Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

olka1912

Barry mi dziś uciekł Sad

pomyliły mu się samochody i gonił inny Wstyd

wrócił po 15 minutach ale nadal nie chciał wsiąść do auta

po 25 minutach łaskawie wrócił do auta

więcej tam z nim nie mogę jechać Sad

poza tym widziałam 3 sarny i się wystraszyłam że za nimi poleci ale chociaż je widział nie zwrócił na nie uwagi uff

Kasia

Czasami musimy trochę pieskom zaufać, mam wrażenie że jak orientują się już, że się zgubiły to też się boją. Bruno mi teraz nie ucieka, ale i tak jak znika mi na moment z oczu wpadam w panikę.

Masz mądrego psiaka wrócił i nie pobiegł za sarnami!!! - brawo!

EDIT

Zdjęcia ze spaceru w nocy. Niestety tylko ze smyczą, ponieważ bez smyczy nocą wychodzą tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

albo tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba mam się czym pochwalić

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Arwilla

Ogon ma jak Akita...
Ale ogólnie bardziej przypomina Malamuta... Hyhy

Kasia

Światło od lampy przekłamuje kolory, a ogon normalnie jest długi, puchaty i zwisający, a nie zakręcony i zwarty jak u akity.

Arwilla

Kasia

Chyba trochę muszę się z Tobą zgodzi, jest trochę zbyt wysoki jak na husky, ale ogon ma piękny taki puchaty i miękki - nosi go zbyt wysoko i mocno podkręca,ale ma to swój urok.

przeszlus

Ale i tak śliczny Wink

Kasia

Miło!

wiola

Taki chudziutki to on nie jest Smile

A tak na poważnie bardzo fajny piesek, maska przypomina mi moją Kalę. Super

Kasia

Dużo futra ma to nie widać, ale jak ręką przejedziesz, to same kości.

wiola

Pewnie tak, uszy u niego także bardzo mi się podobają. Ja się śmieję, że są takie wyprofilowane Smile

Kasia

Teraz je świetnie myślę, że za jakiś miesiąc nabierze masy, tylko kto go wtedy utrzyma na smyczy?
Ostatnio młody wrócił z płaczem ze spaceru cały w błocie, ponoć Bruno ruszył za kotem i przeciągnął go po ziemi, dobrze , że jakiś facet mu pomógł.
Swoją drogą Kacper był bardzo dzielny, chwalił się (jak się już uspokoił) jazdą na brzuchu i mówił : smyczy nie wypuściłem bo bałem się że jak wrócę do domu bez psa to mnie zabijesz.
Dobrze że nic im się nie stało, więcej młodego nie puszczę na spacer z Brunem, poczekam aż skończy 18 lat.

Nasze wilczki mają uszka jak kotki. :smail:

husky112

hahahaha smiesznie musiało to wyglądać oczywiscie nie dla Kacpra (ile ma lat)
a Bruno taki puszysty jest i ta jego szyja

Kasia

Kacuch ma 11 lat, ale jest bardzo szczupły i kocha bardzo Bruna, nie rozumie że jego 13letni brat ma więcej masy (mam nadzieję że tego nie przeczyta) i doskonale radzi sobie z psem. Bruno uważa Go za najsłabszego w hierarchii i w ogóle go nie słucha, ale co robić - pies, dzieciaki jakoś muszę to godzić, mały też chce być ważny.

Bunio jest pięknym psem i trudno mi jest się przyzwyczaić, że R=R, ale chyba faktycznie ma coś z malamuta, jest bardzo wysoki i podkręca ogon.

Teraz leży na moich stopach i robi wrażenie, że rozumie co czytam - to naprawdę bardzo mądry i cwany psiak. Kocham go prawie tak jak te dwie moje niezguły: Bartka - 13 lat i Kacpra - 11 lat.

Sama jestem już tu właściwie babcią, bo mam już 38 lat, ale lata przestałam liczyć gdy skończyłam 20, cóż więc czuję się młoda jednak lustro mówi mi co innego.

Pozdrowienia dla wszystkich, jestem trochę wcięta, właśnie skończyłam 38 LAT!!!

superzocha

100 lat w takim razie i cierpliwości do Bruna i dzieciaków!!