Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Joanna_i_Ramzes · Wysłany: Wto 21:25, 24 Mar 2009 Temat postu:

Rodowodowe też się strylizuje Wink

Moze nie mają ambicji hodowlanych i boją się niechcianej ciąży.

Hoshi · Wysłany: Śro 13:48, 25 Mar 2009 Temat postu:

Joanna_i_Ramzes · Wysłany: Śro 14:01, 25 Mar 2009 Temat postu:

Biedny piesek, mam nadzieje że jednak znalazł dom Sad

Nelik107 · Wysłany: Śro 16:13, 25 Mar 2009 Temat postu:

Nugat · Wysłany: Sob 10:57, 28 Mar 2009 Temat postu:

Wiem, że tamat już gdzieś był ale nie mogę go znaleźć. Otóż chce Nugata "wywalić" na dwór żeby tam spał w budzie w kojcu. Nie chce go raczej w domu trzymać, bo mama się nie zgadza. Mówi, że dużo sierści jest. A 2 problemem są łapy. Nawet jak u 10 min je wycieram to jeszcze ma całe brudne. A do budy to on nie chce wchodzić(jest w kojcu). Nie wiem co do niej włożyć, żeby była"dobrze" wyposażona. I nie wiem jak go zachęcić żeby chociaż przez 10- 30 min w tym kojcu siedział i się nie nudził. Jak go wpuszczę to strasznie wyje ....

Pomocy !!!

Natalia · Wysłany: Sob 11:23, 28 Mar 2009 Temat postu:

Do budy nie musisz nic wkładać - ew. jakiś kocyk ( tyle że trzeba uważać żeby nie zgnił)
Do kojca- kosteczkę, zabawkę, uszko, łapki- co tam tylko wymyślisz.
Mam pytanie- Czy twój pies lubi bawić się piłką? Jeśli tak to pobawcie się piłką w kojcu Smile

Nugat · Wysłany: Sob 20:14, 28 Mar 2009 Temat postu:

natalia1994 - piłką się lubi bawić. Nawet ostatnio miał ale jak spadł śnieg to ją przysypało a teraz jej nie ma, może gdzieś zakopał.
Tylko, że on w ogóle nie chce w budzie siedzieć, jak go tam wepcham to od razu wychodzi. A na noc to lepiej go w kojcu zamknąć czy żeby sobie po placu latał?

Joanna_i_Ramzes · Wysłany: Sob 20:44, 28 Mar 2009 Temat postu:

Mój był zamykany na noc w kojcu od małego. Później przez jakiś czas tata zostawiał otwarty, aż do sytuacji kiedy przez płot przeszedł do nas pies sąsiada. Kundelek, w dość podeszłym wieku, 1/4 Ramzesa i mój podlec nie dał mu się ruszyć. Przycisnął go swoim cielskiem do siatki Shocked

działo się to o 2 w nocy, dobrze że usłyszałam piszczenie i szekanie bo inaczej by tak stały do rana. Najlepsze jest że chciałam tamtego "przerzucić" spowrotem do sąsiada ale nie miałam się jak dostać do niego. Dopiero poszłam po mame, ja podpiełam smycz i troszkę go odciągnęłam a ona zabrała tamtego psa. Od tej pory jest definitywny zakaz zostawiania kojca otwartego na noc Twisted Evil

Poza tym nic mu się nie dzieje złego przez te pare godzin i tak śpi Wink

Ty musisz być bardziej cierpliwy bo Twój psiak nie jest przyzwyczajony. Przez pierwsze dni siedziałam z R. w kojcu i czekałam aż zaśnie, później już za kojcem ale przy siatce no a z czasem coraz dalej. Teraz nie ma problemu Smile

Wrzucałam mu smakołyki do budy, sama do niej wchodziłam Razz

troche się trzeba było namęczyć ale za to teraz pies uznaje bude i kojec za swój domek Smile

__Madzia__ · Wysłany: Sob 20:54, 28 Mar 2009 Temat postu:

Natalia · Wysłany: Sob 21:00, 28 Mar 2009 Temat postu:

My kiedyś sprawdzaliśmy ile osób się do budy zmieści Wink

Więc tak, do Sili budy wchodzą (razem) :
*Ja
* Rok starsza ode mnie kuzynka
* Moja 7-letnia kuzynka
* Moja 8 letnia kuzynka
* Sila
* Pyszczek

Nawet tak ciasno nie było, ale za to jakie wspomnienia z poboijania rekordów Laughing

Joanna_i_Ramzes · Wysłany: Sob 21:24, 28 Mar 2009 Temat postu:

A później będzie mówiła że to Silucha bude rozwaliła Twisted Evil

Nelik107 · Wysłany: Sob 21:57, 28 Mar 2009 Temat postu:

Ada i Tía · Wysłany: Sob 23:47, 28 Mar 2009 Temat postu:

Nugat · Wysłany: Nie 8:40, 29 Mar 2009 Temat postu:

Joanna_i_Ramzes - z budą to jest dziwne. Jak pojechałem na 2 tyg do rodziny oczywiście z Nugatem to oni mieli kojec(ale psa już nie mieli). KOjec był tak 4x2 m. Był cały wybetonowany i zadaszony, na środku stała buda. Jak pojechaliśmy gdzieś to go tam zostawiliśmy, wracamy o on w budzie sobie leży.
Mój kojec wygląda tak, że jest 2,5x7 m. Ogrodzony jest z 1 str domem a z 3 siatką metalową na 1,25 m. I oczywiście buda jest. To ten smyk tak kopał, tak kopał, że się pod siatką dokopał i sobie wyszedł. I teraz w lato bd musiał zabetonować cały obwód kojca.
A jedzenie i wode dawać mu do kojca czy gdzieś indziej?

Nelik107 · Wysłany: Nie 10:00, 29 Mar 2009 Temat postu:

moja ma wode i jedzonko w kojcu:)
a ja mam kojec 8x8m
i tez musimy zabetonowac bo juz Małpka robi podkopy:DDD