Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

utan77

Szinuk jest puszczany od małego , więc nie szaleje z tego powodu , ale jak się rozbryka , to potem jest problem , żeby go złapać Smile

No i ostatnio , na wiosnę , strasznie mało usłuchliwy się zrobił - ach te hormony

OskarX

No ja moją raz puściłęm ze smyczy czy dwa razy i kilka raze ze smyczą ale smycz zrobiłem krótką żeby się nie pozaczepiała o nic.
Ale zaczeła uciekać dopiero jak ją ja zaczełem gonić.

utan77

No to normalka - berek to w końcu fajna zabawa Very Happy

OskarX

Noo i ja sie przy okazji pobawie.
Ale ja mam w domu skoczka.
Trzy dni mi nie widziała to na mój widok mi do nosa skakała.

alcon

rewelacyjne zdjecia psiak naprawde widac po zdjeciach ze duzy i masywny ale jakos szczeniaczek to juz w ogole wygladal Smile

ja swoja tez caly czas spuszczam ze smyczy no i niestety nieraz jest tak ze sie czyms zajmie i nie chce przyjsc ale po jakims czasie wraca Very Happy

Natalia

Jejku ale on śliczny Smile

Taka kudłata pyza ( no trochę go spasłaś xD)

I fajnie że bez smyczy chodzi... Ja się mojej boję puszczać bo mała jak doda gazu to się jej złapać nie da no i w ogóle nie słucha Sad

alcon

sprobuj ja wziasc w miejsce ktorego nigdy nie widziala i w ogole nie zna i wtedy zobacz jak sie bedzie zachowywala jak tez tak hasac bedzie to kiepsko ale pusc ja i zobacz moze bedzie sie bala nowego miejsca i wtedy ja wolaj jak kawalek odejdzie a jak przyjdzie daj jej jakis smakolyk pisalas ze jest lakomczuchem wiec powinno sie udac zobaczysz ze po jedzenie bedzie przychodzila Smile

jak jej teraz nie nauczysz zeby ja spuszczasz a ona ma przychodzic to potem bedzie jeszce gorzej

Natalia

No tak ale ona mnie nawet na ogrodzie nie słucha. Ale oczywiście spróbuję - dzisiaj idziemy na kolejny spacer ale właściwie to nie mam gdzie jej puścić bo chodzimy do parku- a tam ostatnio straż miejska chodzi, jeździ. A do lasu się boję ( zresztą las jest od nas daleko, wiele kilometrów)

utan77

No własnie Szinuk wygląda na pyze , ale jak się go pomaca , to wszystkie kości czuć bez problemu .

alcon

no ja wlasnie w lesie zaczynalem...tyle ze ja mam pare krokow...jak narazie dalej ja spuszczam i jest ok sprobuj dac jej smakolyk zanim ja spuscisz i zeby go w ogole widziala a potem jak juz spuscisz to pokazuj iu ja wolaj moze sie uda tylko rzeczywiscie przydalo by sie bardziej odludne miejsce bo park gdzie sa inni ludzie itd to raczej odpada bo bedzie za bardzo tym wszystkim zainteresowana

utan77

Natalia - weź ją gdzieś na koniec jakiejś małoruchliwej uliczki , jak masz taką w pobliżu , albo w taki zakątek parku , gdzie mało ludzi chodzi i tam poprubuj .

Natalia

Spróbuję dzisiaj na spacerze- pójdę z rodzicami. Mama Sili na pewno nie dogoni ale tata tak- puścimy może nawet Pyszczka wtedy może nie będzie chciała wiać XD

Agnieszka

Natalia

Heh

A największą pokusą jest kompostwonik i miska Pyszczka, która od czasu pojawienia się Sili jest cały czas chowana xD

utan77

Dzisiaj poszłam z żabolnym na spacer przyczepionym do pasa ( CaninCross ) - jast startnął , to myslałam że polece za nim na brzuchu

Przez ponad 300 metrów sie z nim przeciągałam , zanim się przyzwyczaił , że to nie rower za sobą ciągnie tylko mnie