Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Empik · Wysłany: Nie 13:02, 06 Mar 2011 Temat postu:

Zarabisty jest Very Happy

a te oczka Razz

Moje to nie maja takich bo maja brązowe.

PS. Moje tez sa terroryzowane przez kurdupli a szczególnie przez jednego jamnika heheh Ale lajt Razz

luk666 · Wysłany: Pią 18:59, 11 Mar 2011 Temat postu:

Dziś zainstalowałem w swojej pracy wybieg kontrolowany dla mojego Paszczaka Smile

Mianowicie wzdłuż podwórka rozpiąłem 30 m stalowego drutu no i do niego będę podpinał Jaspera. Tym sposobem będziemy więcej czasu razem Smile

no i się straty w mieszkaniu ograniczą. Very Happy

20ZEUS09 · Wysłany: Pią 19:55, 11 Mar 2011 Temat postu:

wybieg na lince?
Też coś takiego mamy - ale jak zaczeliśmy z Zesiem chodzic znowu na spacery i biegać(dosc dlugo bylam chora) to to nie jest potrzebne. Ale nie mowie, że złe bo pewnie sie przyda Smile

Empik · Wysłany: Pią 19:59, 11 Mar 2011 Temat postu:

Moje to by sie zwawyły na tym. Ja nawet stanac na ulicy nie moge aby z kumplem pogadac bo wyja i rwia... nie wiem one jakies inne. Nie wspominajac że do drzewa zawiazac ich nie mozna. Wyjatek to góry sa.

20ZEUS09 · Wysłany: Pią 20:06, 11 Mar 2011 Temat postu:

Zeus miał taki okres ze nie szło z nim postac poczekac ale juz jest luz Smile

spokojnie czeka - siednie se Razz

A i na wybiegu byl w miare grzeczny tylko ze trawe wycharatał Very Happy

luk666 · Wysłany: Pią 20:18, 11 Mar 2011 Temat postu:

Oczywiście długie spacery nadal będą praktykowane, po prostu szkoda mi pieska samego w domu zostawiać, nie ma to jak na dworku Smile

No i zbliża się lato, a my mieszkanie na poddaszu mamy, więc czasami temperaturka jest tam naprawdę hard-corowa.

olka1912 · Wysłany: Pią 21:35, 11 Mar 2011 Temat postu:

chyba coś wiem o temperaturce latem... u nas sięga 40stopni,ale to nic bo Barry i tak spi pod kołdrą Wstyd

killerek5 · Wysłany: Sob 19:35, 12 Mar 2011 Temat postu:

:heart:

luk666 · Wysłany: Nie 8:58, 13 Mar 2011 Temat postu:

Sezon kleszczowy oficjalnie rozpoczęliśmy...

dziś rano jedną sztukę Jasperowi zdjąłem. Na szczęście kropelki powinny jeszcze działać.

baniluap · Wysłany: Nie 10:49, 13 Mar 2011 Temat postu:

W takim razie muszę zacząć uważać, i iść do weta po kropelki. W tamtym roku tyyyyyyle ich na Diunie znajdywałam.

anetaa200 · Wysłany: Nie 11:01, 13 Mar 2011 Temat postu:

Nie ma cio czekać nasza też miała kleszcza w końcu zachorowała ( chwiała się na nogach nie cieszyła się miała czerwony mocz )na babeszjozę antybiotyk zastrzyki i kroplówka - szok !!!

luk666 · Wysłany: Nie 11:10, 13 Mar 2011 Temat postu:

luk666 · Wysłany: Nie 18:17, 13 Mar 2011 Temat postu:

Z dzisiejszego spaceru:

1. Jedziemy
[link widoczny dla zalogowanych]

2.
[link widoczny dla zalogowanych]

3. Z Pańcią Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

4.
[link widoczny dla zalogowanych]

5.Ciekawski Ryjek Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

6. No i z Panciem...
[link widoczny dla zalogowanych]

7.Oczywiście Jasper nie odmówił sobie tej przyjemności i wytarzał się w jakim goowienku

[link widoczny dla zalogowanych]

8.A w "nagrodę" była w domu kąpiel...
[link widoczny dla zalogowanych]

[/img]

20ZEUS09 · Wysłany: Nie 18:21, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ostatnia fota bomba Very Happy

Zeus sie nie wytarza ale czasem gapa wdepnie...a on taki zdolny ze zdarzy mu sie wdepnac w swoje... I jak sie wyproznia to kucnie i nie stoi w miejscu tylko spaceruje i kręci sie w kółko Very Happy

Śmiesznie to wygląda Very Happy

Maciej Łysy · Wysłany: Nie 18:28, 13 Mar 2011 Temat postu:

Wypasiony haszczak(tzn.piękny),normalnie lovelas :supz: