Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

mysia · Wysłany: Sob 16:33, 28 Mar 2009 Temat postu:

Brudny pysior, cudnyyyyyyyyyyyyyyy Smile

Mojra · Wysłany: Wto 15:11, 31 Mar 2009 Temat postu:

Brudny pysio to jeszcze nic!
Oto dzisiejsze osiągnięcia Very Happy

corofini · Wysłany: Wto 16:46, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ewidetnie dziwczyna nie lubi byc czysta:),ale moja Shira jest taka sama zadnej kaluzy nie ominie, a jeziorko to juz rarytas Smile

mysia · Wysłany: Wto 16:52, 31 Mar 2009 Temat postu:

P. ma to samo, musi zaliczyć każdą kałuże Smile

__Madzia__ · Wysłany: Wto 17:10, 31 Mar 2009 Temat postu:

jaki brudas Very Happy

ja na szczescie jeszcze nie mialam takiego widoku na zywo...

ale zobaczymy jak dlugo.. Smile

husky112 · Wysłany: Wto 18:31, 31 Mar 2009 Temat postu:

wow ale brudas

ja jeszcze takiego czegos nie mam

przynajmniej w takim stopniu hehehehhe

corofini · Wysłany: Wto 18:42, 31 Mar 2009 Temat postu:

no to wszystko przed wami, ja juz mialam wytarzanie sie w kupie pozniej kompiel w jeziorze i tarzanie sie w piasku i to wszystko na jednym spacerze,pies wygladal jak smierdzaca kula piachu Smile

InSeCt

no no ladnie . Smile

a co do smrodku to moj wariat wczoraj na spacerze ide patrze co on tak w krzakach buszuje co sie okazalo jak podszedlem ze konczy zlizywac kal jakiegos pijaka zapewne .

jechalo od niego pol dnia .

Meg

Mojra ja to bym chciala żeby psiaki nasze się spotkały bo widze że ten sam temperament z tym, że Chester to nie wejdzie w błoto, ominie

Mojra

A najfajniej byłoby gdyby kiedyś jakiś większy zlot udało się zrobić - wyobrażacie sobie taką wielką sforę?
Very Happy

To byłby piękny widok! Cool

Luna raczej w kałużę wchodziła tylko po to żeby się napić - delikatnie jak baletnica - ale wczoraj cos ją opętało - pewnie dlatego, że tyle czasu była odizolowana od towarzystwa przez cieczkę - poszalała se za te całe 3 tygodnie Razz

ps. a dziś jak szalona ganiała wszystkie napotkane motyle - cudny widok - syn się ze śmiechu skręcał Laughing

Nelik107

Jaki brudas;DD

rzeczywiscie sobie poszalałą za te trzy tygodnie:DD

Dream

Noo, nie ma niczego piękniejszego od brudnego haszczaka, ot co! : D
Ślicznaaa.

Mojra

Pierwszy dzień już niemal za nami.
Był.... trudny.
Luna uczy się tolerować nowego domownika, Rusty uczy się, że nikt nie odbierze jej jedzenia i agresja nie jest dobrym rozwiązaniem.
Myślę, że kolejne dni będą jednak już prostsze.

Kilka ujęć jakie udało mi się dziś zrobić.

Joanna_i_Ramzes

Początki bywają trudne ale jeszcze pare dni będą najlepszym przyjaciółkami Very Happy

Nelik107

no własnie:)