|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 19:41, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To jest rybka
Jest i kotek
Tak podjada dla Dżeka Royala z michy hehe
No i oczywiście ten największy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:09, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
kamil napisał: | To jest rybka |
Kamil, proszę, tylko powiedz, że nie trzymasz jej w kuli!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Pią 12:04, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mojra napisał: | kamil napisał: | To jest rybka |
Kamil, proszę, tylko powiedz, że nie trzymasz jej w kuli!!! |
A co w tym złego???+
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:25, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie nic, ale tylko wtedy gdy nie jest się rybą.
Uważam po prostu, że stając sie posiadaczem jakiegokolwiek zwierzęcia stajemy się za nie odpowiedzialni.
Z chwila, gdy pies zamieszkał w twoim domu, a zapewne i wcześniej, zrobiłeś wszystko aby się o nim jak najwięcej dowiedzieć... by sprawić mu optymalne warunki życia.
Ryba też tego potrzebuje.
Nie chcę tu maralizować - mogę cię za to porprosić, abyś w wolnej chwili zajrzał na to forum: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak poczytasz to sam zdecydujesz czy chcesz coś z tym zrobić.
A rybcię masz piękną
Pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kivi
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:08, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to może teraz ja...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Świnka morska
Druga świnka (ta trzecia od lewej), niestety już jej nie ma
[link widoczny dla zalogowanych]
Królik Gucio
Miałam jeszcze 2 rude myszoskoczki i czarną samiczkę, ale już został tylko jeden.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kivi dnia Pią 16:11, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:36, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mojra napisał: | Teoretycznie nic, ale tylko wtedy gdy nie jest się rybą.
Uważam po prostu, że stając sie posiadaczem jakiegokolwiek zwierzęcia stajemy się za nie odpowiedzialni.
Z chwila, gdy pies zamieszkał w twoim domu, a zapewne i wcześniej, zrobiłeś wszystko aby się o nim jak najwięcej dowiedzieć... by sprawić mu optymalne warunki życia.
Ryba też tego potrzebuje.
Nie chcę tu maralizować - mogę cię za to porprosić, abyś w wolnej chwili zajrzał na to forum: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak poczytasz to sam zdecydujesz czy chcesz coś z tym zrobić.
A rybcię masz piękną
Pozdr |
Też kiedyś o tym czytałam i słyszałam Kula dla rybki to męczarnia. Jakby ktoś znalazł typowy artykuł o kuli to proszę o link, bo moja kuzynka też trzyma swojego bojownika w kuli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kitty
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaw Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:58, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
natalia1994 napisał: | Mojra napisał: | Teoretycznie nic, ale tylko wtedy gdy nie jest się rybą.
Uważam po prostu, że stając sie posiadaczem jakiegokolwiek zwierzęcia stajemy się za nie odpowiedzialni.
Z chwila, gdy pies zamieszkał w twoim domu, a zapewne i wcześniej, zrobiłeś wszystko aby się o nim jak najwięcej dowiedzieć... by sprawić mu optymalne warunki życia.
Ryba też tego potrzebuje.
Nie chcę tu maralizować - mogę cię za to porprosić, abyś w wolnej chwili zajrzał na to forum: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak poczytasz to sam zdecydujesz czy chcesz coś z tym zrobić.
A rybcię masz piękną
Pozdr |
Też kiedyś o tym czytałam i słyszałam Kula dla rybki to męczarnia. Jakby ktoś znalazł typowy artykuł o kuli to proszę o link, bo moja kuzynka też trzyma swojego bojownika w kuli. |
Moja siostra też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:48, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem tak - są hodowle psów i pseudohodowle - i nie mam tu na myśli rodowodu, a fakt jakie się tym psom zapewnia warunki.
Pewnie, że da się trzymać rybę w kuli, ale czy jest jej tam dobrze?
no niestety nie zapiszczy, nie zawyje, nie wyrazi się właściwie w żaden sposób, jedynie skończy swój żywot szybciej niż jest to dla niej przewidziane.
Jutro musze wyjechać i nie będę miała dostępu do neta, ale jak wrócę to poszperam i wkleję link rozwiewający wątpliwości związane z rybami i kulą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:54, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mojra napisał: | Pewnie, że da się trzymać rybę w kuli, ale czy jest jej tam dobrze?
no niestety nie zapiszczy, nie zawyje, nie wyrazi się właściwie w żaden sposób, jedynie skończy swój żywot szybciej niż jest to dla niej przewidziane. |
eeeee....bedę bez serca jak powiem że nie mam sentymentu do rybek? Takie troche...przygłupawe są...miałam kiedyś to sobie jakies agresory sprawiłam bo do palca mi sie przyczepiały
Pewnie pomyślicie sobie "dlaczego ona miała rybki jak nie lubi?" odpowiedź - moja siostra chciała...
Węże mnie nie cieszą, pająki obrzydzają, chomiki i króliki podobno śmierdzą To prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:47, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jeśli chodzi o gryzonie się wypowiem - co do chomików i królików - nie wiem, ale miałam szczura - on sam nie śmierdział, ale klatka... cóż. siostra miała robotę, tym bardziej, że kupiła go bez zgody rodziców i trzymała w szafie w pudełku... Ja tam raz zajrzałam i widzę karmę dla gryzoni, więc myślę, że to do szkoły... Ale byłam głupiutka. No, a potem i tak się wydało, bo Fredąs przez przypadek uciekł i schował się pod szafkę w kuchni i koty na niego polowały... Wtedy pojechaliśmy po klatkę, bo nie trudno było się domyślić. ;
Ale żył krótko, umarł chyba na zawał (przez koty) (ryczałam przez trzy lata), pamiętam, jeszcze wtedy spałam w sypialni rodziców... Budzę się i nasłuchuję, a rodzice mówią o tym, że leży na grzbiecie, były jakieś wątpliwości co do śmierci. Przybiegłam cała we łzach, popatrzyłam na klatkę i rzuciłam się na łóżko... Niestety. Gryzonie żyją krótko, dlatego moja mama nie zgadza się na następnego, by znowu nie było takiej afery...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kivi
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:30, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co do tego, że gryzonie żyją krótko to w moim przypadku się nie zgodzę... XD Bo ja mam jakieś mutanty... Śwnka z jakimś wielkim guzem na brzuchu (tak, tak byłam u weta) ma już chyba z 6-7 lat, myszoskoczek już siwy i chyba głuchy ma około 4 lata, no i królik, to już jest w ogóle przesada... Nie ma jednego zęba ma połamane palce ponieważ poprzedni właściciel nie przycinał mu pazurów, a przez to, że trzymał go w piwnicy gdy do nas trafił miał pchły. _^_''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:13, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę dziwne. '
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna_i_Ramzes
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:55, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kivi napisał: | Co do tego, że gryzonie żyją krótko to w moim przypadku się nie zgodzę... XD Bo ja mam jakieś mutanty... Śwnka z jakimś wielkim guzem na brzuchu (tak, tak byłam u weta) ma już chyba z 6-7 lat, myszoskoczek już siwy i chyba głuchy ma około 4 lata, no i królik, to już jest w ogóle przesada... Nie ma jednego zęba ma połamane palce ponieważ poprzedni właściciel nie przycinał mu pazurów, a przez to, że trzymał go w piwnicy gdy do nas trafił miał pchły. _^_'' |
Mój pierwszy chomik też był jakiś długowieczny. 4 lata z nowotworem ale może dlatego że mój tata jeździł z nim czasami po trzy razy dziennie do weterynarza
A tak przy okazji chomików, mój kolega w tamtym miesiącu był ze swoim na prześwietleniu nóżki, dodam tylko że to jest dzungarski czyli ten maciupki to musiał być dopiero widok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:52, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A tak przy okazji chomików, mój kolega w tamtym miesiącu był ze swoim na prześwietleniu nóżki, dodam tylko że to jest dzungarski czyli ten maciupki Very Happy to musiał być dopiero widok Very Happy
|
Chomik dżungarski mojej kuzynki miał robioną operację bo miał takiego guza Niestety po 2 tyg zdechł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kivi
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:22, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ale może dlatego że mój tata jeździł z nim czasami po trzy razy dziennie do weterynarza |
Yay... Szacun.
U mojej świnki weterynarz stwierdził, że ten wielki guz w okolicach pachwiny (zajmuje chyba 1/4 całego brzucha) to powiększone węzły chłonne, albo rak. Powiedział, że raczej nie opłaca się robić operacji bo nie wiadomo czy świnka przeżyje, a nawet jeśli przeżyje to jest mała szansa, że rana się zagoi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kivi dnia Nie 20:24, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|