|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gokuroyu
Dołączył: 03 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:39, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
1/2 szklanki? No mały wsuwa jakoś 3/4. Póki co żadnych problemów żołądkowych i oby się tak utrzymało.
Do trzymania w domu to jak pisałem - póki co tylko na korytarz pobiegać rano i wieczorem (żeby się wymęczył przed spaniem), a u nas nie ma innych psów. Buty chce gryźć, ale podaje mu zamiast nich kapcie, piłeczkę czy innego gryzaka.
OLWET? Hmm... to po drodze do pracy mam. Wracając dzisiaj z roboty zawitam tam i zakupię mleko dla małego (mam nadzieję, że można płacić kartą).
Dzięki za porady. Za jakiś czas napiszę jak tam z wizytą "Sraj-zana" u weta wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:40, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
szklanka to 250g, czyli 4x 1/2 szklanki to pół kilo, jak na takiego pieseczka objętościowo to sporo, a Ty się dziwisz, że robi tyle kup? Lepiej robić posiłki bardziej kaloryczne a mniejsze, żeby mu nie napychać żołądka bo ma potem problemy z trawieniem. Dobrze by tez było, żeby nie były zbyt zróżnicowane puki co, psi żołądek nie trawi tak jak ludzki a szczenięcy to już w ogóle. Najlepiej żeby jadł to samo albo podobnie przez cały czas i jak najmniej urozmaiceń. Nowe rzeczy wprowadzać na zasadzie smakołyka w bardzo małych ilościach, żeby się do nich przyzwyczajał, a na co dzień podobne składniki jako główne posiłki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emka
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:55, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ebonique napisał: | szklanka to 250g, czyli 4x 1/2 szklanki to pół kilo |
A tu się nie zgodzę. Np. jeśli wsypiemy ryż do szklanki na pewno będzie ważył więcej niż np. wiórki kokosowe w tej samej szklance. Szklanka to 250ml, a jeśli o wagę chodzi, to tu może być różnie, bo taka sama objętość dwóch produktów nie oznacza, że w pojemniku znajduje się tyle samo wagowo. Tak samo jest z karmami, np. Josera ma tą samą miarkę do różnych rodzajów karm, ale to nie oznacza, że każda karma w całej miarce waży tyle, co pozostałe. Stąd do każdego rodzaju jest inna podziałka w tej samej miarce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emka dnia Śro 13:57, 05 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:15, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Racja, ale sugerowałam się tym:
Cytat: | Dania zarówno leciutkie (ryż z marchewką, serek z bananem), ale także normalniejsze rzeczy (makaron z wątróbką) | Wagowo mniej więcej to samo i plus minus będzie to tak ważyć. Dwie szklanki wątróbki z makaronem to objętościowo sporo jak na 5 tygodniowego szczeniaka, a co dopiero 3 szklanki. Weźmy pod uwagę , że on mógłby właściwie jeszcze pić głownie mleko gdyby był z mamą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chocolatelady
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:38, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fajna kluska
Spytaj młodego czy but smakował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suzi_Husky
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hej, śliczny maluszek ale bardziej przypomina mi Alaskana malamuta niż haszczaka.
Mam taką radę- nie dawaj psiakowi do zabawy starych butów czy kapci ponieważ jak podrośnie to nieodróżni tych, którymi może się bawić od Twoich nowiusieńkich adidasów i bedziesz go za to winił, a tak naprawde winny będziesz Ty bo pokazałeś mu za młodu, że buty może gryźć. Lepiej odrazu zaopatrzyć się w mnóstwo zabawek i gryzaków dla psów- porozwalać je po całym mieszkaniu i jak bedzie miał ochote coś pogryźć to podleci w pierwszej kolejności do swoich zaabawek a nie np do kanapy, czy rogu ściany....
Mam nadzieję, że wiesz co to znaczy mieć śnieżnego psa w mieszkaniu?
Ja mam sunie 2 latkę w bloku i w okresie linienia ona jest po prostu wszędzie! mimo codziennego czesania. Włosy znajdziesz nawet w zamknietych słoikach, cukierniczce, szafce z talerzami, mikrofalówce- dosłownie wszędzie nie wspomne o jedzeniu. Ponadto jeśli go nie wybiegasz możesz mieć problem... kiedyś nie miałam czasu iść z moją do lasu to jak została sama dosłownie na 3 godz to zjadła pół materaca z łóżka... U mnie to wsumie problemu nie ma bo mieszkam w lesie prawie, ale czy Ty masz jakieś miejsce aby wybiegać psiaka? bo chyba zdajesz sobie sprawę że to kanapowiec nie jest i musi mieć wybieg przy rowerze, czy nawet spuszczony bez smyczy za kamieniami czy patykami..... Boże jak ja sobie przypomne tą moją wariatkę jak była w wieku tak do roku- bo to ani spuścić ze smyczy, ani do roweru... i łaziłam z nią na 15m smyczy po kilka godzin żeby się zmeczyła troche i dała mi coś porobić..... kurcze ale tesknie do tych szczenięcych chwil ale rozmyślam nad drugim futrem
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudia
Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:04, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja również brałam haskiego z tej hodowli. Moja suczka miała 5 tyg kiedy ją zabrałam od właścicielki , była odrobaczona i umiała jeść . W tedy nie wiedziałam, że to źle że zabieram ją tak wcześnie od matki , teraz wiem że popełniłam błąd, ale właściciele zgodzili się żebym zabrała ją w tak młodym wieku. Hodowla jest zadbana a właściciele bardzo mili, tylko trochę tam trudno do nich dojechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|