Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna Siberian Husky najwieksze forum rasy husky
Siberian Husky forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porozmawiajmy o polskich hodowlach SH!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> HODOWLE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ina




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Frombork
Płeć: ONA

PostWysłany: Czw 16:04, 12 Sie 2010    Temat postu:

Ebonique napisał:
A co do snowmistow to też mam do nich słabość, w szczególności do tych z miotu Q. przewala oczami

O tak, miot 'Q' mnie też się bardzo podoba. Ich mama też niczego sobie :blink:
Rany, jak mi się marzy importować kiedyś pieska właśnie ze Snowmist's... Najbardziej chciałabym zdążyć na miot mojej ulubionej Ebonyshadow's GRAFITI SNOWMIST, ale to już czterolatka (ha ha, upewniałam się czy piszę prawdę i okazuje się, że właśnie dzisiaj ma urodziny Hyhy), więc nie wiem co musiałbym zrobić, żeby to zrealizować.

Ale skoro to temat o polskich hodowlach, to chciałabym napisać, że bardzo mi się podoba, że od jakiegoś czasu coraz więcej u nas tej snowmistowej krwi. Zanim sprowadzone zostało rodzeństwo 'O' chyba nikt wcześniej do tej linii nie sięgał (a przynajmniej nie było psów z tym przydomkiem), a teraz proszę bardzo - Ostia miała bardzo fajny miot po Seekerze (baaaardzom ciekawa tych szczeniaków), szykuje się miot w Dwóch Koronach po Seekera bracie, Treżik zapewne też niejednego się miotu tutaj doczeka... No i jest jeszcze niedawno importowana Blondie. Na prawdę fajnie Very Happy

A jeżeli chodzi o inne hodowle, to bardzo często zaglądam też na stronę Winter Melody. Typowe miśki wystawowe, ale do takich linii właśnie mnie skłania (chociaż bez przesady, nie podoba mi się na przykład ojciec 'naszego' Winterfrost's LANDERa, to już dla mnie przesada).
Z tej hodowli moją ulubienicą jest czekoladka Lancelot's WINTER MELODY, a z samców, zapewne na przekór wszystkim, wolę Kevina od Pegaso :blink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Czw 16:45, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kirima




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piernikowo
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 12:25, 13 Sie 2010    Temat postu:

Ina napisał:
a z samców, zapewne na przekór wszystkim, wolę Kevina od Pegaso :blink:


Jak dla mnie Pegaso to istny czołg i nic nie zmieni mojej opinii o nim. Natomiast miot Q to jak dla mnie po prostu miot i d e a l n y :).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wm




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:17, 13 Sie 2010    Temat postu:

Miałam się nie odzywać ale skoro już tu jestem to dodam parę słów.

Jestem Ewa z Winter Melody i witam wszystkich.
Jakiś czas temu wpadłam na to forum zupełnie przypadkiem.

Ciesze się że nasze psy wzbudzają tyle emocji, miłych i nie.

Moje pytanie Kirima brzmi czy kiedykolwiek widziałaś Pegaso na żywo...
wielokrotnie był nazywany Miśkiem ( co kolwiek to oznacza )
to jeśli prześledzisz troche jego wystaw zobaczysz że wielokrotnie wygrywał u sędziów specjalistów, hodowców ( nie tylko siberianów wystawowych) między innymi u hodowczyni Snowmists.
Czołgiem z całą pewnością nie jest ... ale jak napisałaś swojej opini nie zmienisz Wink

Jak mniemam miotu Q tez nie miałaś okazji obejrzec na żywo...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wm dnia Pią 13:18, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 17:15, 13 Sie 2010    Temat postu:

Witamy :smail:
wm napisał:

wielokrotnie był nazywany Miśkiem ( co kolwiek to oznacza )
Misiek to określenie, stworzone przez osoby parające się sportem psich zaprzęgów (można by to określić profesjonalnie), dla psów które według nich bardziej przypominają pluszową zabawkę (misia owego) niż użytkowego psa zaprzęgowego.
Alternatywnie do tego określenia powstało określenie szczurów, które jak nazwa wskazuje nie są zbyt urodziwe, ale za to spełniają się w roli psów zaprzęgowych. Taki slang w którym wszystko rozbija się o użytkowość. Jest część zawodników startujących na misiach rekreacyjnie, które ładnie wyglądają, ale z użytkowymi szczurami konkurować nie są w stanie. Co kto lubi.
A co do Kirimy to mówiła, że gdzieś się wybiera na weekend więc pewnie prędko nie odpowie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Pią 17:15, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wm




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:30, 13 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki Ada, jeśli Misiek oznacza jedynie to, to jakoś to przeżyje mimo że nie do końca się z tym zgadzam, gdyby ktoś zobaczył moje "miśki" na codzień to watpie by tak je właśnie nazwał.

Nie sądze by Kirimi widziała jakiego kolwiek z naszych psów na żywo, tak jak i psów z miotu Q (przynajmniej tego co jest dość blisko) więc zapewne swoje opinie opiera na zdjęciach.
Niestety nie będzie nas w Toruniu a szkoda miała bym okazje wysłuchac tej opini na żywo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kirima




Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piernikowo
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 18:37, 13 Sie 2010    Temat postu:

Widziałam Nikitę, Pegasa i Angie na wystawie walentynkowej w Bydgoszczy, a więc moje spostrzeżenia nie są wzięte znikąd. Niki jak dla mnie jest wspaniałą suczką, ma też cudowny kolor i usposobienie - do dzisiaj nie mogę zapomnieć, jak piszczała na ringu, chcąc dostać się do Pani męża :). To było niesamowicie słodkie. Nie kwestionuję też tego, że jesteście dobrymi hodowcami - bo szanuję każdego, kto wykonuje psom badania, troszczy się o nie, jeździ z nimi na wystawy, często dalekie, żeby zdobywały tytuły. Jednakże według mnie żywiołem huskich jest sport, a taki pies jak Pegaso, nie oszukujmy się - będzie miał spore problemy z jego uprawianiem trochę bardziej niż rekreacyjnie; po prostu taka budowa mu to uniemożliwia. Nie jestem zwolenniczką miśków, wolę psy bardziej lekkie, z długimi łapami, ale jednocześnie nie typowe szczury. Ludzie drogą selekcji hodowlanej stworzyli właśnie takie północniaki, ich aktualny wygląd bardzo odbiega od tego pierwotnego, który właśnie mi się podoba. Przy czym większość aktualnych SH nie wie, co to praca w zaprzęgu - ale mówię to ogólnie, bo nie mam pojęcia, czy Wasze psy trenują. Poza tym faktem, to Pegaso jest faktycznie bardzo fajnym psem, i tego też nie kwestionuję, tylko według mnie nie jest już taki, jaki powinien być husky.

P.S. Faktycznie nie miałam okazji poznać na żywo żadnego psa z miotu Q - a szkoda. Niestety nie jeżdżę na każdą możliwą wystawę, nie odczuwam takiej potrzeby, ani też nie mam możliwości, żeby to robić.

P.S.2. Jestem jak najbardziej chętna na rozmowę, jakby akurat trafiła się okazja, to nie mam nic przeciwko. Nie wstydzę się swojego punktu widzenia. W Bydgoszczy nie bardzo miałam jak zagadać, wszystko było na szybko, zaraz po tym jak suczka znajomej (KIARA Eskimoski Domek) przegrała (notabene słusznie) z Waszą Niki, szybko lecieliśmy do samochodu.

Jeśli uraziłam Was przez nazwanie tak Pegasa, to szczerze przepraszam, nie miałam takiego zamiaru.


Pozdrawiam serdecznie, Sara.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kirima dnia Pią 18:53, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ina




Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Frombork
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 19:01, 13 Sie 2010    Temat postu:

Odnoście tych miśków, to od siebie chciałabym dodać, że ja użyłam tego określenia po prostu w kontekście psów wystawowych, a nie żadnej zdatności czy niezdatności do zaprzęgu :blink:
Osobiście wolę właśnie te wystawowe linie, bo po pierwsze szczury wymagają moim zdaniem "sportowania" więcej niż rekreacyjnego, a tego nie jestem w stanie mu zapewnić, a po drugie szczurzy wygląd najzwyczajniej do mnie nie przemawia...

Pegaso mnie się podoba, jednak jak już pisałam, Kevina lubię bardziej, a to ze względu na wyższość koloru złotego nad srebrnym w moim prywatnym zestawieniu haszczakowych umaszczeń (choć bywają wyjątki oczywiście) :blink:

Chciałabym jeszcze dodać, że ja nie miałam nigdy okazji zobaczyć Waszych psów na żywo, a to z racji tego, że jak na razie pojawiam się tylko na wystawach, które są w miarę blisko mnie (a też nie zawsze mogę Zalamany), ale są one na liście tych, które mam nadzieję kiedyś zobaczyć przewala oczami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Pią 20:31, 13 Sie 2010    Temat postu:

wm napisał:
gdyby ktoś zobaczył moje "miśki" na codzień to watpie by tak je właśnie nazwał.

Cóż różnica między miśkami a szczurami jest tak wielka, że każdy kto choć otarł się o zawody i użytkowość z prawdziwego zdarzenia, tak będzie psy wystawowe postrzegał. Nawet moje wielkie suki (którym już nie raz wytknięto za długie nogi :blink: ) są wg ww miśkami. Mimo, że w zaprzęgu biegają bardzo sprawnie (aż mnie czasem zaskakują...) to postrzegane są jako misie właśnie. Dlatego, że w prawdziwych zawodach i tak szans wielkich by nie miały. Poniekąd aktualnie gdy mam do czynienia z ludźmi zajmującymi się profesjonalnie tym sportem, widzę o co im chodzi z użytkowością i dlaczego mają tak złą opinię o wystawowych psach, bo różnica jest kolosalna i jeśli komuś zależy na miejscach na podium (niekoniecznie w sprintach nawet midach) to nigdy nie spojrzy w stronę miśków. Ja od razu wiedziałam co biorę i przygotowana jestem na to, że na zawody jeśli pojadę to dla zabawy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przeszlus




Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bircza
Płeć: ON

PostWysłany: Sob 8:32, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dla mnie szczury są piękne Smile
Patrzcie i spróbujcie sie nie zakochać
Esuna Chugach




Bajana


I piekny szczylek


fotki zaczerpnięte ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

[img]http://www.chugach.pl/gallery2/main.php?g2_view=core.DownloadItem&g2_itemId=3012&g2_serialNumber=3[/img]


a miśki to inna historia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wm




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:37, 14 Sie 2010    Temat postu:

Dzięki Kirima,

nie przypominam sobie Ciebie z wystawy w Bydgoszczy ale to była bardzo dziwna wystawa, w bardzo małym miejscu na mega małym ringu w waryunkach polowych.
Ja też uważam że żywiołem husky jest praca ( nie sport ), nasze psy biegają rekracyjnie amatorsko albo jak kto woli to nazwać, nie startują w zawodach bo zupełnie nie jest nam to potrzebne, oczywiście z typowymi szczurami napewno nie miałyby żadnych szans i zdajemy sobie z tego sprawę, ale przecież to nie o wygrywanie chodzi a o to do czego psy były stoworzone, zapewne tak samo jak i te właśnie szczury na widok szelek dostają szału i zaraz po ich założeniu dają z siebie wszystko, i możesz wierzyć bądż nie ale w tej dziedzinie właśnie Pegaso jest najlepszy i to właśnie dzięki temu jak jest zbudowany,potrafi przebiec bez większego wysiłku sporo kilometrów.
Jak będę już bardziej na chodzie i będę się mogła wybrać na trening z całą resztą postaram się zrobić jakieś nowe fotki, albo video.
Myślę że gdybyś zobaczyła go bez włosa (bądż mogła podotykać i przebić się przez włos) i w miejscu gdzie ring nie ogranicza sie do 2 x 2, doszłabyś do bardzo podobnego wniosku i mam nadzieję że będzie ku temu okazja.
Na naszej stronie jest video z wystawy światowej z Herning, Pegaso był juz wtedy liniejący, więc możesz zobaczyć coś więcej.
Rasa była ocenia przez sędziego specjalistę, hodowcę husky i malamutów wystawowych i sportowych.
Zdaje się jest też parę fotek z wystawy klubowej na litwie z 2009 gdzie sędziowała Kim Leblanc, tam był totalnie łysy.

Mam nadzieję że będzie okazja do rozmowy na żywo.
Oczywiście nie czujemy się urażeni, chociaż uważam że nazywanie Pegaso czołgiem to bardzo mocne słowo, bo on naprawde ma wiele do pokazania pod kupą futra którą posiada.


Nikita swojego zachowania nie zmieniła nadal piszczy jak szalona, jak tylko znikamy jej z oczu, ale faktycznie piszczy dopiero wtedy kiedy zakładamy jej szelki a ktoś jest przed nią (czytaj inny pies)
wtedy z całą pewnością cała nasza wieś wie że jedziemy do lasu Wink

Dzięki Ina za miłe słowa, rozumiem upodobania kolorystyczne Wink chociaż dla nas kolor nie ma większego znaczenia to osobiście też skłaniam się do rudego.
Na jakich będziesz wystawach ?


Co do długości łap Ada - niestety nie pamiętam Twoich suczek, ale wg. hodowczyni Snowmist's (i nie tylko) idealna długość łap w stosunku do wysokości ciała to 55%. W ostatnim psie jest artykuł Kasi Czarkowskiej
w którym jest sporo z wykładu Kim, a także jest sylwetka "George'a" czyli schemat odwzorujący husky "idealnego" pod względem budowy anatomicznej. Polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:47, 14 Sie 2010    Temat postu:

Akyrat właśnie z tymi szczurami mam do czynienia na treningach Wink Ale Polskie psy użytkowe to dla mnie nie to bo niestety ale na ich estetykę nikt nie patrzy wcale i jak się coś trafi ładnego jak te wyżej to raczej przypadek (no i pamiętajmy, że szczurów tez jest kilka linii) Za to psy pracujące z amerykańskich hodowli odtwarzających użytkowość psów z prawdziwego zdarzenia, albo pierwotną linię seppali są psami zarówno bardzo urodziwymi, jak i doskonale sprawdzają się jako psy pracujące biegając np. w Iditaroad jak te:






strona hodowli:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak mi się kiedyś uda to coś takiego sobie importuję.
Jak dla mnie cała rasa mogłaby właśnie tak wyglądać i mieć taki zapał do pracy:) Ale wszystko to kwestia gustu stąd tyle linii i różnych rodzajów huskych. jw kto co lubi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Sob 9:49, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 9:55, 14 Sie 2010    Temat postu:

wm napisał:

Co do długości łap Ada - niestety nie pamiętam Twoich suczek, ale wg. hodowczyni Snowmist's (i nie tylko) idealna długość łap w stosunku do wysokości ciała to 55%. W ostatnim psie jest artykuł Kasi Czarkowskiej
w którym jest sporo z wykładu Kim, a także jest sylwetka "George'a" czyli schemat odwzorujący husky "idealnego" pod względem budowy anatomicznej. Polecam.

Chętnie poczytam dzięki Wink
Na wystawy 55% to owszem idealna długość, ale przy prędkości na zawodach to niestety za mało. Ale właściwie długość łap nie jest tak istotna. Istotna jest budowa i to jak pies w biegu potrafi się złożyć, opływowa sylwetka, ale przede wszystkim to co pies ma w głowie. Czyli zapał do pracy z prawdziwego zdarzenia, który u miśków zdarza się bardzo rzadko i ja mówię o takim zapale, że pies wracając z treningu słania się na nogach z wycieńczenia. Mimo, że w zaprzęgu biegło 7 innych psów i mógł sobie pofolgować, a linka mogła dyndać, ale on sam dał z siebie 120% normy.
Niestety większość huskych jak tylko widzi okazję to sobie odpuszcza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Sob 9:58, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wm




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:02, 14 Sie 2010    Temat postu:

Ebonique napisał:

Na wystawy 55% to owszem idealna długość, ale przy prędkości na zawodach to niestety za mało. Ale właściwie długość łap nie jest tak istotna. Istotna jest budowa i to jak pies w biegu potrafi się złożyć, opływowa sylwetka, ale przede wszystkim to co pies ma w głowie. Czyli zapał do pracy z prawdziwego zdarzenia, który u miśków zdarza się bardzo rzadko i ja mówię o takim zapale, że pies wracając z treningu słania się na nogach z wycieńczenia. Mimo, że w zaprzęgu biegło 7 innych psów i mógł sobie pofolgować, a linka mogła dyndać, ale on sam dał z siebie 120% normy.
Niestety większość huskych jak tylko widzi okazję to sobie odpuszcza.


Ja myślałam że mówimy o wzorcowym husky (o husky wg wzorca rasy), bo to właśnie ten wzorcowy taką długość łap powinien mieć, ja nie mówię o tym jak powinny być zbudowane "psy" startujące w zawodach a o tym jak powinien wyglądać wzorcowy husky - tak jak podaje to wzorzec.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wm dnia Sob 10:04, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ebonique
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: ONA

PostWysłany: Sob 10:17, 14 Sie 2010    Temat postu:

Wzorcowość jest jak wiadomo rzeczą względną,a jej interpretacji widziałam już wiele, niektóre mnie wręcz przerażały, ale aktualnie mam wrażenie, że wszystko idzie w dobra stronę. Niemniej jednak praca jest zawarta we wzorcu i jak dla mnie prawdziwy husky powinien być do tej pracy jak najlepiej predysponowany bo to rasa psów pracujących i czy to 55% to ideał trudno powiedzieć. Ale bez zapału się nie obejdzie nawet jeśli pies będzie miał nogi 70%.
[link widoczny dla zalogowanych] to psy z czystej linii Seppali od których wywodzi się rasa. Do naszych wzorcowych psów nie są zbyt podobne, a to właśnie prawdziwe psy pracujące.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Sob 10:38, 14 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wm




Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:41, 14 Sie 2010    Temat postu:

Ebonique napisał:
Wzorcowość jest jak wiadomo rzeczą względną,a jej interpretacji widziałam już wiele, niektóre mnie wręcz przerażały, ale aktualnie mam wrażenie, że wszystko idzie w dobra stronę. Niemniej jednak praca jest zawarta we wzorcu i jak dla mnie prawdziwy husky powinien być do tej pracy jak najlepiej predysponowany bo to rasa psów pracujących i czy to 55% to ideał trudno powiedzieć. Ale bez zapału się nie obejdzie nawet jeśli pies będzie miał nogi 70%.


Nie mnie jednak wzorzec jest tylko jeden, interpretacji też nie ma aż tak wiele jeśli się wczytasz bardzo dokładnie, wzorzec jasno mówi o proporcjach anatomicznych, do tego wielu sędziów i hodowców pisło już komentarze na których można się wzorować.
Czytałaś ten artykuł Kasi Czarkowskiej ? Jeśli ktoś nie ma, mogę zeskanowac i przesłać mailem.
Zwłaszcza schemat budowy anatomicznej "idealnego" husky.
(...) "Zachowanie tych proporcji miało gwarantować, że pies będzie posiadał równowagę niezbędna do harmonijnego i wydajnego ruchu"(...)
I tutaj właśnie 55% długości łap w stosunku do całej wysokości, kątowanie tyłu = kątowanie przodu... ponieważ zachowanie tych właśnie proporcji i równowagi zapewnia harmonijny i wydajny ruch.

Oczywiście bez woli pracy żaden nawet perfekcyjnie zbudowany husky nie będzie dobrym psem pracującym, musi posiadać tego ducha sportowego, odpowiedni temperament i charakter, entuzjazm i ambicje,
może się mylę ale wydaje mi się że i z tym nie jest aż tak żle w naszym kraju. Ja mogę powiedzieć tylko na przykladzie swojej 9 - moja pierwsza suczka jest wybitnym leniem i mimo bardzo lekkiej budowy, długich łap i szczurzego wyglądu w nosie ma wycieczki, i najchętniej spacerowałaby obok biegnących psów a przyłączona do wiekszej ilości zdecydowanie odpuszcza i pozwala na pracę innym, tak było od zawsze. Z pozostałych jeszcze suczka Lily też raczej odpuszcza chociaż myślę że jest to już bardziej spowodowane jej wiekiem i problemami zdrowotnymi, niż lenistwem, od bardzo dawna też nie była zabierana ze względu na swój wiek.
Cała reszta ma wielki zapał i pracuje zawsze dając z siebie wszystko, nawet psy które większość swojego życia spędziły tylko na majorce gdzie nie miały możliwości na żadne treningi po przyjeżdzie do polski wykazują się równie wielką wolą, jak tylko po paru próbach załapały o co w tym wszystkim chodzi.

Za całą pewnością nie trenujemy z psami tak jak profesjonalni maszerzy z swoimi szczurkami i z całą pewnością nie moglibyśmy się zmierzyć z ich wynikami na zawodach, ale wydaje mi się że to nie o wyniki chodzi a o psa dobrze zbudowanego ( zgodnie ze wzorcem ) z entuzjazmem i ambicjami do pracy, takiego który w domu będzie odpoczywał, na ringu zachowywał się tak jak powinien a po założeniu szelk wpadał w szał pracy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Strona Główna -> HODOWLE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 26 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin