Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Hoshi

Dopóki mojemu młodemu nie skończyła się kwarantanna chodził ze mną na spacery, ale zawsze go nosiłam (na rękach bądź w torbie) oraz troszkę dreptał po chodniczku, ale nie miał wcale kontaktów z psami (bliskimi, bo z daleka mógł sobie pooglądać) oraz pilnowałam, aby nie wchodził na trawiaste psie ubikacje Wink

. Pilnowałam, aby nie niuchał słupów (samce obsikują Wink

) itd.

przeszlus

Tak też można Smile

A tak na marginesie to powodzenia przy wychowaniu Smile

Marta.

Mieszkamy w bloku, więc ogrodzonego terenu nie mamy niestety.
Mały jest strasznie mądry, nauczył się robić na gazetę, pod balkonem i pod drzwiami Wink

przeszlus

Super

próbuj więcej w tym wieku szczeniaczki naprawde szybko łapią o co chodzi.

Marta.

Kilka dzisiejszych zdjęć
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Marta.

Niepokoi mnie waga Negrosa. Ma on 8 tyg a waży tylko 3 kg, dość często się załatwia, co kilka godzin , może częściej i jego kupki nie są twarde

przeszlus

Nie pamiętam ile powinien warzyć.
Zobacz w wtereynarii.
A nie dajesz mu mleka.Pies może miec po nim biegunke.

katrrina111

Mój Jukon załatwia się do pięciu razy dziennie (kupki raczej stałe), ale ma 6 tygodni i waży 5,90kg,. więc trzy wydaje mi się być za mało
(w wieku 4 tygodni tyle ważył), aczkolwiek najlepiej to skonsultować z weterynarzem...Jukona wazymy codziennie ze względu na jego wczesne odstawienie od matki, średnia dzienna to 10 do 15dkg przybierania Very Happy

A powiedz czym go karmisz?

Marta.

Nie dostaje w ogóle mleka , ani produktów mlecznym. Podstawą jego żywienia jest sucha karma Purina Dog Chow Puppy z jagnięciną i ryżem. Psiak ma wydęty brzuszek, miał taki od początku gdy do mnie trafił, puszcza śmierdzące bąki. Weterynarz kilka dni temu powiedział , że może przyzwyczaja się do nowej karmy, ale czy aż tak długo by się przyzwyczajał?
Do tego psiak ma łupież... hodowczyni powiedziała, że to z przebiałkowania...

katrrina111

Z doświadczenia z "rewelecjami żoładkowymi" naszego malucha proponuję Royal Canin Junior dla ras średnich (medium breeds) chętnie zjada i kupki się unormowały(chyba ze podciągnie co nie co kotu :blink: to wtedy różnie bywa), a oprócz suchej karmy coś jeszcze?? I czy był odrobaczany terminowo?

Marta.

Odrobaczany regularnie z tego co mi wiadomo. Dostaje od czasu do czasu zupki , dostał saszetke pedigree na próbę (po tym akurat miał już ładniejszą kupkę).
Royal z tego co wiem ma wiekszą zawartość białka, na co Negros nie może sobie pozwolić, pozatym ja karmiąć go Royalem bym zbankrutowała . Hodowczyni też powiedziala , że nie ma to sensu.

katrrina111

Jeżeli o cenę Royala chodzi w porównaniu do Puriny nie ma tragedii :blink: Może to te zupki??? Nasz miał wzdety brzuszek przy robakach... Kwasny

Ja bym jednak poeksperymentowała z menu coś dodać coś odstawić i wtedy obserwować. No i mogę jeszcze zaproponować wodę z siemieniem lnianym przynosi ulgę dla brzuszka przy "luźnych kupkach",a jak nie ustąpi to pozostaje weterynarz, takie maluchy szybko się mogą odwodnić więc ważne żeby to uregulować. Jak często i jak dużo dziennie je?
A no i jeszcze jedno jezeli faktycznie jest to "przebiałczenie" jak mówisz to i stad mogą być problemy z trawieniem.(z tym że znowu będe się upierać na wecie - aby to potwierdzić i niepotrzebnie mu tego białka nieodbierać, wkoncu maluszek rośnie:)) Znalazłam cos takiego - poczytaj: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Marta.

Dziękuję za informacje. Przez pierwsze dni był tylko na suchym i kupki miał luźne więc to na pewno nie zupka. Weterynarz jakiś dziwny... niby w mojej klinice ale pani (wyglądała na stażystkę lub coś takiego, bardzo młoda , pierwszy raz ją tam widziałam) nawet pieska nie chciała obejrzeć i kazała przyjechać za tydzień na szczepienie.
U mnie w pracy Royal kosztuje 35 zł za kg... teraz to ok, ale jak pies urośnie i się do niego przyzwyczai to już finansowo może być to dla mnie problemem. Ale może faktycznie spróbuję. Dostaje ok 3 razy dziennie, tyle ile zje, tzn. jeśli miska jest pusta to mu dosypuję.

katrrina111

No to w zasadzie jak u nas (33zł/kg) :smail: Może warto by chociaz teraz spróbowac, nie powiedziane że sie przyzwyczai (Jukon to i whiskasa podjada kotu :blink: ) Dorosłe Husky podobno nie jedzą dużo, tylko w okresie wzrostu ten apetyt jest duży. A co do weta jak macie możliwość to zmiencie, my się nie patyczkowaliśmy, jak trafilismy w "najlepszej klinice" u nas w mieście na weterynarzy którzy mało tego że nawet nie oglądali pieska to na biegunkę podawali mu w 4(!) zastrzykach bez najmniejszego "uprzedzenia" śpiacego 4 tyg. malucha wit. b12, d,a i e tylko po to aby nas naciagnac po czy mówili kwote do zaplaty i do widzenia (Jukon wyrwany ze snu piszczał jeszcze 15 min.) odrazu zmieniliśmy weterynarza, i tu Cie zaskoczę niema zasady chodzimy teraz do bardzo młodej Pani niedawno po studiach ale dzieki temu "niewypalonej zawodem" i nie dośc ze poswieca nam bardzo duzo czasu na nasze pytania to jeszcze ma takie poodejście że pies jej na rękach usypia jak ona mu tnie pazurki a przy pierwszym szczepieniu nawet nie pisnął (dostał w tym samym momencie smakołyka i zajął się pożeraniem- i było tylko zdziwienie że cos tam boli po tym jak przeżuł :smail: ) Jeśli chodzi o częstotliwosc jedzenia nasz tez je "ile wzlezie" :smail: I w tej chwili powoli "schodzimy" z mleka zastępczego, dostaje trochę mieska gotowanego z kurczaka i od czasu do czasu "starter" z royala z puszeczki (ale na to ma sredniego smaka) a tak to głównie sucha karma. To pozostaje mi tylko poradzic j.w. i spróbowac podawać tylko tą sucha karme przez jeden, dwa dni i obserwować zmiany a jak nie to wet(jakis przyjażniejszy:)) Po Naszych "kupkowych" przejsciach mogę Ci życzyć powodzenia :smail: Wiadomo-wszystko zalezy od organizmu malucha :blink:

Marta.

Dziękuję

Mały dostał teraz ryż z rosołkiem , troszkę pojadł i poszedł do suchego.
Co do weta, chodzę tam od 10 lat, to naprawdę dobra klinika, uratowali mi 10 lat temu mojego 2giego psa. Po prostu jest ktoś nowy- i ja nie jestem do tej pani przekonana.
Być może wybierzemy się z nim dziś, lub poczekam do piątku.