Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

przeszlus

No niestety muszę się zgodzić Sad

na dogo są ogłoszenia typu oddam/odsprzedam psa powód nie może biegać w zaprzęgu albo ja już startował nie będę

kamil · Gość

Nie wiem, chyba dobry temat więc:

Wiecie, masakra... 3 dni temu dzwonił do mnie facet z Przerośli (miejscowosc w ktorej mieszkam) który ma sukę mieszaną husky malamut i zapytał mnie czy chciałbym ,,użyczyc psa '' na krycie. Wiec ja odrazu odmowilem, powiedzialem jakie mam zdanie n atemat rozmnazania psow bez rodowodu. No i tak sie skonczyla nasza rozmowa. I zaraz mama za tata pytaja mnie dlaczego odmowilem no to wytlumaczylem im co i jak. Tata zrozumiał a mama NIE. Powiedziala ze robie posmiewisko, ze zaluje psa i takie tam i mowila ze sama pojdzie zeby posmiewiska nie robic. Ja poprostu jej zabronilem. A mama pod moja nieobecnosc w domu poszla z nim... I najgorsze w tym wszytskim jest to ze nie dalem rady temu zapobiec... Nie rozmawialsmy pozniej na ten temat. Ja udaje ze nic sie nie stalo bo juz nic nie zrobie. . .

Empik

i nastepne szczeniaki pojdą cholera wie gdzie Sad

bo komus sie zachciało.....

sunshine

Udawanie że nic się nie stało to na pewno nic dobrego...

A na to tez jest sposób, wystarczyło wykastrować psa... Teraz jesteś tak samo odpowiedzialny za los przyszłych szczeniat tak jak i własciciel suki, o ile doszło do zapłodnienia...

kamil · Gość

JA GO DO TEGO NIE WYKORZYSTAŁEM. Powtarzam: mnie nie bylo wtedy w domu. TO moja mama. . . Ale oczywiscie bede tam zagladal. Wg mnie ten facet nie da rady zaopiekowac sie nimi idealnie. Jesli bedzie trzeba bede mu dawal uwagi na temat tego jak sie nimi opiekuje.
Ale mam nadzieje ze nie doszlo do zaplodnienia. . .

Empik

Kamil - jak np były by młode i zauwazył bys że jest nie halo to proponuje wtedy zwrócić się do kogoś z forum np Ebonique i wtedy porozmawiacie co dalej. Zawsze jest wtedy jakieś wyjscie. Szkoda było by psów na zmarnowanie.

Ja Cie rozumiem że to nie |Twoja wina. Proponuje pokazac mamie np strone Husky adopcje i niech zobaczy ile Hasiorów jest na wygnaniu itp. Może wtedy coś zrozumie....

kamil · Gość

Wiesz Empik tłumaczylem jej tylko nie wiem dlaczego tego nie rozumie.

Empik

Dlatego lepiej pokazac i przeczytac jakie tragedie sa z hasiorami Sad

sunshine

No ja rozumiem że mama wykorzystała Twoją nieobecność, ale pies wykastrowany mógł być już dawno. W tym momencie w żaden sposób nie został by wykorzystany.

Nie wątpię że o nie zadbasz w miarę możliwości teraz, ich przyszłośc leży w waszych rękach.

Nie myśl też że na Ciebie naskakuję, współczuję Ci bardzo, bo działo to się za twoimi plecami wbrew Twoim zasadom i Twojej woli.
Wiadomo jak to bywa z rodzicami, często uważają że skoro sa starsi racja jest ich i koniec.

Ale sam przyznasz że kastracja by temu zapobiegła... wiem że teraz moje gadanie jest bez sensu bo skad tak na prawdę mogłeś wiedzieć...

Po prostu wkurza mnie że ja mam suczkę i sterylizuje ją (pomijając aspekt zdrowotny) po to żeby nie mieć młodych z przypadku, nie powoływać nieszczęścia, a taki co ma psa nie czuje odpowiedzialności... jak to się mawia do tanga trzeba dwojga;) (mówię o całokształcie nie tylko o twoim przypadku Razz

)

Nie chcę uchodzić za wrednotę, która naskakuje na Twoje nieszczęście... chcę żebyś zrozumiał moje stanowisko:).

utan77

Sun - wybacz ale Kamil ma prawo nie poddawac kastracji swojego psa szczególnie że i tak nie ma zamiaru przykładać ręki do rozmnażania ... moim zdaniem przy takim podejściu tym bardziej ma prawo wyboru . I twierdzenie , okrezną drogą , że to też Jego wina bo nie wykastrował jest z lekka nie na miejscu

Shin też nie jest kastrowany a ma 5 lat , ale to nie oznacza od razu że skacze z kwiatka na kwiatek ( chciałam użyc innego okreslenia ale są tu i niepełnoletnie osoby Razz

)

jedynie niebezpieczeństwo to fakt , że psiak może zwiać i wtedy nabroić , tyle że zwiać może nawet taki z rodkiem i też nabroi Very Happy

sunshine

No jasne że może, suczka tez z rodkiem może zwiać i wrócić z kundelkami... trzeba uważać.

Przecież ja go nie zmuszam, takie jest moje stanowisko. Z resztą Kamil nie jest żadnym żółtodziobem, żebym ja, własciwie mniej doświadczony żółtodziub go pouczała Wink

Tak samo suczek nie trzeba wysterylizować bez rodka, to nie jest żaden mus, tez wystarczy pilnować.

o tym " do tanga trzeba dwojga" nie tyczy się konkretnie jego przykładu... po prostu rozmawiałam z osobami(nie będe wymieniać z imienia i nazwiska a raczej nicku) które twierdziły że oni maja psa więc ich nic nie dotyczy, a to nie prawda Smile

. Jestem świadoma że ten watek nie tylko sam zainteresowany czy zainteresowani będą czytać ale także przypadkowi ludzie.

Empik

Ja mojego poddam kastracji. Bo jak wiecie chce miec 2 psa i to sunie koniecznie. Jak np od Ady wezme szczenie to bedzie miała papiery wtedy oczywiscie jej nie wysterelizuje aby ciagłość zatrzymac. Jeżeli wezme ze schronu na pewno sterylka bedzie. Ale Baster musi byc wykastrowany jak ma byc sunia w domu.

Jak bym sie nie decydował na 2 psa to popieram Utanke. Można psa przypilnowac i jak Utanka pisze Shin ma 5 lat a nigdy nie (tu sobie dodajcie słowo)

Wtedy kastracji Baster by nie miał.Co wcale nie znaczy ze dopuszał bym go do tego aby jakąś suczke sobie znalazł.

No ale z 2 strony nikt mi psa nie wezmie aby suce dac jak to w przypadku kolegi wyzej. Czysta głupota i pewnie jeszcze bedze ktos chciał na tym zarobic....

sunshine

I o to mi mniej wiecej chodzi Empik:) Mozna upilnowac bez względu na wiek czy płeć, ale przypadki chodza po ludziach... i psach

A jeszcze do tego byłam świadkiem dziś powołania miotu na świat...

Jak byłam na treningu zatrzymałam się przy działce znajomej pani, i własnie mi mówiła że psy się zakleszczyły i mi pokazuje.. i co widzę? Faceta który chodził ze swoim kundelkiem bez smyczy zawsze... Po ulicy czy też nie, i suczke pewnego pana który ma 5 psów i o kastracji czy sterylizacji nie chce słyszeć... starszy pan.

psy się rozeszły, facet zabrał kundelka, suczka i jej pan zostali ze szczeniakami za pewne... Po prostu ten facet mnie już tak irytuje że szok...

Empik

Miałem Collie jak wiecie już i ona nigdy małych nie miała Smile

a dozyła takiego wieku że ze starosci ja uspalismy. Faktem jest ze potem tak czy siak by nie mogła miec miotu bo miała powazna operacje ale poprzez chyba 7 lat o ile pamietam mogła miec szczeniaki. Wiec jak widzicie można przypilnowac. A dodam do tego że jak cieczka była to miałem takie wedrówki psów pod mój dom że szoda mówic hehehe

sunshine

Miałam suczkę przez 16 lat też bez sterylki:) I tez bez żadnych przypadków, ale co pies to charakter...

A po za tym sama sterylizacja czy kastracja też zapobiega rakowi. Własnie ów 16 letnia suczka przegrała walkę z rakiem i przerzutami... nie chce przerabiać tego jeszcze raz. Ale sterylka to już inny dział a my znów śmiecimy Empik:P