Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Dzasta

no wlasnie chodzi o to ze on nigdy nie zalatwil sie na chodniku. a nie, raz, po podrozy pociagiem ale tak sie chlopakowi zachcialo ze by nie zdazyl nigdzie dalej odejsc. a tu nie wiem czemu tak zrobil... ale fakt lipa na calego... chyba dlugo na starowke nie pojdziemy;p a juz na pewno nie bedziemy przechodzic obok tego hotelu hehe (w tym hotelu kiedys moj Mariusz pracowal...)

dzis cwiczylismy komende na miejsce i targetowanie i musze powiedziec ze duma mnie rozpiera ze te bydle takie madre i inteligentne xD (i wszyscy ktorzy mowia ze husky sa glupie niech sie wypchaja! Razz

)

SaRaX

A nie miałaś woreczka żeby posprzątać? Wink

Ja zawsze mam przy sobie chociaż jeden. Ostatnio X. też zrobiła na chodniku, ale bardzo jej się chciało o trawki nie było. Po prostu posprzątaliśmy i już. Każdemu się może zdarzyć. Very Happy

92_Spiro

A może, sam sobie uroiłem, że mój jest taki mały mierzyłem go też ma kolo 53-54 cm i wazy ponad 20 kg Wink

Dzasta

to nie chodzi o to ze nie mielismy czym posprzatac i nie o to ze w pobizu nie bylo trawnika, tylko o to ze specjalnie sie zatrzymywalismy na dluzej na trawie zeby sie psy pozalatwialy a on robil pol metra dalej na chodniku, gdzie po 15-20 min biegal po trawce...

Spiro za bardzo przejmujesz sie wzrostem... sa mniejsze i sa wieksze... brat Aspera jest o wiele wyzszy i czy mnie to martwi? raczej nie... moze i lepiej ze bestia z niego nie wyrosnie, co jest praktyczniejsze jezeli chodzi o transport;)

Dzasta

dzis rano dostalam smutna wiadomosc, ze Cubbie mial wypadek samochodowy... stal na ulicy blisko kraweznika bo zobaczyl po przeciwnej stronie psa, stal za zaparkowanym samochodem na smyczy (wyciaganej) i nagle pojawil sie samochod ktory niby omijal ten zaparkowany wjezdzajac prosto na Cubbiego, on na szczescie (o ile mozna to tak nazwac) wyladowal miedzy przednimi kolami, kobieta sie zatrzymala, tlumaczyla sie ze jechala zaledwie 20km/h co bylo nie prawda... chciala wzywac policje, ale jednak tego nie zrobila (wystraszyla sie ze bedzie to jej wina?) maly lezal pod samochodem, strasznie piszczal, caly zakrwawiony... szybko mama z siostra pobiegly do weta, okazalo sie na szczescie jest tylko poobijany, ma zadrapania na tylnych lapkach i lekko przegryziony jezyk, stad glownie ta krew... wet zobaczyl ze nie ma powaznych ran, nie wyglada zeby mial jakies obrazenia wewnetrzne, dostal antybiotyk, witaminki i przeciwbolowki i dzielnie polowe drogi przeszedl na wlasnych lapkach... i to jest wlasnie argument przeciwko wyciaganym smyczom... tradycyjna by sie pociagnelo szybciej niz zablokowac automatyczna... Cubbie po kilku godzinach poszedl na spacer, nie chcial przejsc przez ulice, nie podchodzil do samochodow, szedl grzecznie przy nodze (zawsze ciagnal na smyczy...), moze sie czegos "nauczyl"? od malego mial tendencje do chodzenia przy krawezniku, wchodzenia na ulice (Asper tez to ma, ale na tradycyjnej smyczy latwiej nad tym zapanowac) i nie dalo sie tego oduczyc... jak to skomentowala mama po otrzesieniu sie "Cubbie ma wiecej szczescia niz rozumu" i chyba duzo w tym prawdy...

siwa152

dobrze ze jest caly i nic powaznego sie nie stalo

Dzasta

na szczescie nic, "wylizal sie" Wink

bardziej ucierpiala moja siostra, linka ze smyczy wyciaganej przejechala po rece, ma obrzydliwa rane ktora nie chce sie goic... a u Cubbiego strasznie zmienil sie charakter po wypadku... na gorsze... szczeka na wszystkich ludzi, szczegolnie na kobiety, ciagle jest zdenerwowany i czujny... moze mu kiedys przejdzie. namawiam mame do kastracji, moze to jeszcze troche pomoze.

*******************************************************
dzis bylismy z Asperkiem u weta na odkleszczeniu, duperelek wazy rowniutko 18,5 kg, oprocz tego jego jaderka sie pojawily i oba sa na swoim miejscu, lewe jest krztynke mniejsze, ale jak na razie nie ma koniecznosci operacji, a przy kastracji koszt bedzie nizszy bo juz USG brzusia nie trzeba bedzie robic:) oczywiscie wycalowal pana doktora i pania doktor rowniez i byli nim zachwyceni, lecz kropelki trzeba bylo zaaplikowac na lezaco, bo Asper to czasem panikarz i udawal ze go boli:P

Dzasta

hej hej hej:P

najnowsze fotencje:

a teraz zgadywanka:P ile Asperito moze wazyc? Very Happy

Kasia

Cudne bryle nosi!

Dzasta

a ilez ja bym dala zeby ich niegdy "nie zdjal" Razz

Kasia

Mojemu niestety zeszły, ale miał mniejsze.

killerek5

co za maska ! Very Happy

superzocha

Urodziwy chlopak Wink

no i ile waży??

Dzasta

20 kg:) tzn tyle wazyl w zeszlym miesiacu:P teraz jak bede u weta znowu musze go zwazyc:P bo klucha mi rosnie a je niewiele hehe

siwa152

Ale ogromny, może nawet większy niż mój Crossik. Piękne okularki Smile