytałam o ewentualne zrobienie badań to większość właścicieli od razu się wycofywała, ewentualnie mówili, że ich pies jest zdrowy bo " to widać", albo, że nie chcą męczyć psa. Wszystkie te psy regularnie kryją i to że ewentualne szczeniaki się będą męczyć jest nieistotne. Na szczęście nie wszyscy są tacy i może w końcu coś się zacznie zmieniać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aimout
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice lbn Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:49, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a co sądzicie o hodowli z Krainy Nigdy Nigdy? Co prawda nie ma tam nic o badaniach( albo ja nie potrafię tego znaleźć), ale spróbowałabym poszukać czy szczyle z tej hodowli są zdrowe itp. i może za kilka lat bym myślała o zakupie hasia z tej hodowli. Marzy mi się jakiś psiak którą by miał w rodowodzie Bursztyna albo Jagienkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Frombork Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aimout napisał: | a co sądzicie o hodowli z Krainy Nigdy Nigdy? Co prawda nie ma tam nic o badaniach( albo ja nie potrafię tego znaleźć), ale spróbowałabym poszukać czy szczyle z tej hodowli są zdrowe itp. i może za kilka lat bym myślała o zakupie hasia z tej hodowli. Marzy mi się jakiś psiak którą by miał w rodowodzie Bursztyna albo Jagienkę. |
Jestem teraz na etapie obserwowania poczynań różnych huskowych hodowli, bo za kilka lat chciałabym moje stado o takowego psa powiększyć i muszę przyznać, że jedną z tych hodowli "na celowniku" jest właśnie z Krainy Nigdy Nigdy. Psy mają moim zdaniem piękne, a szczególnie do młodego Kanadyjczyka mam słabość, bowiem jestem olbrzymią fanką hodowli Snowmist's.
Odnośnie badań, to są "porozrzucane" po stronie - na podstronie miotu można znaleźć informację, że przebadana jest Jagienka (HD: A, aktualne badanie oczu), a w nowościach niedawno była informacja o przejściu tych samych badań przez mą miłość kanadyjską - wynik taki sam jak u Jagienki :smail:
A Bursztyn chyba nie zostawił po sobie potomstwa, więc nie ma szans, żeby znaleźć szczeniaka z nim w rodowodzie. Na szczęście jego rodzeństwo szczeniaki miało. A na pojagienkowe maluszki (na dzieci nie mam niestety szans, ale może wnusie) sama myślałam, żeby "zapolować"... Może gdyby tak Migotka miała dzieci z Treżikiem... Ehhh, marzenie :blink:
A tak poza tym, to chciałabym się przywitać - Karolina jestem, i jak można się zorientować po moim poście, huszczaki jak na razie tylko obserwuję, sama mam mieszańca i akitę. Siberina planuję mieć dopiero po pojawieniu się w moim stadzie drugiej akitki, czyli niestety niezby szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:32, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ina napisał: | bowiem jestem olbrzymią fanką hodowli Snowmist's. |
Witam w klubie, jak również na forum :).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:38, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aimout napisał: | Marzy mi się jakiś psiak którą by miał w rodowodzie Bursztyna albo Jagienkę. | Jagienka ma już chyba 7 czy 8 lat więc pewnie te trojaczki to będą jej jedyne dzieci. Co do Bursztyna to rzeczywiście nie miał dzieci, moja Lyra ma w rodowodzie jego brata Bohuna. Hodowlę Coyoacan (to hodowla rodziców właścicielki Nigdy Nigdziaków) odwiedziłam kiedyś osobiście i poznałam ich pieski
A co do snowmistow to też mam do nich słabość, w szczególności do tych z miotu Q.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|